Ostatnią stacją na drodze pielgrzymowania znaków ŚDM był Chełm. W dniach od 3 do 5 września te wyjątkowe symbole gromadziły młodzież na modlitwach w szkołach i parafiach. W bazylice Mariackiej Mszę św. kończącą peregrynację sprawował abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i metropolita poznański. Eucharystię koncelebrowali także abp Stanisław Budzik oraz kilkudziesięciu kapłanów.
W kościołach i szkołach
Reklama
Znaki ŚDM dotarły do Chełma z Krasnegostawu. 3 września przed kościołem Ojców Franciszkanów oczekiwała młodzież oraz proboszczowie chełmskich parafii, którzy w uroczystej procesji przenieśli krzyż i ikonę do parafii pw. Świętej Rodziny. – Cieszymy się obecnością każdego młodego człowieka, bo przecież te symbole są szczególnie dla nich. One mają jednak wyjątkowy wymiar dla każdego z nas, bo każdy z nas ma swój udział w krzyżu Chrystusa. Znaki ŚDM są dane młodzieży po to, aby przypomnieć jej, że świat nie może być pustą wyspą, która nie potrzebuje łaski Chrystusa – mówił proboszcz ks. Mirosław Bończoszek podczas Mszy św. Po niej rozpoczęło się modlitewne czuwanie, które zakończyło się Apelem Jasnogórskim. Następnego dnia symbole ŚDM gościły w chełmskich szkołach. – Chcemy, aby Chrystus wraz ze swoją Matką był wśród młodych w miejscu ich codziennej nauki. Będą mieli wyjątkową okazję zbliżenia się do Boga i powierzenia Mu swoich trosk za wstawiennictwem Maryi – mówił ks. Jacek Lewicki, koordynator duszpasterstwa młodzieży w Chełmie, który dbał o sprawny przebieg peregrynacji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Znaki ŚDM nawiedziły I, II, III i IV Liceum Ogólnokształcące. Podczas wyjątkowego spotkania młodzież m.in. obejrzała film przybliżający historię Światowych Dni Młodzieży oraz adorowała krzyż. – Każdy z nas musi podejmować jakieś decyzje, w tym tę najważniejszą: czy opowiem się za Bogiem, czy też przeciwko Bogu. Proponuję wam drogę pójścia za Chrystusem, ale wówczas trzeba liczyć się z tym, że będzie na niej obecny krzyż – mówił do uczniów ks. Cezary Ścisłowski. – Mamy przed sobą symbole krzyża Chrystusowego i Matki Bożej, bo gdzie krzyż, tam jest i Maryja. Życzę wam, abyście doświadczyli miłości Chrystusa, abyście się nie bali zawierzyć Mu swojej młodości i życia – podkreślał duszpasterz. W odpowiedzi sala gimnastyczna IV LO wypełniła się śpiewem: „Nasz Bóg jest potężny i w mocy swej króluje nad nami”, a jedna z uczennic mówiła w imieniu kolegów: – Panie Jezu, Ty znasz moje intencje, słowa i czyny. Przychodzę do Ciebie, aby powierzyć Ci swoją młodość. Chcę, aby moje życie było dobre. Potrzebuję Twojego światła i Twojej pomocy.
Reklama
Ze szkół symbole ŚDM zostały przeniesione do najstarszej chełmskiej parafii pw. Rozesłania Świętych Apostołów. Tam wierni zgromadzili się na modlitwie śpiewem i Koronką do Bożego Miłosierdzia. Ostatnią piątkową stacją była bazylika Mariacka na Górze Chełmskiej. Znaki ŚDM w uroczystej procesji wprowadził do świątyni proboszcz ks. Tadeusz Kądziołka. Przez kilka godzin wierni modlili się podczas osobistej adoracji, nabożeństwa Drogi Krzyżowej oraz Mszy św. Ustawiali się też w długiej kolejce, aby ucałować wyjątkowy krzyż i ikonę Matki Bożej.
W sobotę 5 września znaki nawiedziły jeszcze parafię pw. Chrystusa Odkupiciela. Przez kilka godzin czuwały przy nich poszczególne grupy parafialne. Stamtąd krzyż i ikona powróciły do bazyliki na Górze Chełmskiej.
Pożegnanie znaków ŚDM
Uroczystej Mszy św. na zakończenie peregrynacji przewodniczył abp Stanisław Gądecki. Przybyła na nią delegacja młodzieży z diecezji płockiej, która przejęła znaki ŚDM. – Podczas tych dni nauczyliśmy się odkrywać obecność Chrystusa na drogach naszego życia – mówił abp Stanisław Budzik. Metropolita Lubelski podkreślił, że znak krzyża jest przede wszystkim znakiem radości, bo w przyszłym roku będziemy gościć młodych z całego świata i dzielić się z nimi naszym entuzjazmem wiary. Abp Budzik wskazał też na obecność znaku Matki Bożej. – Z Chrystusowym krzyżem przybywa ikona Matki Bożej Salus Populi Romani. Najstarszy obraz Kościoła zachodniego spotyka się na Górze Chełmskiej z jednym z najstarszych i najcenniejszych obrazów Kościoła wschodniego – podkreślał. Żegnając te znaki i przekazując je do diecezji płockiej, Ksiądz Arcybiskup zapewniał, że serca mieszkańców archidiecezji lubelskiej wypełnione są radością, bo Chrystus zostaje z nami w naszych sercach, sakramentach Kościoła oraz w siostrach i braciach.
W homilii abp Stanisław Gądecki mówił m.in. o cierpieniu wypływającym z Chrystusowego krzyża. – Wszyscy ludzie mają udział w Chrystusowym krzyżu. Mają udział w cierpieniu na różne sposoby: cierpienie fizyczne zachodzi wówczas, gdy boli ciało, natomiast cierpienie moralne jest bólem duszy – mówił Metropolita Poznański. Przewodniczący KEP odwołał się też do Pisma Świętego, będącego w pewnym sensie wielką księgą o cierpieniu. Podał opisane sytuacje, m.in. śmierć własnych dzieci, bezdzietność, prześladowanie i wrogość otoczenia, samotność, wyrzuty sumienia. – Cierpienie jest ceną za miłość i bywa szczególnie bolesne, wtedy gdy kochamy tych, którzy nas nie kochają – mówił abp Gądecki. Nawiązał też do problemu przybywających do Europy uchodźców. Wezwał do tego, aby parafie były przygotowane na przyjęcie tych cierpiących i potrzebujących pomocy ludzi. – Podawanie ręki ludziom cierpiącym jest jedną z naszych najważniejszych powinności – podkreślał. – W obliczu przybywających do Europy uchodźców trzeba się przygotować do tego, jak pomóc ludzkiemu cierpieniu. Trzeba, aby każda parafia przygotowała miejsca dla tych ludzi, którzy są prześladowani i przyjdą do nas, oczekując pomocy i braterstwa, którego gdzie indziej nie znajdują – apelował.
Pod koniec uroczystej Liturgii przedstawiciele młodzieży zawierzyli swoje życie Chrystusowi i Matce Bożej. Później podziękowania wolontariuszom zaangażowanym w organizację peregrynacji znaków złożył ks. Adam Bab, koordynator ŚDM w naszej archidiecezji. – Dziękuję za wszelkie zaangażowanie. Był to czas bardzo owocny. Naszym zadaniem jest teraz wszystkie te owoce rozpoznać i pomnożyć – mówił duszpasterz.