Reklama

Niedziela Małopolska

Szczęśliwy historyk

– Niech ta nagroda będzie dowodem na to, że niestandardowa działalność pana profesora, zaangażowanie, pasja, są dostrzegane i wysoko oceniane nie tylko w środowisku szkolnym, ale że są potrzebne uczniom, Krakowowi i Polsce – powiedział prof. Zdzisław Noga, gratulując Zdzisławowi Bednarkowi – najlepszemu historykowi Krakowa w roku szkolnym 2014/2015

Niedziela małopolska 7/2016, str. 5

[ TEMATY ]

wyróżnienie

Maria Fortuna-Sudor

Zdzisław Bednarek

Zdzisław Bednarek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Członek kapituły Nagrody im. Tadeusza Skubikowskiego (wyróżnienie jest przyznawane przez Polskie Towarzystwo Historyczne) podkreślił, iż działalność laureata stanowi przykład tego, że można, mimo rozmaitych trudności, wykonywać swą pracę profesjonalnie i z pasją. Nagrodę, mającą na celu wyróżnić najlepszych nauczycieli historii krakowskich szkół ponadgimnazjalnych, wręczono w poniedziałek 1 lutego po raz siódmy.

Warsztatowe zdolności

Tegoroczny laureat – Zdzisław Bednarek, nauczyciel historii i wos-u III Społecznego Liceum Ogólnokształcącego im. Juliusza Słowackiego dołączył do grona nagrodzonych, wśród których znaleźli się: Józef Jaworski, Czesław Wróbel, Ludmiła Okrzesik, Stanisław Garlicki, Grzegorz Urbanek i Wojciech Rak. Odnosząc się do idei nagrody i jej kolejnych laureatów, prezydent Krakowa Jacek Majchrowski stwierdził: – Ta nagroda się sprawdziła. Przez 7 lat wszyscy nauczyciele, którzy ją otrzymali, to byli wybitni pedagodzy cieszący się olbrzymim uznaniem wśród młodzieży.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Podczas spotkania w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa była okazja do składania gratulacji, ale też rozmów na temat roli nauczycieli w wychowywaniu kolejnych pokoleń Polaków. Miejsce nie było przypadkowe, na co zwrócił uwagę zebranych dyr. MHMK Michał Niezabitowski: – Edukacja historyczna jest oczywiście realizowana w szkołach, ale od dłuższego czasu widzimy, że muzea są szczególnym miejscem, obrazującym wszystkie zjawiska i procesy historyczne. Podkreślił, że tegoroczny laureat spędza ze swoimi uczniami wiele godzin w salach muzeum, gdzie młodzież może się uczyć historii, korzystając z zebranych tu eksponatów. I dodał: – Mogę powiedzieć, że nasza muzealna społeczność posiada w panu profesorze Zdzisławie Bednarku niezwykłego przyjaciela, którego warsztatowe zdolności i geniusz podziwiamy. Sobie i wszystkim muzealnikom życzę całej rzeszy takich nauczycieli historii.

Zaangażowanie

Podkreślano również, że laureat, którego uczniowie cieszą się sukcesami odnoszonymi w olimpiadzie i konkursach historycznych, jest współorganizatorem gry terenowej „Śladami niepodległości”. Uczestniczy w niej ponad tysiąc krakowskich uczniów. Ponadto od kilkunastu lat wyróżniony nauczyciel angażuje się w pomoc dla mieszkającej na Bukowinie rumuńskiej Polonii. – Pan profesor Bednarek jest nauczycielem, który więcej niż inni działa na rzecz miasta, co sprawia, że młodzież dostrzega naszą przeszłość i działania ówczesnych Polaków i to, że pewne wartości były dla nich znacznie więcej warte, czasami nawet więcej niż życie – mówił z uznaniem prof. Jacek Majchrowski.

Uczniowie pana profesora od historii przygotowali prezentację, w której pokazali, jakim jest nietuzinkowym nauczycielem; przybliżyli jego pasje i zainteresowania. Podkreślili, że jest mężem i ojcem.

Sam laureat wygłosił, jak przystało na nauczyciela, wykład, w którym przekonywał, dlaczego warto wykonywać ten zawód. Wspominał: – Kiedy przed 30 laty zaczynałem pracę, to panowało takie przekonanie, że zostanie nauczycielem to najgorsze, co mogło człowieka w życiu spotkać. Myślę, że śmiało można powiedzieć, że to miało być takie zło konieczne. I niestety, do dzisiaj takie podejście do zawodu nauczycielskiego pozostało, taka opinia nadal istnieje…

Twórczy zawód

Tymczasem Zdzisław Bednarek, odwołując się do swego wieloletniego doświadczenia, przekonywał zebranych, że jest to jeden z najpiękniejszych i najbardziej twórczych zawodów. Mówił m.in. o radości, jaka płynie z współuczestniczenia w wielu uczniowskich sukcesach, nie tylko szkolnych, ale również tych osiąganych przez wychowanków w ich dorosłym życiu. Ponadto o możliwości dzielenia się z kolejnymi pokoleniami uczniów wiedzą i doświadczeniem, ale też o ciągłej odpowiedzialność za to, co się głosi i jak się postępuje. Zauważał: – Mówi się, że szkoła uczy i wychowuje, ale rzadko wspominamy, że wychowuje i nas samych jako osoby dorosłe. Uświadomiłem sobie, że w szkole trzeba być odpowiedzialnym za słowo, że trzeba głosić prawdę, być autentycznym.

Odnosząc się do popularnego narzekania na młodzież, przekonywał, że to nieporozumienie i powoływał się na przykłady swych wychowanków. Historyk opowiadał również o sytuacjach zabawnych, które mają miejsce w szkole, o radości, jaka płynie ze współpracy z rodzicami wychowanków, o relacjach nawiązywanych w szkole. Podkreślał wpływ, jaki nauczyciele mają na kształtowanie kolejnych pokoleń uczniów. I puentował: – Na pewno wiem to o sobie, że warto być nauczycielem. Tak, jestem spełnionym i szczęśliwym człowiekiem.

2016-02-11 10:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Człowiek w misji

Niedziela wrocławska 26/2015, str. 1

[ TEMATY ]

wyróżnienie

Archiwum abp. Celestino Migliore

Arcybiskup Celestino Migliore

Arcybiskup Celestino Migliore
Jeśli łacińskie słowo „nuntius” znaczy „posłaniec”, to osobę nowego Doktora honoris causa Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu można najogólniej określić jako człowieka w misji. Chodzi oczywiście o misję wyjątkową, o misję Kościoła, która ostatecznie jest misją Bożą.
CZYTAJ DALEJ

Jakie są drogi mojej wiary?

2024-12-02 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Red.

Najprostszą drogę do Boga odnajdują prostaczkowie. To im Jezus odsłania najgłębsze tajemnice swojego serca.

„Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom” – modli się dziś Jezus w Ewangelii. Ale jak to możliwe, by Bóg chciał przed kimkolwiek cokolwiek zakrywać? Dlaczego miałby to robić akurat przed mądrymi i roztropnymi? Bóg jest przecież hojnym dawcą, jest dobry dla dobrych i złych, Jego deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych… Aby zrozumieć słowa Jezusa, trzeba wniknąć w mentalność epoki i hebrajski sposób wypowiadania się. To nie Bóg chce zakryć cokolwiek, ale człowiek, który w swej pysze i wyniosłości stawia się nad Bogiem lub na Jego miejscu, staje się ślepy i ograniczony. Ci, którzy opierają się jedynie na ludzkiej mądrości, mogą poznawać tylko sprawy tego świata, pokorni prostaczkowie otrzymują natomiast zdumiewające objawienie Wszechmocnego.
CZYTAJ DALEJ

Narodzone dla nieba

2024-12-03 19:40

[ TEMATY ]

książka

życie

prolife

Materiał prasowy

Kiedy kolejni przyjaciele, znajomi czy krewni dzielą się radosną nowiną dotyczącą błogosławionego stanu, wy, droga mamo i drogi tato, spuszczacie wzrok, ocieracie ukradkiem łzę, bo nie doczekaliście narodzin swojego dziecka.

Wam, rodzicom, towarzyszą tysiące pytań: dlaczego serce maluszka przestało bić, dlaczego akurat nas to spotkało, dlaczego doszło do poronienia? Zadaje je sobie każdy, kto doświadczył utraty nienarodzonego życia. Skoro Bóg chce naszego szczęścia, dlaczego w takim razie dopuszcza śmierć dziecka? To kwestie, od których nie można uciekać. Bez względu na to, czy jesteś człowiekiem głębokiej wiary, czy „letnim” katolikiem, a może osobą będącą daleko od Kościoła, masz prawo do ich podejmowania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję