Reklama

Wiara

Różaniec z Carlem Acutisem – część światła

2025-10-15 20:53

[ TEMATY ]

różaniec

bł. Carlo Acutis

św. Carlo Acutis

Carlo Acutis

Vatican Media

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Różaniec z Carlem Acutisem – część światła

Wyzwanie I

Chrzest Jezusa w Jordanie

Carlo został ochrzczony jako dwutygodniowe niemowlę i bardzo cenił ten moment. Kiedyś powiedział, że: „Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak nieskończenie wielki jest to dar, i poza słodyczami, bombonierkami i białym ubrankiem, których zwykle chcą dla swoich dzieci, nie przejmują się absolutnie tym, aby zrozumieć sens daru, jaki Bóg ofiarowuje ludzkości”.

Wielokrotnie wracał do tego momentu, bo wiedział, że to dzięki chrztowi może korzystać z wszystkich łask, które Jezus nam ofiaruje w kolejnych sakramentach. Oczywiście najbardziej kochał Eucharystię, ale niezwykle cenił także spowiedź świętą. Spowiadał się nawet raz w tygodniu, chcąc, by jego serce było zawsze czyste, bo takim czystym sercem łatwiej mu było kochać i Boga, i ludzi. Poza tym częsta spowiedź zachęcała go do ciągłego rachunku sumienia, a więc analizowania swojego życia i zastanawiania się, co jest w nim dobre, a co złe – co należy kontynuować, co warto ograniczyć, a z czego zupełnie zrezygnować. Taka praktyka przyniosła znakomite efekty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyzwanie II

Znak w Kanie Galilejskiej

Reklama

Carlo przyjął to wyzwanie Maryi jako swoje życiowe hasło: robił wszystko, co tylko zalecił mu Jezus. A Jezus zalecił nam przede wszystkim to, byśmy kochali Boga i bliźnich, a także samych siebie. Carlo tak właśnie żył – na pierwszym miejscu postawił Boga, a codzienną modlitwę oraz Eucharystię traktował jako priorytet. Na drugim miejscu dbał o bliźnich, a więc wspierał najsłabszych, pomagał kolegom i koleżankom, chętnie spędzał czas z rodzicami i dziadkami, dając im dużo radości swoją obecnością. Jak mawiał: „Jedyne, co czyni nas pięknymi w oczach Boga, to sposób, w jaki kochaliśmy Go oraz naszych braci”.

Kochał też siebie samego, bo dbał o swój rozwój. Lubił się uczyć, doskonalił się w swoich pasjach, szczególnie w informatyce. Chętnie grał w piłkę, troszcząc się o swoje zdrowie.

Bądźcie jak Carlo i ustawcie w waszym życiu właściwe priorytety.

Wyzwanie III

Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia

Mówi się czasem, że Carlo był Bożym influencerem. Pewnie wiecie, kim jest influencer – to osoba, która w internecie zachęca innych do robienia określonych rzeczy lub kupowania jakichś produktów. Mówiąc krótko – influencer to osoba, która poprzez internet ma wpływ na nasze zachowanie i decyzje. Carlo, gdy tyko uzyskał dostęp do internetu, uznał, że to znakomite narzędzie, by informować ludzi o Bożej miłości. Założył specjalną stronę poświęconą cudom eucharystycznym, a także strony zrzeszające wolontariuszy, a więc osoby chcące bezinteresownie pomagać innym. Pomagał w tworzeniu stron parafii. Jego projekty wciąż można odnaleźć w sieci. Wykorzystał internet do realizacji polecenia Jezusa, by głosić wszystkim Dobrą Nowinę o miłości Boga do człowieka.

Wyzwanie IV

Przemienienie na górze Tabor

Reklama

Carlo uwielbiał podróże, szczególnie do swojego ukochanego Asyżu. Tam ze wzgórza widział nie tylko piękną bazylikę św. Franciszka, ale także zapierające dech w piersiach widoki na otaczającą ją okolicę. Pan Jezus zabrał uczniów na górę po to, by pokazać im swoją wielkość. Carlo podążył ich śladem i ujrzał wspaniałe Boże dzieła. Zachwycił się nie tylko wspaniałością Chrystusa, lecz także całego świata, który Bóg dla nas stworzył. Widząc ogrom Bożych dzieł, łatwiej mu było uwierzyć w słowa: „Nie lękajcie się!”. Przecież Bóg, który daje człowiekowi tak niezwykły świat, na pewno się o niego odpowiednio zatroszczy. Poza tym Carlo twierdził, że „naszym przeznaczeniem jest wieczność, a nie teraźniejszość”. Uznawał, że „niebo na nas czeka”, a gdzie jest bliżej do nieba niż w górach?

Wyzwanie V

Ustanowienie Eucharystii

Carlo na poważnie wziął wezwanie Pana Jezusa: „Bierzcie i jedzcie”. Już jako siedmiolatek poprosił biskupa o pozwolenie na wcześniejsze przyjęcie Pierwszej Komunii i od tego czasu niemal codziennie uczestniczył w mszy. Kiedy ze względu na obowiązki szkolne nie mógł iść do kościoła, przyjmował komunię duchową. Znany jest ze swojego powiedzonka, że „Eucharystia to droga do nieba”. I miał rację! Codzienna komunia doprowadziła go do świętości już za życia. Wiele osób opowiada, że siła, jaką czerpał z Eucharystii, uzdalniała go do tych wszystkich dobrych rzeczy, które robił na co dzień. Dzięki tej sile mógł poświęcić się nauce, pomocy bliźnim, rozwijać swoje pasje, a przede wszystkim nieustannie trwać przy Bogu, nawet w najtrudniejszej chwili swojego życia, a więc wtedy, gdy śmiertelnie zachorował.

ZOBACZ WIĘCEJ boskieksiazki.pl

Oceń: +48 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poczwórne świętowanie

– Trzeba mieć odwagę wiary, aby patrząc na krzyż Chrystusa, nie odwracać wzroku od własnego krzyża, który jest również wpisany w nasze życie osobiste – zwrócił się abp Wacław Depo do młodzieży bierzmowanej i wiernych podczas Sumy odpustowej.

Niedziela 14 września była okazją do poczwórnego świętowania w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie. Podczas uroczystości odpustowej celebrowano 100-lecie istnienia parafii, zainstalowano w kościele relikwie św. Carla Acutisa, a młodzież przyjęła sakrament bierzmowania.
CZYTAJ DALEJ

Papież do Polaków: uczyńmy naszym apel Jana Pawła II sprzed 47 lat

2025-10-22 11:25

[ TEMATY ]

audiencja

audiencja ogólna

Vatican Media

Leon XIV podczas audiencji generalnej na Placu Świętego Piotra pozdrowił Polaków, przypominając o apelu Jana Pawła II, aby otworzyć drzwi Chrystusowi.

Audiencja odbyła się w dniu liturgicznego wspomnienia św. Jana Pawła II i kilka dni po 47. rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża.
CZYTAJ DALEJ

Papież pobłogosławił kamień pod muzeum bł. ks. Jerzego w Okopach

2025-10-22 13:58

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Włodzimierz Rędzioch

Ojciec Święty pobłogosławił kamień węgielny pod muzeum bł. ks. Jerzego Popiełuszki, który powstanie w miejscu, gdzie się urodził w Okopach. Na czele delegacji, która przybyła z tej okazji do Rzymu stał metropolita białostocki. „Czas mija, ale nie mijają treści, którym był wierny bł. ks. Jerzy” – mówi abp Józef Guzdek. Podkreśla, że właśnie dziś, kiedy świat jest podzielony, toczy się wiele wojen, leje się krew – trzeba pamiętać, że zło trzeba dobrem zwyciężać.

Na Placu św. Piotra był też brat i bratanek heroicznego kapelana Solidarności. Marek Popiełuszko zauważył, że muzeum w rodzimych Okopach ma przypomnieć ks. Jerzego takiego, jakim był dla swych najbliższych, czyli człowiekiem radosnym, pogodny i młodym. Tak go zapamiętaliśmy, bo kiedy zginął miał zaledwie 37 lat – przypomina bratanek błogosławionego kapłana. Zaznacza, że tuż przed jego śmiercią spędził u niego dwa tygodnie wakacji. Miał wtedy 14 lat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję