Reklama

Niedziela Wrocławska

Skąd się wziął solidarnościowy Wrocław?

Niedziela wrocławska 35/2016, str. 1

[ TEMATY ]

Solidarność

Mateusz Cieniawski

28 sierpnia, w rocznicę powstania „Solidarności”, otwarte zostanie we Wrocławiu Centrum Historii Zajezdnia. Już dziś stoi tam słynny zegar „Duch Czasu”, który do połowy lat 90. stał przy Przejściu Świdnickim

28 sierpnia, w rocznicę powstania „Solidarności”, otwarte zostanie we Wrocławiu Centrum Historii Zajezdnia.
Już dziś stoi tam słynny zegar „Duch Czasu”, który do połowy lat 90. stał przy Przejściu Świdnickim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wrocław obok Gdańska wyrósł w latach 80. na najważniejszą twierdzę „Solidarności”. Dlaczego opór w naszym mieście był tak duży? Skąd wrocławianie brali siłę do walki z totalitarnym systemem? Jak miasto, w którym po II wojnie światowej wymieniona zastała cała ludność, potrafiło zorganizować się na taką skalę? To ważne pytania, bo odpowiedzi na nie kryją w sobie podstawy wrocławskiej tożsamości. Odpowiedzi w pierwszej kolejności trzeba szukać w życiorysach pierwszych mieszkańców powojennego Wrocławia. Pomimo różnorodnych przeszkód osoby, które 70 lat temu przybyły do zachodniej Polski, zapoczątkowały zupełnie nową tożsamość tych ziem. Ludzie ci – którzy pochodzili nie tylko z Lwowa, ale ze wszystkich stron Polski – musieli zmierzyć się nie tylko z osobistą i społeczną traumą niedawnej wojennej hekatomby, ale także z powojenną prozą życia: skrajnie ubogą codziennością, a także niepewnością swojego losu w nowym miejscu. Siła ducha, odporność, kreatywność, umiejętność improwizacji i inicjatywy, a przede wszystkim, głęboka wiara w lepsze życie zapoczątkowały niezwykłą wspólnotę, z owoców której dziś korzystamy. Wśród przybyłych na Ziemie Zachodnie Polaków istotną jakościowo grupę stanowili żołnierze AK, NSZ, powstańcy Warszawy, którzy tutaj próbowali się ukryć przed tajnymi służbami UB. W kolejnych latach oni i ich potomkowie – jak rodzina Lazarowiczów – odegrali znaczącą rolę w budowaniu środowiska niepodległościowego we Wrocławiu. Ogromną rolę w budowaniu tożsamości nowych mieszkańców miasta odegrał także Kościół katolicki. Obok realizacji głównego powołania – duszpasterstwa – kapłani organizowali życie lokalnych społeczności, pomagali także w inicjowaniu szkół. Kościół był instytucją zdolną do skracania dystansu pomiędzy różnorodnymi grupami w swoistej „mieszance narodowościowej”, w której można było wyróżnić także autochtonów i Niemców. Był w tym czasie miejscem, gdzie zacierały się różnice pochodzenia. Duchowieństwo organizujące polskie struktury Kościoła katolickiego wywierało istotny wpływ na stabilizowanie osadnictwa, powstawanie nowych więzi społecznych, zakorzenianie się w nową lokalność oraz spajanie poprzez administrację kościelną Ziem Zachodnich z pozostałym terytorium państwa. Ogromne znaczenie dla wyboru miejsca zamieszkania przez przesiedleńców miała – w pierwszym okresie – obecność polskiego kapłana. O sile Kościoła zdawały sobie sprawę komunistyczne władze, które zabiegały o duszpasterzy, dostrzegając ich integracyjną rolę społeczną. I rocznica zwycięstwa, i zarazem wyzwolenia miasta zaczęła się na pl. Wolności od Mszy św. i intonacji pieśni „Boże coś Polskę”. Wizyta Jana Pawła II w czerwcu 1983 r. we Wrocławiu tę wspólnotę jeszcze bardziej zintegrowała. Wówczas Dolnoślązacy policzyli się. Ogromna w tym zasługa Kardynała Niezłomnego – Henryka Gulbinowicza, wilniuka z urodzenia, dziś Dolnoślązaka, który nie tylko przygotował pielgrzymkę papieża, ale z narażeniem życia duszpasterzował solidarnościowemu zrywowi. Spoglądając na ważne sierpniowe daty, wracając pamięcią do wydarzeń sprzed ponad 30 lat, warto uświadomić sobie, komu zawdzięczamy to, że dziś możemy chodzić po naszym pięknym, odnowionym mieście z podniesioną głową.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-08-25 08:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ludzie „Trzynastki”

W momencie internowania wielu osób, paraliżu struktur związkowych, blokady informacji w stanie wojennym jak chleb potrzebna była rzetelna informacja.

Agnieszka i „Kajtek” poznali się przy druku podziemnego wydawnictwa Merkuriusz Krakowski i Światowy w 1978 r. Po rejestracji NSZZ „Solidarność” Agnieszka weszła w skład sekcji kultury Zarządu Regionu Małopolskiej Solidarności, a „Kajtek” kończył studia chemiczne i filozoficzne na Uniwersytecie Jagiellońskim.
CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas wierzących postawa św. Jana?

2025-12-05 13:16

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jaką naukę przekazuje Jan Kościołowi? Czego nas uczy? Wszak Jan jest modelem, przykładem, mistrzem życia dla wszystkich, którzy uwierzyli w Chrystusa.

W owym czasie pojawił się Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: «Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi: «Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, dla Niego prostujcie ścieżki!» Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem były szarańcza i miód leśny. Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy. A gdy widział, że przychodziło do chrztu wielu spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im: «Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: „Abrahama mamy za ojca”, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma on wie jadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
CZYTAJ DALEJ

Prezydent Nawrocki: Radio Maryja wiarygodnym głosicielem prawdy, jedności i wierności

2025-12-06 21:35

[ TEMATY ]

Radio Maryja

Karol Nawrocki

KPRM

Radio Maryja stało się dla rodaków w kraju i na całym świecie wiarygodnym głosicielem prawdy, jedności i wierności – napisał prezydent Karol Nawrocki w liście z okazji 34. rocznicy powstania rozgłośni.

Rocznicowe uroczystości odbyły się w hali sportowej w Toruniu. Mszy świętej przewodniczył były prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Gerhard Müller, a wzięło w niej udział kilkunastu arcybiskupów i biskupów. Kardynał w homilii mówił, że Radio Maryja to głos, który budzi sumienia i umacnia w wierze.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję