Reklama

Niedziela Częstochowska

Dom Chleba Powszedniego

W tych dniach obchodzimy Dzień Chorego. Jedną ze wspólnot, które zajmują się osobami niepełnosprawnymi, jest charytatywny ruch „Betel” założony przez Andrzeja Kalinowskiego w 1990 r. w Częstochowie. Wśród wielu dzieł, jakie podejmuje ta organizacja, jest wspólnota rodzinna z Działoszyna – Dom Chleba Powszedniego, który w tym roku obchodzi 15-lecie istnienia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dom powstał w murach dawnej, wybudowanej jeszcze przed II wojną światową, plebanii parafii pw. św. Marii Magdaleny w Działoszynie. Działa w ramach tzw. wspólnot rodzinnych z osobami niepełnosprawnymi. Tego typu instytucje prowadzą rodzinne wspólne gospodarstwo domowe. Słowem – to prawdziwa rodzina. To wspólnota tzw. socjuszy oraz współmieszkańców. Osoby odpowiedzialne – socjusze – z własnej i nieprzymuszonej woli decydują się na taki, a nie inny styl życia.

W takich domach mieszkają na stałe lub czas zdeklarowany. Są to zazwyczaj osoby samotne. „To wolontariusze, którzy wybrali drogę wzrastania poprzez prowadzenie rodziny z osobami niepełnosprawnymi i chorymi. Ich praca i zaangażowanie nie są rekompensowane materialnie. Utrzymywani są przez dom, w którym mieszkają” – czytamy na stronie internetowej: www.betel-charity.org.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Teraźniejszość domu w Działoszynie

Obecnie w Domu Chleba Powszedniego mieszka ośmiu podopiecznych wraz z opiekunem. Od roku 2007 jest nim Janusz Władysław Grzesiuk. – Janusz jest dobrym gospodarzem – mówi o nim Grzegorz, jeden z mieszkańców. W domu są jeszcze: Andrzej, dwóch Krzysztofów, Klaudiusz, Adam, Piotr i najstarszy – Tadeusz (rocznik 1958).

Reklama

– Ten dom utrzymuje się z rent współmieszkańców. W większości są to tzw. renty socjalne. Dodatkowe fundusze pochodzą zaś z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. W sumie nie są to wielkie pieniądze – rzędu ponad 700 zł na osobę – opowiada „Niedzieli” pan Janusz, który jest bardzo zżyty z podopiecznymi. Dzielnie pomaga mu wolontariuszka – Agata Gumińska z Działoszyna. – Staramy się gospodarować funduszami, jak najlepiej potrafimy. Teraz czeka nas konieczność kupna lepszego auta – podsumowuje pan Grzesiuk.

Podopieczni mają do swojej prywatnej dyspozycji 4 pokoje, w których mieszka po dwóch pensjonariuszy. Oczywiście, jest spory pokój, który można nazwać salonem. Są także: kuchnia, łazienki, pomieszczenia gospodarcze itd. W domu, jak to już było wspomniane, przebywa na stałe osiem osób niepełnosprawnych. To ludzie z mniejszą bądź większą niepełnosprawnością. Niemniej jednak panuje w nim iście rodzinna atmosfera. Wszyscy wzajemnie sobie pomagają. Mogą na siebie liczyć.

Klaudiusz na pytanie o to, jak mu się żyje w działoszyńskim domu, odpowiada krótko, ale i radośnie: – Dobrze. Podobnego zdania jest Krzysztof: – Czuję się tutaj bardzo dobrze. Jestem zadowolony z tego, że mogę pomagać innym. Januszowi pomagam, pani Agacie pomagam, Tadziowi pomagam. Wszystkim pomagam – uśmiecha się, spoglądając na tego ostatniego, który jest przykuty do wózka inwalidzkiego. Nie ma też z nim werbalnego kontaktu, ale rozumie wszystko, co się do niego mówi. – W domu – opowiada drugi Krzysztof – możemy słuchać muzyki, oglądać telewizję itd. Podopieczni mają też możliwość przeglądania stron internetowych czy grania w różne gry. Jest też czas na modlitwę, co w tego typu wspólnotach jest sprawą oczywistą. Jedną z jej form jest coroczna pielgrzymka w ostatnią sobotę sierpnia z Olsztyna na Jasną Górę, o czym wiele razy pisaliśmy na łamach „Niedzieli”.

Reklama

Podopieczni domu od poniedziałku do piątku (od godz. 9 do 15) wyjeżdżają do Środowiskowego Domu Samopomocy w niedalekich Niżankowicach. Tam biorą udział w warsztatach wraz z innymi osobami, które również wymagają troski i opieki ze strony innych.

Czym jest „Betel”?

To dziś wielotysięczny międzynarodowy ruch dobroczynny, który – jak to już było wspomniane – powstał w 1990 r. Od tego czasu działa on w wielu regionach, posługując się różnymi metodami pracy, dostępnymi i możliwymi w danej przestrzeni, i czasie. Podstawowym celem i przesłaniem „Betel” jest towarzyszenie człowiekowi słabemu i ubogiemu, a przez to praca nad wewnętrznym rozwojem osoby posługującej. Głównym jego charyzmatem jest towarzyszenie osobom niepełnosprawnym i chorym. W skład „Betel” wchodzą dziś: „4 stowarzyszenia, 7 wspólnot spotkania z osobami niepełnosprawnymi i ich rodzinami i przyjaciółmi, 4 rodzinne wspólnoty życia z osobami niepełnosprawnymi, 2 wspólnoty mieszkaniowe z osobami niepełnosprawnymi, 3 domy chronione z osobami niepełnosprawnymi, 1 dom rodzinny z osobami niepełnosprawnymi, 1 rodzina zastępcza z osobą niepełnosprawną, a także 1 wspólnota integracyjna z osobami niepełnosprawnymi, 1 wspólnota skupiająca osoby starsze wiekiem, 4 świetlice dla osób niepełnosprawnych, 1 galeria artystyczna, 3 domy wakacyjne, 1 sortownia ubrań” – czytamy na www.betel-charity.org.

Reklama

„Betel” organizuje lub patronuje m.in. takim inicjatywom, jak: redakcja programów radiowych „W Kręgu Osób Słabych i Ubogich”, Piesza Pielgrzymka Osób Niepełnosprawnych na Jasną Górę, Akademia Nagrody „Ecce Homo”, spotkania „Stabat Mater Dolorosa”, spotkania „Iuxta Crucem Tecum Stare” czy kwesty na pomoc dla niepełnosprawnych sierot społecznych. Duchową opiekę nad ruchem sprawują księża: ks. Jacek Marciniec i ks. Mariusz Sztaba.

* * *

Kwesta

Prośba o wsparcie niepełnosprawnych sierot społecznych nadaje szczególnego wydźwięku tegorocznemu hasłu Dnia Chorego: „Niewidomemu byłem oczami, chromemu służyłem za nogi”.

Już po raz 15. w niedzielę, 8 lutego, wierni naszej archidiecezji będą mieli okazję złożyć ofiarę do puszek na rzecz Katolickiego Ruchu Dobroczynnego „Betel” z siedzibą w Częstochowie. W jego ramach zdrowi wolontariusze opiekują się osobami niepełnosprawnymi fizycznie i umysłowo, mieszkając z nimi pod jednym dachem. Domy te, nazywane Wspólnotami Życia, w naszej diecezji funkcjonują w Częstochowie przy ul. Kopernika, Okólnej i Pawiej, a także w Janowie i Działoszynie. Rodzinę znalazło w nich kilkadziesiąt niepełnosprawnych sierot społecznych.

Dziś ruch „Betel” organizuje spotkania dla osób chorych, starszych, ich rodzin oraz przyjaciół. Swoją działalność oprócz terenu Polski skierował także na Białoruś, gdzie tworzy świetlice dla niepełnosprawnych, i do Etiopii, gdzie prowadzi dom z sierotami społecznymi.

Datki z kwesty zostaną przeznaczone na domy z niepełnosprawnymi oraz na prowadzenie działalności wśród osób niepełnosprawnych i chorych w archidiecezji częstochowskiej, inicjowanych przez ruch dobroczynny „Betel”.

Biuro Centralne „BETEL”, ul. Nowowiejskiego 3, 42-200 Częstochowa. Konto: PKOPPLPW PL 07 1240 1213 1111 0000 2379 2960.

Więcej na: www.betel-charity.org.

Karolina Mysłek

2015-02-05 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mocni wiarą, nadzieją i miłością

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Betel

Pielgrzymka Świata Osób Słabych

Beata Pieczykura/Niedziela

– Jesteśmy dobrą nowiną dla współczesnego świata, mimo że świat tego nie rozumie i będzie mówił, że jesteśmy słabi, bezradni. My jesteśmy dobrą nowiną, ponieważ zgodziliśmy się dźwigać własny krzyż, idąc za Jezusem – mocno powiedział abp Wacław Depo 28 sierpnia na Jasnej Górze do pątników XXVI Pielgrzymki Świata Osób Słabych.

Wędrowali 20 km z kościoła św. Jana Chrzciciela w Olsztynie na Jasną Górę. Byli znakiem i wołaniem o szacunek w życiu społecznym, godność każdego człowieka i miłość.
CZYTAJ DALEJ

Św. Dominik - apostoł modlitwy różańcowej

Głęboka cisza obejmuje każdego, kto opuszczając tętniące miejskim życiem ulice Bolonii, przekroczy progi kościoła św. Dominika. Położona przy placu o tej samej nazwie bazylika San Domenico jest jednym z najważniejszych miejsc kultu w stolicy regionu Emilia-Romania. To tu przechowywane są doczesne szczątki św. Dominika, założyciela Zakonu Kaznodziejskiego Ojców Dominikanów i apostoła Różańca

W styczniu 1218 r. św. Dominik przybył do Bolonii i zamieszkał wraz z braćmi w klasztorze przy kościele pw. Oczyszczenia Najświętszej Panny Maryi, wówczas znajdującym się poza murami miasta. Wobec potrzeby większej siedziby, w 1219 r. św. Dominik osiadł na stałe w klasztorze San Nicolò delle Vigne, na którego miejscu stoi obecna bazylika Dominikanów. Tutaj św. Dominik osobiście przewodniczył dwóm pierwszym zgromadzeniom ogólnym, mającym na celu zdefiniowanie podstawowych praw Reguły. Tutaj też 6 sierpnia 1221 r. Święty zmarł i został pochowany. Kanonizował go 13 lipca 1234 r. papież Grzegorz IX.
CZYTAJ DALEJ

Polacy odkryli najstarsze ślady poruszania się kręgowców po lądzie, pozostawiły je ryby dwudyszne

2025-08-08 13:15

[ TEMATY ]

ryby dwudyszne

najstarsze ślady

kręgowce

poruszanie się

Alfred Uchman, Uniwersytet Jagielloński

Prace terenowe nad dokumentacją śladów w Kopcu. Na zdjęciu: Piotr Szrek i Katarzyna Grygorczyk

Prace terenowe nad dokumentacją śladów w Kopcu. Na zdjęciu: Piotr Szrek i Katarzyna Grygorczyk

Najstarsze ślady poruszania się kręgowców na lądzie zidentyfikowali Polacy w Górach Świętokrzyskich. Liczące ponad 400 mln lat skamieniałości dowodzą, że pierwsze próby wyjścia z wody na ląd podjęły ryby dwudyszne. Było to o 10 mln lat przed tetrapodami, najstarszymi w pełni lądowymi czworonogami.

Odkrycia dokonali badacze z Państwowego Instytutu Geologicznego–Państwowego Instytutu Badawczego: dr hab. Piotr Szrek, Katarzyna Grygorczyk, dr Sylwester Salwa, dr Patrycja Dworczak oraz prof. Alfred Uchman z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję