Reklama

Senator Czesław Ryszka i Krystyna Szajer laureatami Nagrody Społecznej im. kard. Stefana Wyszyńskiego za rok 2015

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Pałacu w Wilanowie odbyła się uroczystość wręczenia dorocznej Nagrody Społecznej Prymasa Tysiąclecia senatorowi Czesławowi Ryszce za publicystykę i twórczość literacką inspirowaną nauczaniem kard. Stefana Wyszyńskiego. Fundacja „SPES” im. kard. Stefana Wyszyńskiego nagrodziła również Krystynę Szajer z Instytutu Prymasowskiego za wierną służbę Prymasowi Tysiąclecia. W ubiegłym roku nagrodę otrzymali prof. Bogdan Chazan i abp Henryk Hoser.

Dziękując za to prestiżowe wyróżnienie, Czesław Ryszka podzielił się osobistymi wspomnieniami związanymi z Prymasem Tysiąclecia. Jako szeregowy pielgrzym, potem student KUL-u, a następnie dziennikarz wielokrotnie uczestniczył w uroczystościach kościelnych, koronacjach czy peregrynacji Obrazu Nawiedzenia, którym przewodniczył kard. Stefan Wyszyński. W pamięci zostały mu dwa spotkania, które zrobiły na nim mocne wrażenie. Pierwsze – z 1956 r. Otóż w maju przystąpił do I Komunii św., a 2 listopada tata zabrał go na Jasną Górę. Gdy po Mszy św. wychodzili z Kaplicy Cudownego Obrazu, natknęli się na dziedzińcu na dużą grupę ludzi otaczających – jak mu podpowiedział tata – prymasa Wyszyńskiego, który akurat po raz pierwszy po wyjściu z więzienia przybył oficjalnie na Jasną Górę. Czesław miał wówczas 10 lat, więc dość łatwo przecisnął się do środka grupy i stanął obok Księdza Prymasa. Ten, widząc przed sobą dzieciaka, położył mu rękę na głowie, trzymał ją jakiś czas i pobłogosławił. Tata był bardzo dumny z tego, że prymas Wyszyński nakreślił krzyżyk na czole syna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drugie wspomnienie sięga lat studiów na KUL-u, kiedy to dzięki prof. Krystynie Czubie oraz ks. Zenonowi Rubachowi razem z przyszłą żoną spotkali się z kard. Wyszyńskim w Instytucie Prymasowskim w Warszawie. Kiedy pobrali się 5 sierpnia 1973 r., Prymas skierował do nich słowa błogosławieństwa. Napisał: „Elżbiecie i Czesławowi, małżonkom Ryszka, na służbę Ojcu Życia, w powołaniu małżeńskim błogosławi i oddaje pod opiekę Świętej Bożej Wspomożycielki Stefan kard. Wyszyński, Prymas Polski”. Powyższe życzenia napisał Ksiądz Prymas pod wizerunkiem Matki Bożej Jasnogórskiej, który od pierwszych dni ich małżeństwa wisi w mieszkaniu obok pamiątkowego krzyża.

Reklama

Czesław Ryszka dodał również, iż był uradowany, gdy znalazł się wśród posłów, którzy 25 października 2000 r. uchwalili rok 2001 Rokiem Kardynała Stefana Wyszyńskiego, w 100. rocznicę jego urodzin. Po raz pierwszy w historii powojennego polskiego parlamentaryzmu uhonorowano w ten sposób osobę kapłana, który jak napisano w uchwale: „kierując w niezwykle trudnym okresie Kościołem w Polsce, stał się niezmordowanym obrońcą praw człowieka, moralnym drogowskazem na przyszłość, nauczycielem miłości Boga i Ojczyzny”.

Czesław Ryszka wspominał również o swoich książkach, m.in. o Janie Pawle II, Prymasie Tysiąclecia oraz o prymasie Hlondzie, w których przedstawił ich jako wielkich świadków szczególnej obecności Królowej Korony Polskiej w naszych dziejach.

2016-08-10 08:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Kosowo: Premier zapowiedział legalizację związków partnerskich osób tej samej płci

2024-04-27 17:07

[ TEMATY ]

LGBT

Kosowo

Adobe Stock

Premier Kosowa Albin Kurti zapowiedział legalizację związków partnerskich osób tej samej płci - przekazał w sobotę portal Klix.

"Kosowo dołoży wszelkich starań, aby wkrótce stać się drugim po Czarnogórze krajem Bałkanów Zachodnich, który gwarantuje swoim obywatelom prawo do związków partnerskich osób tej samej płci. Będziemy ciężko pracować, aby osiągnąć (ten cel) w najbliższej przyszłości" - powiedział Kurti, dodając, że do zmiany w kosowskim prawie może dojść już w maju.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję