Reklama

Media

Z „Niedzieli” do wszystkich mediów

Z ks. dr. Pawłem Rytel-Andrianikiem – nowym rzecznikiem Konferencji Episkopatu Polski – rozmawia Milena Kindziuk

Niedziela Ogólnopolska 25/2015, str. 15

[ TEMATY ]

media

Ks. Artur Płachno

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MILENA KINDZIUK: – Był Ksiądz zastępcą redaktora naczelnego „Niedzieli” ds. Europy Zachodniej i Bliskiego Wschodu, a następnie delegatem tygodnika na ten teren. Teraz jest Ksiądz w zupełnie innej roli. Zaskoczony?

KS. DR PAWEŁ RYTEL-ANDRIANIK: – Pogodzony (śmiech). Kiedy mój ksiądz biskup Tadeusz Pikus zapytał, czy wyrażam zgodę na wystawienie mojej osoby jako kandydata na rzecznika KEP, odpowiedziałem, że jestem do dyspozycji Kościoła. Miałbym wyrzuty sumienia, gdybym powiedział inaczej. Dzisiejsza decyzja zaś jest wolą księży biskupów.

– Dlaczego związał się Ksiądz akurat z „Niedzielą”?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Z „Niedzielą” jestem związany właściwie od dzieciństwa. W moim domu rodzinnym, w diecezji drohiczyńskiej, od lat 80. ubiegłego wieku prenumerowano „Niedzielę”. I tak jest do dzisiaj. Później, kiedy jako kleryk byłem już w seminarium, bp Antoni Dydycz poprosił mnie, bym pisał do „Niedzieli” artykuły. I tak zaczęła się moja współpraca z tym tygodnikiem. Następnie, kiedy zostałem wikariuszem w Ostrożanach, wydawaliśmy gazetkę parafialną „Niedziela Ostrożańska”, która stanowiła wkładkę do „Niedzieli Podlaskiej”. Później, gdy studiowałem za granicą, pozostawałem w kontakcie z ks. inf. Ireneuszem Skubisiem, który prosił, bym pisał do „Niedzieli” i pomógł w promocji tygodnika we Włoszech i w Jerozolimie. Tak więc „Niedziela” od zawsze była w moim domu i ja w „Niedzieli” czuję się jak w domu. Teraz przyszedł czas, aby zapoznać się bliżej z innymi domami, począwszy od sąsiadów.

– Cieszy się Ksiądz z nominacji na rzecznika Episkopatu?

– Zawierzam tę posługę oraz wszystkich współpracowników opiece Matki Najświętszej przez wstawiennictwo św. Jana Pawła II. Tak przyjmuję ten wybór.

– Rzecznik jest apostołem Dobrej Nowiny. Tak Ksiądz się czuje?

– Dokładnie tak! Meritum sprawy dobrze oddaje język włoski, a dokładnie określenie „portavoce” – ten, który niesie („porta”) głos („voce”) – a więc jestem tym, który niesie głos biskupów.

– Jak będzie Ksiądz docierał do ludzi spoza Kościoła?

– Uczę się od ks. prof. Józefa Klocha, który od 12 lat pełni tę posługę. To właśnie on posługuje się najnowszymi środkami przekazu, takimi jak Twitter i Facebook, aby dotrzeć także do ludzi na peryferiach.

– Rzecznik nie tylko niesie przekaz Dobrej Nowiny – musi również wyjaśniać sprawy trudne, problematyczne. Znamienne jest, że nominacja Księdza przypadła w dniu, w którym Episkopat prezentuje raport o pedofilii w Kościele...

– W takich kwestiach też prezentuje się stanowisko księży biskupów. Co do tych bolesnych spraw przykładem jest właśnie Konferencja Episkopatu Polski, której stanowisko można podsumować w słowach: zero tolerancji dla pedofilii.

Reklama

– Nie będzie więc Ksiądz uciekał od wyjaśniania spraw trudnych?

– Od dawna mówi się, że ksiądz to człowiek, który ma w jednym ręku Pismo Święte, a w drugim aktualną prasę. Dlatego bieżące wyzwania są oświecane światłem Biblii.

– Czy będzie Ksiądz współpracował ze wszystkimi mediami?

– Zaraz po ogłoszeniu woli księży biskupów zostałem poproszony, aby nawiązać kontakt z dziennikarzami. Ponieważ zostałem powołany do pracy z dziennikarzami, zarówno w Polsce, jak i za granicą, jestem do dyspozycji zarówno księży biskupów, jak i dziennikarzy.

– Pójdzie Ksiądz do każdej stacji, każdej gazecie udzieli wywiadu?

– Moim zadaniem jest przekazywanie głosu księży biskupów ludziom, wszędzie tam, gdzie oni mieszkają, żyją. Jestem otwarty na wszystkie środowiska, które chcą pytać. Przez środki społecznego przekazu, w tym przez media społecznościowe, można dzisiaj dotrzeć z dobrą wiadomością do wielu ludzi.

– Jak ocenia Ksiądz dzisiejsze media w aspekcie przekazywania informacji o Kościele?

– Dziś mamy więcej możliwości, niż to było wcześniej. Same zaś katolickie środki przekazu nie są doceniane. Dowiedziałem się ostatnio, że ok. 60 proc. Polaków korzysta z mediów katolickich – słucha, ogląda lub czyta. Gratulacje i tak trzymać!

2015-06-16 11:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapaść polskich mediów na Wschodzie

W ciągu dwóch ostatnich lat zamknięto połowę polskich redakcji za wschodnią granicą, a te, które przetrwały, toną w długach. Ich katastrofalny stan to zasługa polityki Ministerstwa Spraw Zagranicznych

Polscy dziennikarze z kresów dawnej Rzeczypospolitej są przerażeni. Działania MSZ sprawiły, że nasi rodacy czują się osamotnieni i niepotrzebni. Zmniejszenie o ok. 50 proc. dotacji na polską prasę, radio, telewizję i portale internetowe sprawia, że coraz trudniej jest im pielęgnować ojczystą mowę i patriotyczne tradycje. – Jeżeli jesteśmy niepotrzebni, to proszę nam to powiedzieć – oświadczył w Senacie podczas konferencji nt. „Polskie media na Wschodzie” Zygmunt Klonowski z „Kuriera Wileńskiego”. – Spotykamy się kolejny raz i nic z tego nie wynika. Czujemy się jak pasożyty, które przyjeżdżają do Polski tylko po pieniądze.
CZYTAJ DALEJ

Granica: polski żołnierz został ranny podczas szturmu agresywnych migrantów

Na granicy polsko-białoruskiej podczas udaremniania nielegalnego przekroczenia granicy przez nielegalnych migrantów został w poniedziałek wieczorem ranny polski żołnierz, który trafił do szpitala. Jego stan jest stabilny - poinformowało we wtorek Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Dodano, że do zdarzenia doszło ok. godziny 20 w pobliżu miejscowości Czeremcha w woj. podlaskim.
CZYTAJ DALEJ

Szukamy w Maryi miłości

2025-08-26 23:47

ks. Łukasz Romańczuk

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Matki Bożej Częstochowskiej swoje święto ma parafia na wrocławskim Zalesiu. Tego dnia na odpust przybywa pielgrzymka piesza z Wielkiej Wyspy. Eucharystii przewodniczył ks. Roman Maryński z Metropolitalnego Sądu Duchownego.

Tego dnia czytana jest Ewangelia mówiąca o weselu w Kanie Galilejskiej oraz początku działalności Jezusa. - Dziś musimy wrócić myślą do Kany Galilejskiej i do wydarzeń, kiedy to po raz pierwszy na tych ziemiach człowiek usłyszał słowa: “Ja Ciebie chrzczę: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”. - To wtedy zaczęła się ta niezwykła historia. Nie po to, aby się tym chlubić, ale żeby pomimo doświadczenia i przeszłości odnajdywać elementy, które są źródłem prawdziwej nadziei. Był to początek, a później powstało tyle miejsc naznaczonych obecnością Matki Bożej. Poprzez różne wydarzenia, wiele z nich nie zostało zapisanych, a te co zostały zapisane są po to abyśmy uwierzyli, jak pisze św. Jan Apostoł - mówił ks. Maryński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję