Reklama

Niedziela Wrocławska

Jubileuszowa Biblia za klauzurą

Niedziela wrocławska 3/2015, str. 1

[ TEMATY ]

Biblia

Lilianna Sicińska

Benedyktynki Sakramentki z wrocławskich Pawłowic przekazują Biblię Siostrom Benedyktynkom z Wołowa

Benedyktynki Sakramentki z wrocławskich
Pawłowic przekazują Biblię Siostrom
Benedyktynkom z Wołowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mniszki Benedyktynki Sakramentki z wrocławskich Pawłowic 10 stycznia uroczyście przekazały Siostrom Benedyktynkom z Wołowa jubileuszową Biblię, która w Roku Życia Konsekrowanego peregrynuje po klasztorach archidiecezji wrocławskiej. – To jedna z ważniejszych inicjatyw Roku Życia Konsekrowanego – mówi s. Jolanta Ziółkowska, referentka archidiecezjalna ds. życia konsekrowanego, która koordynuje to wydarzenie.

Trzy klasztory klauzurowe archidiecezji jako pierwsze gościły Biblię w swoich domach: Karmelitanki Bose i Benedyktynki od Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu z Wrocławia oraz Benedyktynki z Wołowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla zamkniętych dla świata sióstr peregrynacja Pisma Świętego jest niezwykłym wydarzeniem. – To był dla nas czas karmienia się Pismem Świętym. Szczególnie poprzez lectio divina, tak drogie św. Benedyktowi, naszemu zakonodawcy – mówi s. Miriam Wądołowska, przeorysza wrocławskich benedyktynek. Każda z dziesięciu mieszkających tu mniszek mogła indywidualnie czytać to niezwykłe wydanie Biblii podczas swojego czasu na lekturę i rozważanie Pisma Świętego.

Tak samo zamierzają ugościć Biblię siostry z Wołowa. – Postrzegamy czas peregrynacji Biblii jako ponowienie ewangelicznego wezwania „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” – mówi siostra Maria Trybała, która ucałowała Biblię, przyjmując ją. – Rok Życia Konsekrowanego jest dla nas wezwaniem do odnowienia naszej reguły, do pogłębienia modlitwy i do pochylenia się nad dokumentami Kościoła katolickiego traktującymi kwestię powołania. To ważny dla nas rok – tłumaczy s. Maria. W Wołowie każda z sióstr będzie miała okazję czytać i rozważać jubileuszową Biblię podczas osobistej modlitwy. Podobnie wspominają wrocławskie Karmelitanki Bose, które jako pierwsze przyjęły Biblię i gościły ją nawet w swoich celach. – Sercem naszej reguły karmelitańskiej jest, by „każdy dniem i nocą rozważał prawo Pańskie” – zapisały w pamiątkowej kronice wędrującej po klasztorach wraz z Biblią.

Reklama

Peregrynująca Biblia jest unikatowym wydaniem opracowanym przez Zespół Biblistów Polskich. Jej powstanie łączy dwa jubileusze: 600-lecie spisanego po łacinie rękopisu Biblii gnieźnieńskiej z 1414 r. oraz 100-lecie Towarzystwa Świętego Pawła, którego misją jest głoszenie Słowa Bożego za pośrednictwem środków społecznego przekazu. Stylizacja tego wydania nawiązuje do XV-wiecznej ornamentyki Biblii gnieźnieńskiej.

W archidiecezji wrocławskiej posługuje 31 zgromadzeń żeńskich obecnych w 71 domach zakonnych, w tym 28 zgromadzeń czynnych i 3 zakony klauzurowe oraz 4 dziewice konsekrowane i jedna wdowa, razem 832 osoby konsekrowane.

2015-01-16 12:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kamień, który stał się głowicą węgła

Starożytne budowle wznoszono z kamiennych bloków. Układano je na przemian, jeden na drugim. Na konstrukcje narożnika, gdzie ściany łączyły się ze sobą, wybierano kamienie najmocniejsze, gdyż ich zadaniem było scalanie budowli. Najlepszy z nich stanowił zwieńczenie narożnika, czyli węgła – dlatego określano go jako głowica węgła. Od jego jakości zależała trwałość budowli: jeśli byłby zbyt słaby, mogła ona runąć pod własnym ciężarem. Ponadto jej ściany często były narażone na silne uderzenia wiatru. Gdyby nie odpowiednia siła docisku, mogłyby się rozpaść. I nie było to wcale rzadkie zjawisko, skoro do niego odwołał się Jezus w zakończeniu Kazania na Górze. Ludzie wznoszący dom, mur okalający plac lub jakikolwiek inny budynek musieli dobrze wybrać kamień, by nadawał się na zwieńczenie narożnika. Gdyby popełnili błąd, cała praca mogłaby się obrócić wniwecz. Tu potrzebne było duże doświadczenie, by nie doszło do pomyłki. W przeciwnym razie groziła katastrofa. Nie każdy jednak, kto oglądał nieobrobione bloki skał, umiał ocenić ich przydatność do budowy. Jezus w swych słowach odwołuje się właśnie do takiej sytuacji. Mówi o budowniczych, którzy źle ocenili kamień przeznaczony do budowy – nie docenili go, uznali za zbyt słaby lub nieodpowiedni. Tymczasem ktoś, kto był od nich o wiele bieglejszy, zobaczył, że właśnie ten kamień będzie najlepszy do zwieńczenia najbardziej newralgicznego punktu budowli, którym jest węgieł. Dlaczego wcześniej popełniono błąd? Oglądano nieobrobiony materiał. Wydawał się niepozorny, stąd zlekceważono go. Doświadczony kamieniarz rozpoznał jednak drzemiące w nim możliwości, przyłożył doń swe dłuto i wydobył je, nadając właściwy kształt. To musiało wywołać wśród pracowników zaskoczenie i konsternację. Podjęta uprzednio decyzja przyniosła im wstyd.

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: 2,5 roku więzienia za kradzież pektorału Benedykta XVI

2024-05-08 13:02

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

Mężczyzna, który w czerwcu ubiegłego roku ukradł krzyż pektoralny papieża Benedykta XVI z kościoła w Traunstein w Górnej Bawarii, został skazany na dwa i pół roku więzienia. Tak orzekł sąd rejonowy w Traunstein w Górnej Bawarii, podała agencja KNA. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Według sądu sprawca, 53-letni obywatel Czech, chce mieć pewność, że krzyż, który obecnie znajduje się u znajomego, zostanie zwrócony. Wcześniej milczał na temat miejsca pobytu pektorału. Jego wartość nie może być dokładnie określona, szacuje się, że wynosi co najmniej 800 euro i ma dla wiernych bardzo dużą wartość symboliczną. Benedykt XVI zapisał go w testamencie swojej rodzinnej parafii św. Oswalda. To właśnie tutaj odprawił swoją pierwszą Mszę św. jako neoprezbiter w 1951 roku.

CZYTAJ DALEJ

„Rzeczpospolita”: Polska jednym z głównych celów rosyjskich hakerów

2024-05-10 07:28

[ TEMATY ]

cyberprzestępcy

cyberatak

fot. canva

Polska znalazła się w gronie krajów, najczęściej atakowanych przez hakerów z Rosji - pisze w piątek „Rzeczpospolita”. Według cytowanych przez gazetę danych, od stycznia liczba ataków wzrosła o 60 proc., a w ciągu pół roku o 130 proc.

„Rzeczpospolita” przywołuje najnowsze analizy izraelskiej firmy Check Point Software (CP), do których dotarła. Wynika z nich, że co tydzień polskie firmy i instytucje atakowane są średnio 1430 razy. Tymczasem na Węgrzech ten wskaźnik to 1390, w Niemczech – 1011, na Łotwie 660 razy. Tylko w Czechach instytucje muszą odpierać więcej ataków, bo blisko 2000 tygodniowo - podkreśla gazeta.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję