Reklama

Niedziela Rzeszowska

Refleksja na Rok Życia Konsekrowanego (2)

Niedziela rzeszowska 1/2015, str. 8

[ TEMATY ]

rok życia konsekrowanego

Archiwum Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żeby życie zakonne na nowo objawiło całe swoje piękno i dla dzisiejszego świata stało się pociągającym świadectwem, potrzeba osobistego zaangażowania osób zakonnych w przeżywanie tego czasu. Pierwszeństwo na tej drodze ma odkrycie na nowo swej tożsamości zakonnej, czyli tego, kim się jest jako osoba zakonna, a dopiero potem działanie na zewnątrz. Stąd też z pomocą Ducha Świętego niezbędne będzie ponowne wnikanie w duchowy wymiar powołania, konsekracji zakonnej, powrót do nauczania Kościoła o życiu zakonnym, a w końcu ponowna lektura Konstytucji, Reguł i zasad życia własnej rodziny zakonnej. Niezbędne w procesie duchowej odnowy jest Słowo Boże jako lektura i źródło modlitwy. W świetle Bożego Słowa na nowo można odkryć, poznać, pokochać i realizować swoje powołanie. Słowo Boże prowadzi z kolei do sakramentów pokuty i Eucharystii, bez których nie ma pogłębienia życia duchowego. W końcu pomocne są pozostałe ćwiczenia i praktyki duchowe, takie jak: rekolekcje, dni skupienia, modlitwa zakonna – ta indywidualna i wspólnotowa – oraz spotkania w ramach formacji stałej. Ożywienie życia duchowego, a w konsekwencji odnowienie życia zakonnego, możliwe jest tylko dzięki pełnemu i osobistemu zaangażowaniu we współpracę z łaską Bożą, które wymaga regularności i cierpliwości. Jest to obowiązkiem osób powołanych, wynikającym z powołania jako charyzmatu, daru i zadania. W procesie duchowej odnowy nie warto ulegać pokusie szukania wyjątkowych miejsc i mistrzów duchowych, jakkolwiek można z ich pomocy korzystać. Być może warto w tym miejscu, w tej wspólnocie i z tymi ludźmi, z którymi jest się z woli Bożej, odkrywać swój kairos, w którym poznamy na nowo niezgłębione miłosierdzie Boga i odkryjemy, kim jesteśmy w Jego oczach.

Z odkrycia tego, kim się jest, zrodzi się z kolei nowy zapał niezbędny dzisiaj do działania. Wydaje się bowiem, że i naszym problemem jako konsekrowanych jest apatia, schematyzm, skostnienie, rutyna, wycofanie się z pierwszej linii frontu i zamknięcie w zaciszu swoich spokojnych cel zakonnych. Życie zakonne, przy całym swym dystansie, a nawet zamknięciu przed światem, musi w mądry sposób wychodzić i być obecne w świecie. Pytanie tylko, w jaki sposób być i pozostawać obecnym w świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-12-22 16:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ziemia Święta: Rok Życia Konsekrowanego

Przesłanie do członków zakonów, zgromadzeń zakonnych i stowarzyszeń życia apostolskiego posługujących w ziemskiej Ojczyźnie Jezusa skierowali katoliccy ordynariusze Ziemi Świętej. Wystosowali je z okazji rozpoczynającego się Roku Życia Konsekrowanego.

Ordynariusze wyrażają wdzięczność za obecność i modlitwę 274 członków wspólnot kontemplacyjnych, jak również za posługę blisko 1600 zakonników i zakonnic zaangażowanych w duszpasterstwie parafialnym i szkołach. Dziękują za obecność, ale także za miłość i wierność względem Kościoła Matki. Podkreślają, że to właśnie dzięki tej miłości wspieranej darami Ducha osoby konsekrowane owocnie pracują w Ziemi Świętej, potrafią sprostać kolejnym wyzwaniom i szukają nowych sposobów pomocy lokalnemu Kościołowi. Hierarchowie zwracają się do wszystkich osób konsekrowanych, by z wdzięcznością spojrzeli na przeszłość, objęli przyszłość z nadzieją, a co najważniejsze, żyli teraźniejszością z poświęceniem. Tylko bowiem takie podejście jest w stanie przemienić region Bliskiego Wschodu gdzie często panuje nienawiść.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: czy ta Pascha nas obchodzi?

2025-04-13 20:47

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Nic nie zbudujesz, bo cały czas patrzysz w przeszłość. Nie potrafisz obrócić się ku przyszłości. Cały czas siedzisz w Egipcie! - mówił kard. Grzegorz Ryś podczas rekolekcji. 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję