Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Muzeum inne niż wszystkie

Z Iwoną Szaleniec – dyrektor Muzeum „Saturn” w Czeladzi – rozmawia Piotr Lorenc

Niedziela sosnowiecka 11/2015, str. 6

[ TEMATY ]

muzeum

Piotr Lorenc

Iwona Szaleniec

Iwona Szaleniec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PIOTR LORENC: – Muzeum „Saturn” w Czeladzi należy do najmłodszych w regionie. Proszę przybliżyć genezę jego powstania.

IWONA SZALENIEC: – Muzeum zostało utworzone na bazie Czeladzkiej Izby Tradycji działającej w strukturach Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Marii Nogajowej. Powołane mocą uchwały podjętej przez radnych Rady Miejskiej 30 października 2008 r., oficjalną działalność rozpoczęło 1 marca 2009 r., po uzgodnieniu statutu i jego akceptacji przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Nowo utworzonej instytucji nadano nazwę: „Muzeum Saturn w Czeladzi”, nawiązując do już zlikwidowanej wprawdzie, ale przez ponad 100 lat prężnie działającej na terenie miasta kopalni. Dodanie określenia „Saturn” było ukłonem wobec przeszłości oraz symbolem zachowania ciągłości dziejowej i podtrzymania w mieście tradycji górniczych. Na swą siedzibę placówka otrzymała dawną willę dyrektora kopalni „Saturn”.

– Jaki charakter ma Muzeum „Saturn”?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Ze względu na małą liczbę sal wystawowych bazujemy na wystawach czasowych i wydarzeniach kulturalnych.

– Jaką ofertę kierujecie do zwiedzających?

– Wystawy czasowe to nasz atut. W ciągu roku mamy przynajmniej 10 wystaw. Gros naszych wystaw to ekspozycje historyczne związane z przeszłością miasta, regionu, bądź osobami, które działały na terenie Zagłębia, Czeladzi i okolic. Tylko niewielka część to wystawy malarskie, kolekcjonerskie czy rzeźbiarskie.

Reklama

– Muzeum jest instytucją kulturotwórczą – czy w „Saturnie” są prowadzone warsztaty, lekcje muzealne, koncerty?

– Działalność wystawiennicza to nasze zadanie statutowe, ale oprócz tego prowadzimy szeroko pojętą akcję edukacyjną. Oprócz lekcji muzealnych przeznaczonych dla szkół wszystkich szczebli, prowadzimy działania popularyzatorskie dla dorosłych w postaci wycieczek po mieście, regionie. Co roku organizujemy tzw. „Spotkania z przeszłością”, podczas których najczęściej odwiedzamy nasze czeladzkie świątynie – św. Stanisława BM i Matki Bożej Bolesnej na Piaskach. Każdego roku mamy grono osób pragnących poszerzyć swoją wiedzę o tych kościołach. Nasze świątynie mają bardzo bogatą historię. Sztandarowym, choć nie do końca statutowym „produktem” są organizowane przez nasze muzeum koncerty. Organizujemy je od wielu lat, regularnie, co miesiąc, zawsze w ostatni piątek miesiąca. Spektrum muzyki jest bardzo szerokie, ale i widzów zawsze mamy komplet. Zaowocowało to tym, że od ok. 3 lat prowadzimy przedsięwzięcie o nazwie: „Wspólne czeladzkie muzykowanie”. Poszło ono w dwóch kierunkach: jedno to typowo patriotyczne – pod hasłem: „Dla Ciebie śpiewam Polsko”, a drugie to śpiew kolęd. Muszę z dumą podkreślić, że w naszych śpiewaczych spotkaniach uczestniczy zawsze blisko sto osób.

– Czy muzeum prowadzi działalność wydawniczą?

– Oczywiście. Prowadzona przez muzeum działalność wydawnicza ma na celu przybliżenie i propagowanie szeroko pojętej historii, przede wszystkim lokalnej. Zazwyczaj publikacje są wynikiem badań i dociekań historycznych, przeprowadzanych kwerend lub opracowaniem posiadanych materiałów przez pracowników muzeum. Zdarza się również, że placówka jest wydawcą tekstów historycznych zredagowanych przez innych pracowników naukowych. Tak było w przypadku dotychczas największego przedsięwzięcia wydawniczego muzeum, dwutomowej „Historii Czeladzi” – pierwszej naukowej pracy przedstawiającej dzieje miasta od czasów najdawniejszych aż po współczesność. Muzeum jest również wydawcą wielu folderów towarzyszących wystawom oraz śpiewników przygotowywanych dla uczestników śpiewania patriotycznego. Wydaliśmy wiele historycznych pozycji, m.in. książkę o burmistrzach, włodarzach Czeladzi, a także przewodnik po kościele Matki Bożej Bolesnej. W dorobku mamy kilkanaście pozycji i będą następne.

– Jakie plany ma Dyrektor muzeum na najbliższy czas?

– Możliwości rozwojowych dla naszego muzeum jest mnóstwo, bo Czeladź ma bogatą historię, wspaniałych mieszkańców i ciekawą architekturę. Wymyśliłam sobie, że w dzielnicy Piaski, przy kościele parafialnym można utworzyć centrum sztuki sakralnej. Oczywiście we współpracy z Kurią Diecezjalną w Sosnowcu i czeladzkimi księżmi proboszczami. Centrum oprócz działalności wystawienniczej prowadziłoby działalność konserwatorską w zakresie odnowy obrazów i rzeźb, a przede wszystkim ksiąg. Samo skatalogowanie, odnowa i digitalizacja biblioteki parafii św. Stanisława to zadanie na kilka lat. A, proszę mi wierzyć, pojedyncza parafia nie jest w stanie udźwignąć tego ciężaru, gdyż konserwacja i digitalizacja jednego średniowiecznego tomu to koszt rzędu 20-30 tys. zł. Muzeum może na to pozyskać środki, parafia już nie. To oczywiście trudne zadanie, ale warto poświęcić mu siły, by ocalić księgi, w których zapisana jest nasza historia. Drugim zadaniem, które już powoli zaczynamy realizować, to opracowanie historyczne osiedli patronackich, których w Czeladzi mamy kilka. Chodzi o ukazanie planów, założeń, architektury, sposobów funkcjonowania. Zależy mi także na połączeniu Galerii „Elektrownia” z Muzeum „Saturn” w jeden organizm. Dziś Galeria „Elektrownia” podlega administracyjnie Zakładowi Budynków Komunalnych w Czeladzi. I w zasadzie mamy obok siebie dwa osobne podmioty. A przecież łączy nas wspólna historia. Przyłączenie Galerii „Elektrownia” do Muzeum znacznie powiększyłoby nasze możliwości wystawiennicze, koncertowe. Jest więc o co się starać.

2015-03-12 11:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Profesja zaufania

Niedziela Ogólnopolska 7/2018, str. 26-27

[ TEMATY ]

muzeum

Zdjęcia: Mateusz Wyrwich

Regały zecerskie

Regały zecerskie

Druk. Jest tak powszechny, że na co dzień nie zwracamy na niego uwagi. Zresztą już dla większości mieszkańców naszego globu jest niemal jak powietrze, choć, według UNESCO, jedna siódma mieszkańców Ziemi jest analfabetami

Najpierw pojawiły się rękopisy. Mozolnie przepisywane, na ogół przez zakonników. Były rzadkie. Posiadanie kilkuset woluminów świadczyło o bogactwie właściciela. Pierwsze ruchome drewniane klocki z literami alfabetu wprowadzone przez Chińczyków u progu II wieku po Chrystusie sprawiały, że „pisanie” stawało się szybsze, a księgi coraz bardziej dostępne. Z czasem czcionki drewniane zamieniono na trwalsze, ceramiczne. W VI wieku po Chrystusie Chińczycy używali już prasy drukarskiej. Jednak te wynalazki były przez nich pilnie strzeżone. Może dlatego druk w Europie zagościł dopiero ok. X wieku, a upowszechnił się za przyczyną wynalazku niemieckiego złotnika Johannesa Gutenberga. W 1440 r., albo dziesięć lat później, Gutenberg opracował własną technikę odlewania czcionek. Niewątpliwą nowością w jego pracy było też zaprojektowanie wymiennych matryc. Pierwszą z prac drukarskich było wydrukowanie kilku akapitów Sądu Ostatecznego z Księgi Sybilli, pierwszą zaś księgą – Biblia, do dziś zwana Biblią Gutenberga. Wraz z wynalazkami niemieckiego rzemieślnika drukarstwo zaczęło się bardzo szybko rozwijać w Niemczech, Italii i we Francji. Również w naszym kraju.

CZYTAJ DALEJ

Abp Skworc: Niedziela wolna od handlu strzeżona prawem w wielu państwach europejskich

2024-04-22 13:32

[ TEMATY ]

handel

handel w Niedzielę

Adobe.Stock

O poszanowania kompromisu z 2018 r. dotyczącego handlu w niedzielę zaapelował abp Wiktor Skworc, członek Komisji Duszpasterstwa KEP. Przypomniał, że wolna niedziela, jako humanistyczny kod kulturowy, strzeżona jest przez prawo w wielu krajach europejskich. W ten sposób hierarcha skomentował dla KAI rozpoczęcie przez Trzecią Drogę prac nad projektem zmieniającym ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele i święta.

Wedle inicjatywy Trzeciej Drogi zakupy będzie można byłoby robić w dwie niedziele w miesiącu. Nadzieję na to, że nowelizację poprą wszystkie ugrupowania koalicyjne wyraził Ryszard Petru z ugrupowania Polska 2050.

CZYTAJ DALEJ

Komisja ds. aborcji: wysłuchanie publiczne projektów 16 maja

2024-04-23 12:33

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe.Stock

Wtorkowe posiedzenie sejmowej komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży trwało krótcej niż kwadrans. Zdecydowano, że wysłuchanie publiczne odbędzie się 16 maja o godz.10.

To drugie posiedzenie komisji, ale pierwsze merytoryczne. Na poprzednim wybrano przewodnicząca komisji i jej zastępczynie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję