Reklama

Niedziela Wrocławska

Świątniki – stolica Wołyniaków

Wiele dolnośląskich miejscowości – w tym sam Wrocław – to ośrodki kresowej kultury. Jednak od czterech lat w szczególny sposób Kresowiaków z całego świata przyciągają Świątniki w gminie Sobótka, leżące na terenie parafii Nasławice. Proboszcz parafii ks. Zbigniew Słobodecki twierdzi z przekonaniem, że to Matka Boża Bolesna, czczona w wizerunku przywiezionym przez przesiedlonych z Wołynia mieszkańców Niewirkowa, przywołuje tu swoich wiernych

Niedziela wrocławska 37/2015, str. 6-7

[ TEMATY ]

kresy

Archiwum Kresowiaków

Spotkanie w Świątnikach

Spotkanie w Świątnikach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy 1945 r. przyjeżdżały tu tysiące wagonów kolejowych z osadnikami z kresów wschodnich II Rzeczpospolitej, dolnośląskie miejscowości zapełniały się nowymi mieszkańcami. Uciekali – lub byli zmuszeni do opuszczenia ukochanych rodzinnych stron i tu zajmowali puste domostwa i gospodarstwa. Przywozili ze sobą wszystko, co mieli, bądź niewiele – tyle, ile udało im się uratować. Przywozili to, co uważali za najcenniejsze – i tak na Dolnym Śląsku znalazło się wiele cennych relikwii, w tym wizerunków Matki Bożej, do której modlono się o ocalenie i opiekę. Otaczane czcią i kultem obrazy czy figury są nie tylko cennymi pamiątkami religijnymi – stanowią dowód tożsamości narodowej i kulturowej, są dziedzictwem, przeniesionymi do nowej Ziemi Obiecanej.

Reklama

Do Matki Bożej Bolesnej w Świątnikach przyjechał najpierw bp Jan Bagiński z Opola, którego rodzina pochodzi z Kamionki, należącej do parafii w Niewirkowie na Wołyniu. Tam, w kościele parafialnym, przed wizerunkiem Matki Bożej Bolesnej był ochrzczony, pierwszy raz przystąpił do Komunii św. i do sakramentu bierzmowania. Nie zdążył jednak odprawić Mszy św. prymicyjnej – bo jako 21-letni młodzieniec uciekł z rodziną przed wołyńską rzezią w 1943 r. Kiedy po latach bp Bagiński wszedł do kościoła w Świątnikach i zobaczył obraz z Niewirkowa – ze swojego dzieciństwa – miał łzy w oczach. Zaległą Mszę św. prymicyjną odprawił przed Matką Bożą Bolesną po wielu latach swojego kapłaństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wkrótce po jego wizycie do Świątnik zawitała grupa Kresowiaków z nieżyjącym już Ryszardem Zarembą, przewodniczącym Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej. W rozmowie z ks. Zbigniewem Słobodeckim przyznali, że w gronie Wołyniaków chcieliby spotkać się tutaj, gdzie znalazła swe miejsce Matka Boża Bolesna z Niewirkowa i zaprosić też innych, których korzenie tkwią na Kresach. Termin spotkania mógł być tylko jeden: dzień odpustu Matki Bożej Bolesnej. I tak w 2011 r. Towarzystwo Miłośników Kultury Kresowej razem z Radą Parafialną parafii Nasławice, dyrekcją i nauczycielami Szkoły Podstawowej w Świątnikach, przy wsparciu władz lokalnych i wojewódzkich zorganizowało I Ogólnopolskie Spotkanie. Informacje o spotkaniu rozchodziły się różnymi kanałami, plakaty w wielu dolnośląskich miastach i wsiach roznosili wolontariusze. Przy skromnych środkach finansowych i ograniczeniu czasowym były obawy, czy informacja dotrze do Wołynian i ilu z nich przyjedzie? Przyjechało 400 osób: radość i wzruszenie ze spotkania, wspomnienia, hołd poległym w obronie Ojczyzny, wystawy, wykłady i wspomnienia przy kresowych smakołykach – to wszystko pod płaszczem Matki Bożej niewiarkowsko-świątnickiej, jak ją odtąd nazywają Kresowiacy.

Reklama

W kolejnym roku 2012 oprócz delegacji Kresowiaków z całej Polski przyjechał ks. Władysław Czajka, proboszcz parafii w Równem, gen. Mirosław Hermaszewski, prof. Henryk Słowiński, wołyński żołnierz i prezes środowiska 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej. Bp Jan Bagiński przywiózł do Świątnik relikwie błogosławionego wówczas Jana Pawła II. W sumie w niewielkiej podślężańskiej miejscowości spotkało się 1000 osób.

Od 2013 r. świątnickie spotkania odbywają się w gronie międzynarodowym i ekumenicznym: przyjeżdżają Wołyniacy z Czech, Niemiec, Holandii, USA oraz Ukrainy. W 2014 r. poświęcone zostały kopia cudownego obrazu Matki Bożej Bolesnej, którą ks. Słobodecki z grupą Kresowian zawiózł do parafii w Korcu na Ukrainie oraz pomnik, który Kresowianie zawieźli do Ludwipola (dzisiejsze Sosnove), aby postawić na nieistniejącym cmentarzu katolickim. Spotkania nabrały także charakteru ekumenicznego dialogu: w ub. roku pojawili się Ormianie i przedstawiciele gminy żydowskiej. U progu nowego roku szkolnego ogromne zaangażowanie uczniów i nauczycieli niewielkiej SP w Świątnikach w organizację spotkania jest pięknym gestem. Dla młodzieży jest również najlepszą lekcją żywej historii.

* * *

Powiedzieli:

Abp Józef Kupny
Z radością obejmuję honorowym patronatem V Ogólnopolskie Spotkanie Miłośników Ziemi Wołyńskiej i Kresów, które odbędzie się w dniach 12-13 września w Świątnikach.
Wierzę, że kolejne spotkanie będzie miało charakter edukacyjny, kształtując przede wszystkim w młodym pokoleniu szacunek dla wartości, które zawsze były bliskie każdemu Polakowi. W tym duchu z uznaniem patrzę także na organizowane przez was akcje ratowania nekropolii na Wschodzie.

Śp. Ryszard Zaremba, były prezes TMKK
Myśl modlitwy Wołynian z naszego środowiska pod cudownym obrazem Matki Boskiej Niewirkowskiej wyszła od Marii Chmurzyńskiej, Elżbiety Wojtali i Henryka Słowińskiego, którzy reprezentują Koło Zasłuczan Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej.
Potem przyszła refleksja: a dlaczego nie spróbować zwołać wielu innych, nieznanych nam Wołynian? Przecież do tej pory nie było takiego spotkania.
Tak powstała decyzja: nie jedna Msza, a poważna próba nawiązania kontaktów w środowiskach wołyńskich, Apel Poległych, konferencja pt. „Wołyń i co dalej”, wspomnienia przy wieczornym ognisku. (...) Pewnie trochę za dumne i na wyrost, ale chcieliśmy wreszcie powiązać ze sobą jak największą ilość wołyńskiej braci.
Przyjechaliśmy wieczorem na spotkanie z proboszczem parafii ks. Zbigniewem Słobodeckim. I już po pierwszych słowach, wiedzieliśmy, że ten ksiądz stworzy dla Wołyniaków prawdziwie domową atmosferę. Mało powiedzieć, że przyjął nas z pełnym zrozumieniem i ofertą pomocy. Ksiądz przyjął nas z otwartym sercem, jak dawno oczekiwanych, miłych gości. (...)
Nie znałem po prostu do tej pory mieszkańców Świątnik. Choć mam siwe włosy i wiele już widziałem, ale takiego bezinteresownego zaangażowania mieszkańców, Rady Parafialnej, Sołtysa, Dyrektor Szkoły – jeszcze nie. Kochani – bardzo wam dziękujemy i „kłaniamy się czapką, po staropolsku, do samej ziemi”.

Wypowiedź z 2011 r.

* * *

12 września – Świątniki


Uroczystości mają miejsce w kościele oraz na placu przy Szkole Podstawowej
13.00 – Msza św. z udziałem Narodów Kresów,przewodniczy abp Józef Kupny – transmisja w Radiu Rodzina
15.30 – Międzynarodowa konferencja: W 70. rocznicę przesiedleń. Losy Narodów Kresów po II wojnie światowej
17.00 – występy zespołów: Serpynok z Ukrainy
18.00 – biesiada kresowa

13 września


13.00 – Msza św.
14.10 – Testament 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej
14.15 – Apel pamięci w 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Salwa honorowa
14.30 – odsłonięcie tablicy pamięci Korpusu Ochrony Pogranicza
15.00 – pokazy Straży Granicznej
16.00 – występy zespołów Ziemi Ślężańskiej

2015-09-10 09:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Paczka dla polskiego Kombatanta na Kresach

Studenci Akademii Ignatianum w Krakowie we współpracy ze Stowarzyszeniem Odra – Niemen po raz ósmy organizują zbiórkę żywności oraz środków czystości dla około 100 byłych żołnierzy Armii Krajowej, ich rodzin i Polaków mieszkających na Białorusi, Litwie, Ukrainie i w Mołdawii. Większość z nich to osoby w podeszłym wieku, schorowane i żyjące w biedzie. Dla nich każdy przejaw pamięci, szczególnie ze strony Polaków mieszkających w Macierzy, jest ważnym dowodem wdzięczności za walkę o niepodległość naszej Ojczyzny oraz podziękowaniem za opiekę nad polskimi miejscami pamięci na tych terenach.

Podczas zeszłorocznej edycji w naszym magazynie zebrano około 3,5 tony żywności; przygotowaliśmy 300 jednakowych paczek, co pozwoliło zaspokoić potrzeby Rodaków mieszkających za wschodnią granicą. Cieszy nas, że akcję wspierali nie tylko starsi mieszkańcy Krakowa, ale również studenci i młodzież szkolna, których patriotyczna postawa budzi podziw i napawa optymizmem.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Sarah do Francuzów: Nie profanujcie Francji swoimi barbarzyńskimi i nieludzkimi prawami!

2025-07-28 06:21

[ TEMATY ]

Francja

kard. Robert Sarah

zrzut ekranu

„Nie profanujcie Francji swoimi barbarzyńskimi i nieludzkimi prawami, które głoszą śmierć, podczas gdy Bóg chce życia” – powiedział do Francuzów 26 lipca w sanktuarium Sainte-Anne-d'Auray w Bretanii kardynał Robert Sarah. Papieski wysłannik przewodniczył obchodom 400. rocznicę objawień św. Anny w trzecim pod względem liczby przybywających pielgrzymów francuskim sanktuarium.

W obecności około 30 tys. wiernych były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przypomniał, że Pan Bóg poprzez objawienie św. Anny chciał, aby ten skrawek Francji, był miejscem świętym. „Wybrał to miejsce, aby być tu czczony. Pragnął nam powiedzieć, że Bóg jest pierwszy, że chwała Boża poprzedza nas i nie należy do nas. Bóg stworzył nas z bezinteresownej miłości, całe stworzenie jest dziełem Jego rąk, darmowym darem Jego miłości” – stwierdził kaznodzieja. Podkreślił, iż oddawanie chwały Bogu nie jest opcjonalnym wyborem, lecz obowiązkiem, koniecznością. Bardzo ważne jest, abyśmy ponownie uświadomili sobie tę prawdę – powiedział kard. Sarah.
CZYTAJ DALEJ

„Ślimak na pustyni” i wiara w zwolnionym tempie – katolicki influencer Wojciech Czuba zatrzymuje świat

2025-07-29 11:43

[ TEMATY ]

TikTok

Vatican News

Wojciech Czuba

Wojciech Czuba

W epoce nieustannego pędu, scrollowania i błyskawicznego kontentu, młody warszawiak Wojciech Czuba - znany w sieci jako „Ślimak na pustyni” - proponuje zupełnie inne tempo. Jego przekaz? Zatrzymaj się. Wsłuchaj się. Kontempluj. I spotkaj Boga tam, gdzie najmniej się go spodziewasz - w ciszy.

Wojciech Czuba to urodzony warszawiak, świeżo po maturze. W tłumie rówieśników, imprez, szkoły, treningów i różnych obowiązków postanowił wybrać drogę nieoczywistą: duchowość i ciszę. „Głoszę takie orędzie zatrzymania się. [...] Ludzie mi mówią, znawcy social mediów, że mój profil w ogóle nie pasuje do TikToka” - opowiada Wojciech Czuba. Podziel się cytatem Zamknij X Mimo to jego treści osiągają ogromne zasięgi, szczególnie wśród młodych na Instagramie. Wśród krótkich wideo, memów i viralowych trendów, on wskazuje na potrzebę zatrzymania, refleksję, autentyczność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję