Seder to żydowska uczta paschalna. Dziś spożywa się ją bardzo podobnie jak w Palestynie 2 tysiące lat temu. Ma ona bardzo jasno określony schemat. Rozpoczyna się modlitwą zwaną kiduszem i rytualnym obmyciem rąk, po którym następuje wypicie pierwszego kielicha wina. Następnie łamie się chleb (macę) i słucha hagady, czyli opowiadania o wyjściu Izraelitów z Egiptu. Po wychyleniu drugiego kielicha rozpoczyna się posiłek złożony z baranka paschalnego, niekwaszonego chleba i gorzkich ziół. Trzeci kielich wina kończy spożywanie pokarmów, a otwiera radosną część śpiewów psalmów Hallelu, które wychwalają Boga za cuda, których dokonał w czasie Wyjścia. Całość zamyka ostatni, czwarty kielich wina.
Ostatnia Wieczerza przebiegała zapewne według takiego schematu. Ewangeliści jednak opisywali to wydarzenie z perspektywy popaschalnej, a więc po zmartwychwstaniu Chrystusa. I właśnie dlatego żaden z nich nie wspomina o istotnym elemencie uczty: o spożyciu baranka paschalnego. Dlaczego? Ich milczenie powodowane jest pełną świadomością, że to sam Jezus jest Barankiem, który ma być złożony w ofierze. Zgodnie ze słowami Jana Chrzciciela, który wołał nad Jordanem: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata” (J 1, 29). To Jego ofiara na drzewie krzyża zastąpiła wszystkie ofiary Starego Przymierza. To dzięki Jego ofierze chrześcijanie zaprzestali kultu ofiarniczego w świątyni jerozolimskiej. To wreszcie On, jako Baranek Boży, ofiarowuje się codziennie na ołtarzach całego świata.
Założyciel Equipes Notre-Dame ks. Henri Caffarel każdego roku odprawiał indywidualne rekolekcje. Gdy wybrał się do klasztoru Trapistów, już na wstępie jego opat opowiedział mu o jednym z zakonników, bracie Egidiuszu, którego nazwał uosobieniem dziecięctwa duchowego. Egidiusz opiekował się ogrodem warzywnym. Chodził w wielkim słomianym kapeluszu chroniącym od słońca i z czułością dbał o rzędy kapust i pomidorów. Ks. Caffarel, zaintrygowany opowieścią opata, celowo wybrał się w okolice warzywnika i czekał. Wkrótce przyszedł młody brat, z łopatą, ale był tak pochłonięty pracą, że nie zwrócił uwagi na gapiącego się rekolektanta. Ten podszedł więc nieśmiało i przekazał zakonnikowi, że jego przełożony wyraził zgodę na chwilę ich wspólnej rozmowy. Po chwili zaczęli rozmawiać o modlitwie. Zakonny ogrodnik wyznał nagle: „Nie wiem, jak bym się modlił, gdyby nie Matka Boża”. „Co brat ma na myśli?” – dopytywał zaintrygowany ks. Caffarel. Odpowiedź bardzo go zaskoczyła: „Często, gdy uważam, że jestem zbyt zmęczony, zbyt nędzny, nie śmiem stanąć przed Bogiem. Wtedy jednak przychodzi mi na myśl pewna historia, którą opowiadał nam mistrz nowicjatu: Pewna mała dziewczynka miała tylko jedną zabawkę – starą lalkę, brudną i uszkodzoną. Gdy ktoś zwrócił jej uwagę, że lalka jest bardzo brzydka, ona przytuliła ukochaną zabawkę, obsypała pieszczotami i pocałunkami i zapytała: A teraz jest ładna czy nie? Ja na początku modlitwy zawsze zwracam się do Matki Bożej: «Pocałuj swoją brzydką lalkę, a potem podaj ją Panu»”.
Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych
Prezes UODO Mirosław Wróblewski nałożył 33 tys. zł kary na zakład pogrzebowy z Puław, który nie wdrożył odpowiednich zabezpieczeń dla danych osobowych w dokumentach dotyczących pochówku. Doszło przez to do incydentu z utratą danych – poinformował we wtorek ten urząd.
Zakład nie zgłosił tego do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych choć miał taki obowiązek, bo wtedy dzięki pomocy urzędu można zminimalizować skutki wycieku danych i wdrożyć odpowiednie postępowanie naprawcze. Teraz prezes UODO zobowiązuje zakład pogrzebowy do wdrożenia w 30 dni środków minimalizujących zagrożenie dla danych.
Akcję jałmużny wielkopostnej podsumowano w sekretariacie synodu.
W ostatni dzień Wielkiego Postu podsumowano jałmużnę wielkopostną w archidiecezji wrocławskiej.
– W Ewangelii Środy Popielcowej słyszeliśmy wezwanie do postu, modlitwy i jałmużny. W tym roku pierwszy raz w naszej archidiecezji podczas Wielkie Postu wyakcentowaliśmy wątek jałmużny w sensie instytucjonalnym, ponieważ rada kapłańska podjęła uchwałę, aby taca zebrana we wszystkich parafiach archidiecezji w Środę Popielcową została w całości przekazana dla naszej Caritas – tłumaczy ks. Jacek Froniewski, kanclerz Kurii Metropolitalnej we Wrocławiu i wikariusz biskupi. – Druga część jałmużny wielkopostnej odbędzie się jutro podczas Mszy Krzyżma, kiedy obecni w katedrze księża z całej archidiecezji złożą na tacę swoją jałmużnę, która zostanie dołączona do tej ogólnodiecezjalnej – dodaje ks. Froniewski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.