Reklama

Historia

Czy Matka Boża zmieniła tor kuli?

Czy objawienia w Fatimie przepowiadały niemal 100 lat temu wojnę i kataklizmy? Nawet gdyby ich treść była dla ludzkości niepokojąca, jest dla nas nadzieja. Modlitwa i pokuta mogą bowiem zmieniać nawet plany Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W taki właśnie sposób teologowie interpretują III tajemnicę fatimską. Matka Boża miała powiedzieć s. Łucji nie tylko o zamachu na papieża (biskupa odzianego w biel), ale nawet o jego śmierci. W związku z tą tajemnicą pojawiło się bardzo wiele spekulacji. Niektóre z nich były wręcz sensacyjne. M.in. dlatego Jan Paweł II polecił w 2000 r. wyjawić jej treść. Kard. Joseph Ratzinger we Wstępie swego teologicznego komentarza wspomina nawet o rozczarowaniu, jakiego doznają czytelnicy III tajemnicy, szczególnie ci, którzy spodziewali się sensacji.

Pokuta, pokuta, pokuta!

Kard. Angelo Sodano w 2000 r. po Mszy św. odprawionej przez Jana Pawła II po raz pierwszy publicznie mówił na temat wizji s. Łucji. Jego interpretacja została najpierw przedłożona bezpośrednio siostrze wizjonerce. Gdy s. Łucja wypowiadała się na ten temat, zauważyła przede wszystkim, że została jej dana wizja, ale nie jej interpretacja. Ta, powiedziała, nie należy do widzącego, ale do Kościoła. Jednakże po odczytaniu tekstu stwierdziła, że przedstawiona interpretacja odpowiada temu, czego sama doświadczyła, i że ze swej strony uznaje ją za prawidłową.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak czytamy u przyszłego papieża Benedykta XVI, kluczem do tej „tajemnicy” jest potrójne wołanie: „Pokuta, pokuta, pokuta!”. Rozumieć znaki czasu znaczy: rozumieć pilną potrzebę pokuty – nawrócenia – wiary. Jest to właściwa odpowiedź na moment dziejowy niosący wielkie zagrożenia, które zostaną ukazane w następnych obrazach. „Pozwolę sobie w tym miejscu na osobiste wspomnienie – napisał kard. Ratzinger. – Siostra Łucja powiedziała mi w rozmowie, że coraz wyraźniej uświadamia sobie, iż celem wszystkich objawień było nakłonienie do nieustannego wzrastania w wierze, nadziei i miłości – cała reszta miała prowadzić tylko do tego”.

W III tajemnicy fatimskiej jest mowa o ogniu trawiącym cały świat i o prześladowaniach Kościoła. XX wiek wydaje się niejako wypełnieniem tego proroctwa, a początek XXI wieku pod tym względem nie ustępuje.

Reklama

Jest w tajemnicy wreszcie mowa o śmierci papieża. Jan Paweł II po zamachu na swoje życie natychmiast zapoznał się z dokumentacją odnoszącą się do objawień w Fatimie i zinterpretował je jako ingerencję Maryi. „Fakt, iż «macierzyńska dłoń» zmieniła bieg śmiercionośnego pocisku, jest tylko jeszcze jednym dowodem na to, że nie istnieje nieodwołalne przeznaczenie, że wiara i modlitwa to potężne siły, które mogą oddziaływać na historię, i że ostatecznie modlitwa okazuje się potężniejsza od pocisków, a wiara od dywizji” – napisał po latach kard. Ratzinger.

Dla ratunku i nieba

Orędzie z Fatimy dla Jana Pawła II było bardziej orędziem nadziei niż tragedii. Niewątpliwie to Matka Boża zmieniła bieg kuli, ale można też sądzić, że jako ludzkość okazaliśmy się dobrymi uczniami z Fatimy. Przecież świat nie doświadczył konfliktu nuklearnego, a takie obrazy emanowały z wizji s. Łucji. Jeśli więc zamach miał miejsce dokładnie 13 maja (dzień objawień), a przebieg tego zdarzenia miał taką, a nie inną sekwencję (biskup odziany w biel przeżył), oznacza to dla nas dodatkowy sens modlitwy i pokuty.

W 2000 r. Jan Paweł II odwiedził portugalskie sanktuarium. W specjalnym orędziu przypomniał ogromne cierpienia XX wieku, przepowiedziane przez Maryję w objawieniach. – Wspominamy okropności dwóch wielkich wojen oraz tylu innych wojen w różnych częściach świata, obozy koncentracyjne i eksterminacyjne, gułagi, czystki etniczne i prześladowania, terroryzm, porywanie ludzi, narkotyki, zamachy przeciwko życiu nienarodzonemu i rodzinie – powiedział Ojciec Święty.

Podczas Mszy św., na której beatyfikował Franciszka i Hiacyntę, nie ustawał w nawoływaniu do nawrócenia. – Przesłanie fatimskie jest wezwaniem do nawrócenia – podkreślił Papież w swej homilii. – Apeluje ono do ludzkości, aby się nie wdawała w grę ze Smokiem. Celem ostatecznym jest Niebo, gdzie Ojciec niebieski w swej miłości i miłosierdziu oczekuje wszystkich. Bóg pragnie, aby nikt nie zginął, dlatego 2000 lat temu posłał swego Syna – zaznaczył z mocą Ojciec Święty. – Módlcie się gorąco i czyńcie pokutę za grzeszników – zaapelował.

2016-05-04 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasi już świętują w Portugalii

[ TEMATY ]

Fatima

Światowe Dni Młodzieży

Lizbona

Porto

Archiwum ks. Łukasz Malca

Pierwszego dnia nasi diecezjanie odwiedzili Fatimę

Pierwszego dnia nasi diecezjanie odwiedzili Fatimę

Grupa z naszej diecezji od kilku dni przebywa w Portugalii w diecezji Porto, gdzie uczestniczy w wydarzeniach, które poprzedzają główne obchody Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie.

Tegoroczne Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie odbędą się w dniach od 1 do 7 lipca pod hasłem „Maryja wstała i poszła z pośpiechem”. Tradycyjnie poprzedzają je tzw. dni w diecezjach. Grupa 50 osób z naszej diecezji pod przewodnictwem diecezjalnego duszpasterza młodzieży ks. Łukasza Malca zatrzymała się w diecezji Porto w miejscowości Moreira oddalonej ok. 10 km od Porto. Nasi przybyli do Portugalii 25 lipca. – Pierwszego dnia byliśmy w Fatimie, gdzie uczestniczyliśmy w Mszy międzynarodowej, modliliśmy się, poznawaliśmy historię objawień i trochę zwiedzaliśmy. Potem przyjechaliśmy do miejscowości Moreira w diecezji Porto, gdzie oprócz nas mieszka tu jeszcze pięć innych grup z różnych państw świata. Pierwszego dnia był wieczór integracyjny, każde państwo prezentowało swoją kulturę i zwyczaje – był to taki czas, żeby zobaczyć siebie nawzajem. Wczoraj rano mieliśmy czas na wspólną modlitwę, później na zwiedzanie regionu i okolicy – część osób zwiedzała Porto, część była nad oceanem, a wieczorem w kościele parafialnym mieliśmy wspólną międzynarodową modlitwę w duchu Taizé – relacjonuje ks. Malec.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję