Reklama

Niedziela Przemyska

Rok Życia Konsekrowanego

Zawsze z Bogiem i dla Boga

Niedziela przemyska 38/2015, str. 6

Archiwum Sióstr Służebniczek Starowiejskich

S. Małgorzata Czaplicka udziela pomocy bezdomnemu na Syberii

S. Małgorzata Czaplicka udziela pomocy bezdomnemu na Syberii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapisał się w pamięci ludzkiej jako „serdecznie dobry człowiek”, który z miłości do Boga i do człowieka umiał skutecznie jednoczyć różne środowiska wokół dobra. W swej bogatej działalności daleko wyprzedzał to, co na temat apostolstwa świeckich powiedział Sobór Watykański II” – tak w dniu beatyfikacji mówił o bł. Edmundzie Bojanowskim papież Jan Paweł II. Program życia Edmunda Bojanowskiego był syntezą praktyki, która własnymi rękami chciała dotknąć nędzy oraz głębokiej modlitwy, codziennego uczestnictwa w Eucharystii, dziecięcej miłości do Niepokalanej.

Wielkopolskie początki

Reklama

Do opieki nad zaniedbanymi dziećmi wiejskimi zaangażował młode dziewczęta wywodzące się z tego samego środowiska. Zafascynowany geniuszem kobiety, ochraniającej życie i wartości duchowe, idąc za Bożym natchnieniem 3 maja 1850 r. otwarł w domu Franciszki Przewoźnej pierwszą ochronkę w Podrzeczu k. Gostynia. Trzy ochroniarki miały zająć się dziećmi, ubogimi i chorymi oraz zapracować na swoje utrzymanie. Założyciel osobiście zajął się ich formacją duchową, intelektualną i praktyczną, by jak najlepiej spełniły zadania opiekuńczo-wychowawcze wobec dzieci, kładąc szczególny nacisk na stronę moralną, religijną i patriotyczną. Był to początek nowej wspólnoty zakonnej, która później, na skutek wrogiej polityki zaborców, została rozdzielona na cztery zgromadzenia. Jednym z nich są siostry służebniczki starowiejskie – Zgromadzenie Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niezasłużona łaska

„Niczem przez nas niezasłużona łaska”. Tak określił Bojanowski otwierającą się perspektywę przeszczepienia służebniczek do Galicji. Gorliwie zachęcał go do tej decyzji jego współpracownik i entuzjasta idei ochronkowych o. Teofil Baczyński, jezuita, który po wydaleniu przez władze pruskie z Wielkiego Księstwa Poznańskiego, rozpoczął pracę w Łańcucie. 27 listopada 1861 r. trzy pierwsze służebniczki przybyły na Podzwierzyniec pod Łańcutem. Na wydzierżawienie domu, w którym wcześniej była karczma, fundusze ofiarowali m.in. Alfred Potocki i Jadwiga Sapieżyna z Zamoyskich. Szybko otwarto ochronkę, dziewczęta i kobiety gromadziły się w domu sióstr na wieczornice, udzielały pomocy chorym. Już w następnym roku odwiedził je Edmund Bojanowski, witały go pierwsze galicyjskie kandydatki, które „miłe na nim zrobiły wrażenie swą prostotą i pobożnością”.

Reklama

3 października 1863 r. służebniczki przybyły do Startej Wsi, gdzie do dzisiaj znajduje się ich dom macierzysty, generalny, a jednocześnie formacyjny dla kolejnych pokoleń sióstr. Szybki rozwój zgromadzenia został zahamowany trzema dekretami kasacyjnymi rządu austriackiego, żądającego od sióstr m.in. zadeklarowania niezależności od przełożonych z Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Po spełnieniu tych warunków służebniczki starowiejskie zaczęły funkcjonować jako autonomiczna rodzina zakonna, na czele której stanęła matka Leona Jankiewicz. Liczba placówek rosła; w 1890 r. było ich 62, w 1914 r. już 225, w 1939 r. funkcjonowało ich 339. W wyniku przesunięcia po II wojnie światowej wschodniej granicy państwowej zgromadzenie poniosło dotkliwe straty, zamykając blisko 100 placówek. Na przestrzeni 150 lat służebniczki pracowały w ok. 700 placówkach w Polsce i poza jej granicami, prowadząc ochronki, katechizując, ucząc i wychowując dzieci i młodzież, sprawując nad nimi opiekę w domach dziecka. Pracują także w szpitalach, domach opieki, przychodniach, niosąc pomoc chorym i osobom w podeszłym wieku. Podejmują szeroko pojęte prace parafialne, obejmujące opiekę nad kościołem, posługę organistek, kancelistek, angażują się w działalność charytatywną na rzecz ubogich.

Ze Starej Wsi w świat

W 1926 r. służebniczki starowiejskie rozpoczęły pracę w USA, a dwa lata później w Rodezji Północnej (dzisiejszej Zambii). Prowincja afrykańska obejmuje dzisiaj oprócz Zambii RPA, Malawi i Tanzanię. Po rozpadzie Związku Radzieckiego otwarły się możliwości pracy na Wschodzie, siostry aktualnie pracują na Ukrainie, w Mołdawii, na dalekiej Syberii i w Moskwie. Służąc potrzebującym, pokonują bariery i konflikty między narodami, niosą orędzie pokoju. Na Zachodzie Europy przeszczepiają ideę Bojanowskiego w Niemczach i Italii. Podejmując wezwanie papieża Franciszka, by wyjść na peryferie, w ostatnim czasie otwarły placówki na Filipinach i Jamajce. Najwięcej jednak, bo aż 207, posługuje na 50 placówkach w archidiecezji przemyskiej.

Codzienność, mistyka i męczeństwo

Większość służebniczek kroczy drogą codziennej wierności charyzmatowi zgromadzenia poprzez służbę najbardziej potrzebującym. Jednak dwie spośród nich zechciał Bóg obdarzyć szczególnymi łaskami duchowymi, są nimi mistyczki, służebnice Boże: s. Leonia Maria Nastał i s. Roberta Babiak. Dla trzech z nich drogą do świętości stało się męczeństwo. Bł. s. Celestyna Faron i sł. Boża s. Hiacynta Lula zginęły w Oświęcimiu, sł. Boża s. Romualda Grzanka w obozie w Bojanowie, niedaleko Podrzecza, miejsca, gdzie zgodnie z życzeniem bł. Edmunda Bojanowskiego zaczęła się „praca służebniczek z Bogiem i dla Boga”.

2015-09-17 13:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak naprawdę jest w czyśćcu? Poznaj kilka wizji od św. Faustyny!

[ TEMATY ]

duchowość

czyściec

Adobe Stock

Dusze czyśćcowe, płaskorzeźba z kościła Herz Jesu w Wiedniu

Dusze czyśćcowe, płaskorzeźba z kościła Herz Jesu w Wiedniu

Każdy z nas ma chwile, w których zadaje sobie pytanie: co będzie po śmierci? Od razu niebo, a może najpierw czyściec? Jeśli tak, to jak tam jest? To aż tak bolesna rzeczywistość? Poznaj kilka cytatów z Dzienniczka św. Faustyny mówiących o wizji czyśćca.

Ujrzałam Anioła Stróża, który mi kazał pójść za sobą. W jednej chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im przyjść z pomocą. Płomienie, które paliły je, nie dotykały się mnie. Mój Anioł Stróż nie odstępował mnie ani na chwilę. I zapytałam się tych dusz, jakie ich jest największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednozgodnie, że największe dla nich cierpienie to jest tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję „Gwiazdą Morza”. Ona im przynosi ochłodę. Chciałam więcej z nimi porozmawiać, ale mój Anioł Stróż dał mi znak do wyjścia. Wyszliśmy za drzwi tego więzienia cierpiącego. [Usłyszałam głos wewnętrzny], który powiedział: Miłosierdzie moje nie chce tego, ale sprawiedliwość każe (Dz. 20).
CZYTAJ DALEJ

To ile za te wypominki?

Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych

Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: Grób Nieznanego Żołnierza to ołtarz naszej ojczyzny

2025-11-03 15:13

[ TEMATY ]

Grób Nieznanego Żołnierza

Prezydent Karol Nawrocki

ołtarz naszej ojczyzny

PAP

Prezydent Karol Nawrocki przy Grobie Nieznanego Żołnierza

Prezydent Karol Nawrocki przy Grobie Nieznanego Żołnierza

Grób Nieznanego Żołnierza to ołtarz naszej ojczyzny, ale dla współczesnych Polaków to także zwierciadło, w którym musimy zobaczyć, że jesteśmy narodem wolnym i niepodległym mimo wszystko - powiedział w poniedziałek prezydent Karol Nawrocki.

W Warszawie trwają uroczyste obchody 100–lecia Grobu Nieznanego Żołnierza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję