Reklama

Niedziela Częstochowska

Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lubimy tę tajemnicę, ma ona także swój silny wyraz artystyczny. Z małym Jezusem przychodzi do świątyni Jego Najświętsza Matka Maryja i przybrany ojciec – św. Józef. Pragną ofiarować Ojcu niebieskiemu swój największy skarb. To wielkie przeżycie dla Rodziców. Jednocześnie obok Małżonków stają w świątyni ludzie w podeszłym wieku – starzec Symeon i prorokini Anna. Mamy więc tu także piękne zamyślenie nad tajemnicą spotkania pokoleń: ludzi młodych, którzy w ręce Boga składają przyszłość i swoją, i swego Dziecka, oraz ludzi życiowo już spełnionych, którzy w wieku sędziwym dziękują Bogu za swoje życie i za to, że ich oczy mogą jeszcze ucieszyć się obiecanym Mesjaszem.

Otóż istnieje symbioza między pokoleniem ludzi młodych i starych. Młodzi wchodzą bowiem w dziedzictwo wypracowane przez poprzednie pokolenia, w tworzącą przez nie historię, często okupioną cierpieniem, zanurzają się w myśl filozoficzną, w wypracowaną kulturę. I żeby pomnożyć to bogactwo narodowe i cywilizacyjne, trzeba świadomości tego szacunku dla ludzi, którzy tę przeszłość tworzyli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przykład, jaki widzimy w tajemnicy Ofiarowania Pańskiego, obrazuje, jak wielki szacunek okazują starszym młodzi Małżonkowie, wierni tradycji Izraela. Przychodzą do świątyni w celu spełnienia przepisów Prawa. Ale trzeba też zauważyć odniesienie religijne – święci Małżonkowie przynoszą małego i wierzą głęboko, że składają Go Bogu, któremu należy się największe podziękowanie za dar tego życia. Maryja doskonale wie, że przynosi Bogu dar, w który bardzo zaangażował się Ojciec. Ona powiedziała tylko: „fiat” – niech się tak stanie. Trudno jednak o większe spełnienie się woli Boga w stosunku do człowieka.

Reklama

Słowa starca Symeona i prorokini Anny dziękujących Bogu za Mesjasza, którego mogły ujrzeć ich oczy, są spełnieniem, które dzieje się także w sercu Maryi. Potwierdza się to, że Jej Dziecko jest kimś wyjątkowym, darem Boga ofiarowanym ludzkości. Czyż może być piękniejsze spełnienie człowieka niż to, którego obraz ujrzeliśmy właśnie w świątyni jerozolimskiej?

Tajemnica Ofiarowania Pańskiego – spełnienia jest cząstką Różańca świętego. W symbolicznej scenie przyniesienia Jezusa do świątyni zawiera się sens życia człowieka, jego posłania i misji ziemskiej. Dlatego zapewne ta tajemnica różańcowa tak mocno zakorzeniona jest w naszych sercach.

2016-01-28 10:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa – miasto, które stało się kaplicą

Niedziela Ogólnopolska 32/2015, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Sierpień to miesiąc maryjny i polski. Co roku o tej porze wspominamy Cud nad Wisłą z 15 sierpnia 1920 r. oraz wielki zryw narodowy, który rozpoczął się w stolicy 1 sierpnia 1944 r. Bohaterowie tamtej Warszawy to często dziewczęta i chłopcy, co symbolicznie wyraża powszechnie znany, wzruszający pomnik przedstawiający małego powstańca w zdecydowanie za dużym hełmie na głowie. „Jak wiele musiało być miłości do Ojczyzny w sercach tych, którzy nie zważając na młody, często jeszcze dziecięcy wiek, na całe życie, które otwierało się przed nimi, szli na barykady w imię osobistej i wspólnej wolności” – napisał Jan Paweł II 27 lipca 2004 r. w liście do Lecha Kaczyńskiego, ówczesnego prezydenta miasta stołecznego Warszawy. Chodziło o czas niewyobrażalnie okrutny dla Warszawy, skazanej przez Hitlera i Stalina na śmierć, opuszczonej przez sprzymierzone potęgi. Ginęli powstańcy, cywile, kapelani, którzy szli z Eucharystią na barykady, ofiarę z życia składały siostry zakonne. W 71. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego abp Marek Jędraszewski w Łodzi wspomniał ks. Tadeusza Burzyńskiego, który zginął dokładnie 1 sierpnia 1944 r. w pierwszej godzinie walk, gdy szedł z kapłańską posługą do rannych. Abp Wacław Depo w Częstochowie podczas Mszy św. w rocznicę Powstania Warszawskiego przytoczył z kolei przykład z Powiśla, gdzie pod koniec powstania Niemcy powiesili na stule towarzyszącego rannym powstańcom ks. Józefa Stanka, mającego na sobie sutannę pożyczoną od kleryka Edwarda Materskiego, późniejszego biskupa radomskiego.

CZYTAJ DALEJ

Adorować to postawić Boga w centrum życia

2024-05-11 09:47

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Drugi dzień II Kongresu Wieczystej Adoracji rozpoczął się w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.

W homilii abp Józef Kupny wyjaśnił, czym jest adoracja Najświętszego Sakramentu. - Odkrywamy adorację jako wymóg wiary. Adorować to postawić Boga w centrum życia, to nadać wszystkim sprawom właściwy porządek, stawiając Boga na pierwszym miejscu. W życiu wiarą nie wystarczy sama wiedza teologiczna, potrzeba Go spotkać i adorować. Na niewiele zdadzą się nasze wiadomości z zakresu życia religijnego czy zdolności duszpasterskie, jeśli nie padamy na kolana. Wiara jest relacją z żywą osobą, którą się kocha. Stając twarzą w twarz z Jezusem poznajemy Jego oblicze. Adorując odkrywamy dzieje miłości z Bogiem, w którym nie wystarczają idee, ale trzeba Go postawić na pierwszym miejscu, tak jak stawia się osobę, którą kochamy. Taki właśnie musi być Kościół, adorujący i zakochany w Jezusie, swoim Oblubieńcu - wskazał. abp Kupny i dodał: - Trwanie na kolanach przed Jezusem jest lekarstwem na podziały w Kościele. Dzisiaj chcemy rozważać, że adoracja czyni jedność w Kościele. Przez adorację dokonuje się wyzwolenie z największego niewolnictwa, uzależnienia do nas samych.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję