Reklama

Wiadomości

Debata Salvatti.pl: współczesny patriota to człowiek dialogu

Wzorem patriotyzmu dzisiaj mogą być ludzie otwarci na dialog z innymi - tak brzmiał jeden z wniosków debaty pt. "Czyja Polska? Kto ma prawo do patriotyzmu?". Zorganizowała ją Pallotyńska Fundacja Misyjna SALVATTI.pl na 1. Piętrze Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie wieczorem 24 września.

[ TEMATY ]

patriotyzm

pallotyni

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W spotkaniu panelowym udział wzięli: Małgorzata Anna Maciejewska - filozofka, publicystka, wykładowczyni Gender Studies, Łukasz Kobeszko - ekspert Centrum Myśli Jana Pawła II, Karol Mazur - kierownik Działu Edukacyjnego Muzeum Powstania Warszawskiego, Jan Pietrzak - satyryk, monologista, twórca m.in. „Kabaretu Pod Egidą” i Bronisław Wildstein - publicysta.

Paneliści zgodzili się, że prawo do patriotyzmu ma każdy, o poglądach zarówno prawicowych, jak i lewicowych, wielkie różnice wystąpiły natomiast przy poszukiwaniu definicji patriotyzmu. Na pytanie, jaki powinien być współczesny patriota, padły zaskakujące odpowiedzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Łukasz Kobeszko przekonywał, że współczesny patriota powinien odczuwać pewien rodzaj pamięci i tożsamości. Przywołał postać św. Jana Pawła II i jego dialog z tradycja i kulturą. "Jakakolwiek byłaby nowoczesna nasza sztuka, to zawsze nawiązuje ona pewien dialog z przeszłością" – przekonywał ekspert Centrum Myśli JP II.

Reklama

Bronisław Wildstein stwierdził jednak, że pytanie o współczesny patriotyzm jest absurdalne, bo patriota dzisiejszy powinien robić to, co dawny. "My zadufanie wierzymy w fetysz postępu, myślimy, że osiągniemy jakieś nowe stadium i że będziemy musieli inaczej rozumieć pojęcie patriotyzmu. Nic podobnego" – powiedział publicysta. Zaprzeczył przy tym określaniu patriotyzmu jako miłości do państwa. "Patriotyzm to nie państwo, bo kiedy państwa nie było, patriotyzm też istniał. Patriotyzm to miłość do wspólnoty, z którą jesteśmy związani przez kulturę, ze wspólnotą, którą uważamy za wspólnotę fundamentalną. Patriotyzm to poczucie wspólnoty losu" – podkreślił Wildstein.

Małgorzata Maciejewska przekonywała natomiast, że trzeba pytać o współczesny patriotyzm. Przeszłość i tradycja są ważne, bo jest to coś, co nas tworzy, ale jeśli tradycja ma być czymś żywym, musi być stale reinterpretowana - oświadczyła.

Karol Mazur podkreślił, że rodzajów patriotyzmu jest tyle, ilu ludzi. Przywołał słowa św. Augustyna: "Kochaj i rób, co chcesz". Jeśli ktoś kocha ojczyznę, to bez względu na poglądy, chce jej służyć i wybiera rodzaj działania, właściwy do sytuacji. "Jeśli kochamy państwo socjalne czy liberalne, to wszystkie drogi działania są możliwe, jeśli chcemy dobra wspólnoty" – powiedział szef działu edukacyjnego Muzeum Powstania Warszawskiego.

Jan Pietrzak przypomniał, że kiedy on na początku lat osiemdziesiątych XX w. śpiewał „Żeby Polska była Polską”, to mimo że każdy ze słuchających miał inne poglądy na patriotyzm, wszyscy czuli te same emocje. Nie trzeba było niczego tłumaczyć. Każdy wiedział, jaka Polska ma być – wspomniał satyryk. Dzisiaj jest inaczej. "Jeśli chcemy dobra ojczyzny, wspólnoty, do której należymy, musimy odczytywać «znaki czasu» i dobierać sposoby działania adekwatne do sytuacji, w jakiej się znajdujemy" - oświadczył Pietrzak.

Wrześniowa debata, zorganizowana dla upamiętnienia ważnych wydarzeń z historii Polski, rozpoczęła nowy sezon debat społecznych Pallotyńskiej Fundacji Misyjnej Salvatti.pl. Jednym z celów tegorocznych spotkań jest próba nawiązania dialogu między ludźmi o różnych poglądach, by wspólnie odczytywać znaki czasu i zbliżać się do prawdy. Spotkania te wpisują się w cykl inicjatyw organizowanych na 1 Piętrze Centrum Myśli Jana Pawła II, określonych nazwą „Przestrzeń dialogu”.

2014-09-25 17:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp. Adrian Galbas wręczył krzyże misyjne pallotyńskim wolontariuszom

[ TEMATY ]

misje

krzyż

wolontariat

pallotyni

wolontariusze

Episkopat News

Krzyż to nie jest gadżet. Ten krzyż czasami będzie Was bolał - mówił abp. Adrian Galbas do wolontariuszy Pallotyńskiej Fundacji Misyjnej Salvatti.pl oraz Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie, podczas uroczystości wręczania krzyży misyjnych. Uroczysta Msza Święta pod przewodnictwem metropolity warszawskiego, w licznym gronie księży pallotynów oraz w asyście ks. Leszka Kryży, dyrektora Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie, odbyła się w pallotyńskim kościele, w Parafii pw. Św. Wincentego Pallottiego w Warszawie.

Po ukończeniu półrocznego kursu wolontariackiego krzyże misyjne przyjęły 22 osoby z różnych zakątków Polski, a także rekrutujący się z pallotyńskiej parafii polonijnej w Szkocji. Wśród nich są nauczyciele, lekarze, muzyk, architektka wnętrz, politolog, instrktor jazdy, studenci i maturzyści. Wolontariusze wyjadą, by pomagać na placówkach misyjnych w Indiach, Kazachstanie, Tanzanii, Etiopii, Wenezueli, Kolumbii, na Kubie oraz Wybrzeżu Kości Słoniowej. Będą pomagać ubogim w ośrodkach dożywiania i szpitalach, prowadzić zajęcia edukacyjne dla dzieci, a także przygotowywać dokumentację fotograficzną i filmową nt. misji.
CZYTAJ DALEJ

Czego uczą nas, wierzących, święci Apostołowie Piotr i Paweł?

2025-06-24 07:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

pixabay.com

To jedno z najstarszych świąt roku liturgicznego, włączone do kalendarza już w IV wieku, o czym świadczy „Depositio martyrum” (354 r.). Poprzez swoje męczeństwo Piotr i Paweł stali się niczym „bracia”, poprzez swoje świadectwo są „fundamentem” naszej wiary w Pana Jezusa.

Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?» A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków». Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego». Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».
CZYTAJ DALEJ

Fałszywe dane, realne szkody. Czyja to jest operacja?

2025-06-29 16:20

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Hahaha, info o fałszowaniu wyborów oparli na analizie wykonanej po pijaku jakiegoś gościa z Wykopu oraz na analizie typa, który NIE jest pracownikiem uczelni” – napisała w mediach społecznościowych jedna z internautek (@szef_dywizji), odnosząc się do informacji portalu money.pl, który ujawnił, że dr Kontek, który „zbadał anomalie wyborcze” nie jest pracownikiem SGH, mimo iż „w doniesieniach mediów przedstawiany jest jako pracownik uczelni”. Czytając tę informację, jak i komentarz miałem poczucie, że wcale nie jest mi do śmiechu i w sumie nam wszystkim generalnie też nie powinno.

Pal sześć sam wątek uczelni, przerażające jest to, co przedstawił dr Kontek, a raczej skutki tej co najmniej „niedokładnej” pracy. Jego „analizy” stały się źródłem fali artykułów, materiałów prasowych, telewizyjnych i radiowych oraz komentarzy w mediach i socialmediach, które w oparciu o jego teorie podważały wybór ponad 10 mln polskich obywateli. Profesor Szkoły Głównej Handlowej Tomasz Berent już wypunktował wątpliwą analizę statystyczną dr. Kontka dotyczącą „anomalii wyborczych”. „Pomijając na chwilę kwestię Twojego sposobu identyfikacji komisji, w których mogło dojść do nadużyć i sposobu dokonywanych przez Ciebie korekt (obie niestety bardzo wątpliwej jakości), musiałeś przecież wiedzieć, że wyniki takiej jednostronnej analizy są po prostu bezwartościowe” - napisał w opublikowanym liście. „Zaszokowała mnie treść Twego wywodu. Skwantyfikowałeś bowiem jedynie liczbę głosów, które mogły być nieprawidłowo alokowane Karolowi Nawrockiemu. Odwrotnego scenariusza w ogóle nie wziąłeś pod uwagę” – zauważył prof. Berent, docierając do sedna skandalu: „Problem w tym, że Twoje wyniki nie są też wiarygodne statystycznie. Nie mogą być zatem żadnym sygnałem, które wymaga bliższego zbadania”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję