Duch potrzebuje materii, ale ona nie może być ważniejsza. Takie zdanie można ukuć na kanwie lektury czytań 1. niedzieli Wielkiego Postu. Scena kuszenia Jezusa na pustyni z pewnością pokazuje siłę ducha, który jest ważniejszy od materii i potrafi nad nią panować; odrzucić pokusy sławy i znaczenia oraz wyzbyć się nawet tak podstawowej potrzeby, jaką jest pokarm.
Z kolei czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa przywołuje obrzęd ofiarowania pierwocin płodów ziemi, które Izraelici mieli za pośrednictwem kapłanów składać Bogu. Tu dobro materialne staje się darem, sposobem okazania wdzięczności Stwórcy za wszelką opiekę nad człowiekiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W religii chrześcijańskiej pieniądze i dobra materialne były zawsze obecne i zapewne tak będzie. Nawet sprawowanie kultu nie może się odbywać bez materialnego zaplecza, nie mówiąc już o innej działalności. Stąd mamy różnego rodzaju projekty, jak choćby opisany na kolejnej stronie Klub Tysiąca, mający na celu wspomóc organizację Światowych Dni Młodzieży na terenie naszej diecezji.
Słowo Boże przypomina jednak o właściwym porządku rzeczy: dobra duchowe nigdy nie mogą być środkiem do osiągania celów materialnych. To dobra materialne, fundusze, ofiary i składki są środkiem do budowania życia duchowego – nie mogą być najważniejsze, nawet jeśli są niezbędne.