Ołtarz główny świątyni pińczowskiej w stylu regencji, wzorowany jest na ołtarzu z jasnogórskiej bazyliki. W glorii na górze zobaczymy postaci wielu aniołów w różnych pozach. W centrum figura Chrystusa Ukrzyżowanego, a obok krzyża, po prawej stronie stoi św. Jan. To jedna z czterech rzeźb Ewangelistów, którzy okalają ołtarz.
Ujrzał i uwierzył
Jan, według tradycji, był najmłodszym z uczniów Chrystusa i bratem Jakuba Starszego. Obaj nazywani byli przez Jezusa „Synami Gromu”. Był wśród uczniów świadkiem m.in. Przemienienia na Górze Tabor. Jego głowa spoczęła na piersi Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy, jak to utrwalił Leonardo da Vinci. Nie uląkł się, jak jego współbracia, hańbiącej śmierci krzyżowej swojego Mistrza, ale trwał do końca przy krzyżu wraz z Matką Jezusa. Z krzyża Chrystus powierzył mu swoją Matkę w opiekę, a Maryję uczynił Matką św. Jana. W końcu Jan był wśród pierwszych świadków, którzy ujrzeli po trzech dniach Zmartwychwstałego Chrystusa. Pobiegł do grobu razem ze św. Piotrem „ujrzał i uwierzył”. Jego Ewangelia jest głębsza, nie powtarza już znanych z poprzednich ewangelistów faktów. Jest autorem listów i Apokalipsy. Jan pozostał w Jerozolimie do Wniebowzięcia Matki Bożej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Potem przeniósł się do Małej Azji, gdzie pozostał aż do zesłania go na wyspę Patmos przez cesarza Domicjana (81-96). Po śmierci cesarza Apostoł wrócił do Efezu. Zmarł za panowania cesarza Trajana (98-117) jako prawie stuletni starzec. Jako jedyny z Apostołów zmarł śmiercią naturalną. Dlatego w jego wspomnienie celebrans nosi szaty białe. W czasie odpustu św. Jana, 27 grudnia w kościele w Pińczowie kapłan święci wino i podaje do skosztowania wiernym. Zwyczaj poświęcenia wina pojawił się Kościele już w XIII wieku. Ta tradycja jest pielęgnowana przez ojców paulinów na Jasnej Górze i w wielu kościołach. Według jednej z legend Jan pielgrzymując po kontynencie azjatyckim, spotkał na swojej drodze kapłana Aristodemusa ze świątyni Diany w Efezie. Kapłan poddał Jana próbie zatrutego wina. Nawet zgodził się przyjąć chrześcijaństwo, jeśli Jan przeżyje. Trucizny miało spróbować jeszcze dwóch skazańców. Jan uczynił znak krzyża nad kielichem z winem, skosztował i przeżył. Dwaj skazańcy zmarli. Kielich z winem jest jednym z atrybutów św. Jana, pozostałe to: orzeł, księga i kocioł z wrzącym olejem, w którym według innej dawnej tradycji Ewangelista miał być męczony. Św. Jan z orłem u stóp i kielichem w dłoni ukazany jest na szczycie ambony w nawie głównej. Z kolei w obrazie w ołtarzu bocznym Jana przedstawiono z księgą. Figura patrona parafii góruje nad fasadą kościoła razem ze św. Pawłem Pustelnikiem.
Pod opieką Paulinów
Pierwszy raz źródła informują o kościele parafialnym w Wierciszowie (dawna dzielnica Pińczowa) w 1326 r. Murowaną świątynię ufundował w Pińczowie w XV wieku biskup krakowski Zbigniew Oleśnicki. Wtedy kościół w Wierciszowie utracił prawa parafii. W 1449 r. do nowej parafii w Pińczowie przybyli paulini i obok świątyni wybudowali klasztor. W czasach reformacji kościół przejęli na długie lata innowiercy. Odzyskaną w 1642 r. świątynię paulini odrestaurowali, rozbudowali i uczynili z niej przepiękny kościół, który zachwyca bogactwem dekoracji i ołtarzami z XVIII wieku. To budowla bazylikowa, trójnawowa, z nieco niższym i węższym prezbiterium, zamkniętym półkoliście. Nawy boczne otwarte do głównej z arkadami filarowymi. Przy nawie południowej znajduje się kwadratowa kaplica Aniołów z początku XVII wieku. W ostatnich latach, dzięki staraniom proboszcza ks. Jana Staworzyńskiego, ofiarności parafian i środkom z Ministerstwa Kultury, Urzędu Miasta i Gminy Pińczów odnowiono wszystkie dziewięć ołtarzy bocznych w kościele. Poprzedni proboszcz śp. ks. Józef Zdradzisz odrestaurował wystrój całego prezbiterium wraz z przepięknymi stallami. Są one dekorowane kunsztownymi snycerskimi detalami i motywami z życia św. Pawła Pustelnika. Renowacji poddano również zabytkowy prospekt organowy. Na odnowienie czeka jedynie nawa boczna. Prace mają ruszyć już niedługo.
W Roku Miłosierdzia
Tegoroczny Wielki Post wspólnota przeżywała pod znakiem Miłosierdzia Bożego. Proboszcz odnowił w parafii Honorową Straż Najświętszego Serca Jezusowego, która skupia grupę ponad dwudziestu osób. Wymowę Bożego Miłosierdzia podkreśla również Grób Pański z napisem „Brama Miłosierdzia” i „Zmartwychwstań we mnie, Panie”. W duchowych przygotowaniach pomogły parafianom rekolekcje, które prowadził ks. Tadeusz Domagała, kapelan szpitala w Busku. W każdy piątek w kościele prowadzone były Drogi Krzyżowe z udziałem młodzieży, która przygotowuje się do ŚDM. Opiekunem młodzieży jest ks. dr Karol Starczewski. W nabożeństwie Drogi Krzyżowej wierni przemierzali także ulice Pińczowa w Wielki Piątek. Krzyż nieśli osadzeni z Zakładu Karnego, gdzie Ksiądz Proboszcz posługuje jako kapelan. W Niedzielę Palmową uroczystą procesją spod Urzędu Miasta do kościoła oddali cześć Jezusowi. Niedawno do kościoła św. Jana Ewangelisty sprowadzono z Krakowa relikwie bł. Matki Klary Szczęsnej – założycielki Zgromadzenia Sióstr Sercanek. – To miłosierdzie Boże wypływa przecież z Serca Jezusa – tłumaczy ks. kan. Jan Staworzyński.