Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo pasterza

Św. Tomasz Apostoł

Niedziela świdnicka 27/2016, str. 5

[ TEMATY ]

św. Tomasz Apostoł

Arkadiusz Bednarczyk

Piękny witraż Tomasza Apostoła w rzeszowskim kościele na Staromieściu

Piękny witraż Tomasza Apostoła
w rzeszowskim kościele na Staromieściu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Tomasz Apostoł to postać znana z kart Ewangelii. Informacje o nim są bardzo skąpe. Nie wiemy dokładnie, skąd pochodził. Pewne jest, że należał do grona Dwunastu, jest bowiem wspomniany przez wszystkich synoptyków, którzy wymieniają imiona Apostołów (por. Mt 10,2-4; Mk 3,16-19; Łk 6,12-16). Krótkie wzmianki o Tomaszu Apostole znajdujemy w Ewangelii wg św. Jana. Gdy Jezus mówił uczniom, że znają drogę, dokąd On idzie, Tomasz zapytał: „Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak wiec możemy znać drogę?” (J 14,5). Wówczas Jezus mu odpowiedział: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (J 14,6). Druga szersza wzmianka w Ewangelii o Tomaszu Apostole znajduje się przy opisie spotkań Chrystusa Zmartwychwstałego z uczniami. Ewangelista Jan opowiada o dwukrotnym spotkaniu Chrystusa Zmartwychwstałego z uczniami w tym samym miejscu. Tradycja mówi, że był to Wieczernik. Pierwsze spotkanie wydarzyło się wieczorem w dzień zmartwychwstania. Zmartwychwstały Jezus stanął pośrodku uczniów i powiedział: „Pokój wam”. Pokazał im ręce i przebity bok. Następnie przekazał im władzę odpuszczania grzechów. Działo się to wszystko pod nieobecność Tomasza. Gdy po jakimś czasie wrócił Tomasz, uczniowie pochwalili się, że widzieli zmartwychwstałego Pana. Tomasz nie przyjął tej wiadomości. Wypowiedział przy tym zdecydowane słowa: „Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę” (J 20,25). Zauważamy, że o ile uczniowie poznali Chrystusa doświadczalnie, gdyż Jezus im pokazał ręce i bok, to Tomasz był skazany na przyjęcie informacji o Zmartwychwstaniu „z drugiej ręki”, z relacjiuczniów. Tomasz im nie uwierzył, nie przyjął informacji o widzeniu Chrystusa Zmartwychwstałego. Dopiero po ośmiu dniach, gdy wszyscy wraz z Tomaszem byli razem, gdy ponownie przyszedł Jezus, Tomasz doświadczalnie przekonał się, że Jezus zmartwychwstał. Chrystus bowiem do niego przystąpił i powiedział: „Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym” (J 20,27). Po tym doświadczeniu niewierny Apostoł wyznał: „Pan mój i Bóg mój”. I wtedy Chrystus wypowiedział te słowa: „Uwierzyłeś, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (J 20,29).

Tomasz, gdy dotykał Chrystusa, nie mógł nie przyjąć prawdy o Jego zmartwychwstaniu. Natomiast nie uwierzył wcześniej, gdy mu uczniowie mówili o widzeniu Zmartwychwstałego. Z tej sceny widzimy, że wiara polega na zaufaniu do kogoś. Jeśli niektórzy nie wierzą, to nie wierzą dobrowolnie, jeśli zaś wierzą, to również wierzą dobrowolnie. Wiara czy niewiara jest aktem wolnego wyboru. Ludzie niewierzący nie przyjmują niczego za prawdę, czego nie da się udowodnić empirycznie lub rozumowo. Z tego właśnie powodu wiara jest trudna, ale jest u Boga zasługująca. Wiara jest potrzebna do zbawienia: „Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony” (Mk 16,16) – powiedział Chrystus. Do wierzenia religijnego potrzebna jest nam Boża pomoc, którą nazywamy łaską. Pamiętamy, że uczniowie kiedyś prosili Chrystusa: „Przymnóż nam wiary” (Łk 17,5).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-06-30 10:10

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron w Roku Wiary

Niedziela Ogólnopolska 27/2013, str. 6

[ TEMATY ]

św. Tomasz Apostoł

Caravaggio, Niewierny Tomasz

Niewierny Tomasz. Dziwny przydomek nosi ten zacny Apostoł. Być niewiernym to z reguły żadna zasługa, a przypisać komuś tę cechę to wątpliwy komplement. Choć więc przyzwyczailiśmy się do tego określenia, to zawiera ono w sobie coś dwuznacznego i trochę niepokojącego

Tomasz nie był niewierny w znaczeniu, w jakim rozumiemy dziś to słowo. Wierzył Jezusowi jak mało kto. Gotów był z Nim w Jerozolimie ponieść śmierć. Do takich pragnień zdolni są ci, którzy wierzą bezgranicznie - ale też czasem bezrozumnie, jak kamikadze, więc taka deklaracja to jeszcze nie wszystko. Tomasz chce poznać prawdę dogłębnie. Niepokoją go słowa w Wieczerniku, których nie rozumie. Pragnie poznać sens, stąd stawia problem: „Panie, nie wiemy, dokąd idziesz, jakżeż możemy znać drogę?”.

CZYTAJ DALEJ

Siedlce: Pogrzeb dzieci utraconych

2024-04-26 18:01

[ TEMATY ]

pogrzeb

dzieci utracone

Siedlce

Magdalena Pijewska

- Jeśli rodzicami byliście przez pięć czy dziesięć minut, to rodzicami zostaliście na wieczność - wskazał ks. kanonik Jacek Sereda podczas Mszy św. w katedrze siedleckiej. Dziś odbył się pogrzeb 20 dzieci. Podczas liturgii modlono się dar pokoju i nadziei dla rodziców przeżywających ból po stracie dziecka.

Ks. Jacek Sereda, w nawiązaniu do odczytanej Ewangelii, wskazał, że bardzo ważne jest przeżycie okres żałoby, smutku. - To jest czas na nasz żal i łzy; ale Pan Jezus mówi do nas „nie trwóż się”. To mówi Ten, który Zmartwychwstał, jest zwycięzcą nad śmiercią - wskazał ks. Sereda.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję