Reklama

Niedziela Podlaska

Błogosławiony Mieczysław Bohatkiewicz

W Drohiczynie, gdzie tyle osób duchownych, znajdziemy wiele brewiarzy, ale jeden jest wyjątkowy – zawiera duchowy testament bł. Mieczysława Bohatkiewicza

Niedziela podlaska 6/2017, str. 7

[ TEMATY ]

bł. Mieczysław Bohatkiewicz

Oprac. kl. Bartosz Ojdana

Bł. Mieczysław Bohatkiewicz

Bł. Mieczysław Bohatkiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy w 1999 r. bp Antoni Dydycz witał w pierwszej stolicy Podlasia św. Jana Pawła II, ukazując lokalne dziedzictwo duchowe, przywołał kilka postaci spośród polskich męczenników II wojny światowej, związanych z diecezją drohiczyńską. Wśród nich znalazł się bł. Mieczysław Bohatkiewicz.

Mozolna droga

Bł. Mieczysław urodził się 1 stycznia 1904 r. w Krykałach na Wileńszczyźnie. Był synem Stanisława i Józefy z Zienkiewiczów. Ojciec – rządca majątków – często zmieniał pracę i przeprowadzał się z rodziną. Ostatecznie osiedli w Sitce. Kościół znajdował się w pobliskim Parafianowie. Początki edukacji zdobywał błogosławiony w domu rodzinnym. Później kształcił się w różnych szkołach. Po nagłej śmierci ojca w 1920 r., jako najstarszy z rodzeństwa, przerwał naukę i podjął pracę. Za radą właścicielki majątku kontynuował edukację w Gimnazjum Biskupim w Nowogródku. Po jego ukończeniu w 1923 r. wstąpił do miejscowego Wyższego Seminarium diecezji mińskiej, w 1925 r. przeniesionego do Pińska. Na skutek utrudnień w edukacji wszyscy alumni rok akademicki 1924/1925 powtarzali. Obciążające fałszywe zarzuty zatruły Bohatkiewczowi ostatnie lata seminaryjne. W efekcie na święcenia czekał długo. Kapłanem został 23 lipca 1933 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pracowita nowenna

Reklama

Jako neoprezbiter został prefektem Niższego Seminarium – jego dawnej szkoły, przeniesionej z Nowogródka do Drohiczyna. Tu zaskarbił sobie wdzięczność wychowanków. Zachęcał do aktywności w różnych dziedzinach. Zaangażowanie odpowiednio wynagradzał. Przez trzy lata pobytu w nadbużańskim grodzie zasłużył się nie tylko biskupiej szkole, ale i miastu – organizował różne uroczystości oraz propagował ruch harcerski, krzewiący wiarę i patriotyzm. Niestrudzony okazał się też w Łunińcu na Polesiu, gdzie przeszedł w 1936 r. i pozostał tam do wojny. Po wejściu Sowietów w 1939 r. musiał uciekać, gdyż naraził się miejscowym komunistom i nieuczciwym handlarzom. Najpierw zatrzymał się u brata Stanisława (również księdza), by wkrótce objąć parafię Pelikany na północnym krańcu przedwojennej Polski. Jesienią 1941 r. przeniósł się do białoruskiej Dryssy, gdzie od dwudziestu lat nie widziano kapłana. Wszędzie słynął z pasterskiej gorliwości i troski o ubogich, ale 16 stycznia 1942 r. – w dziewiątym roku kapłaństwa – został aresztowany przez niemieckie gestapo.

Nasz błogosławiony

W więzieniu ks. Bohatkiewicz załamał się; bał się cierpienia i śmierci. To był jego Ogrójec. Po przewiezieniu 1 lutego z Brasławia do Głębokiego dołączył do ks. Stanisława Pyrtka i ks. Władysława Maćkowiaka (rodem z parafii drohiczyńskiej). Tu otrzymał duchową pociechę. Komunię św. mógł przyjmować niemal codziennie. W Mieczysławie nastąpiła przemiana. Biły z niego siła i radość, że odda życie za Chrystusa. W nocy z 3 na 4 marca 1942 r. wszyscy napisali pożegnalne listy, a o świcie w lesie pod Berezweczem – z okrzykiem: „Niech żyje Chrystus Król!” – zginęli rozstrzelani. W 1999 r. zostali wyniesieni na ołtarze w gronie 108 Polskich Męczenników II wojny światowej (wspomnienie 12 czerwca).

Brewiarz z listem pożegnalnym ks. Bohatkiewicza trafił do Drohiczyna – jedynego miejsca w powojennej Polsce, uświęconego jego posługą kapłańską. Tę wyjątkową pamiątkę można zobaczyć w Muzeum Diecezjalnym. Z kolei Dom Biskupi i stare mury seminaryjne są niemymi świadkami, jak przez trzy lata życiem uczył Ewangelii Chrystusowej ten, o którym przede wszystkim tutejsi mieszkańcy – biskupi, kapłani, siostry zakonne i klerycy – mogą powiedzieć: nasz błogosławiony.

* * *

Czerwony Towarzysz
Bł. Mieczysław Bohatkiewicz odznaczał się gorliwością kapłańską, ale znany był też z odwagi i „ciętego” języka (jednak zawsze z zachowaniem kultury i z humorem). Podczas okupacji sowieckiej, jako duszpasterz w Pelikanach na Wileńszczyźnie, miał tam szczególnego towarzysza wojennej niedoli – ciemnorudego jamnika. Gdy pewnego dnia – ubrany w sutannę – przechodził drogą, a pies biegł obok niego, minął dwóch czerwonoarmistów. Jeden z przedstawicieli komunistycznej władzy odezwał się wówczas głośno do kompana: „Popatrz, jaki czarny pies poszedł!”, nawiązując do koloru kapłańskiej szaty. Ks. Bohatkiewicz, usłyszawszy te słowa, zatrzymał się, odwrócił do Sowietów i – wskazując na jamnika – odpowiedział: „Mylisz się, towarzyszu. Pies jest nie czarny, lecz czerwony”.

2017-02-01 13:31

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święci na dziś

Niedziela Ogólnopolska 42/2008, str. 16-17

Archiwum Karmelitów Bosych

Zelia i Ludwik Martin, rodzice św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Zelia i Ludwik Martin, rodzice św. Teresy od Dzieciątka Jezus

„Dobry Bóg dał mi Ojca i Matkę godniejszych Nieba niż ziemi. Prosili Pana, by dał im dużo dzieci i by je wziął dla Siebie. Pragnienie to zostało wysłuchane. Czworo małych aniołków uleciało do Nieba, a pięć pozostałych na arenie życia wybrało Jezusa za Oblubieńca”
Św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza

Ona - pełna życia, spontaniczna, zaradna, nie lubi zebrań i podróży. On - cichy, o usposobieniu medytacyjnym, i przeciwnie - lubiący podróże i nowe miejsca. Przeciwieństwa, których zalety uzupełniały się. Oboje w młodości pragnęli się poświęcić wyłącznie Bogu. Bóg jednak chciał dla nich innej drogi - przez ich życie chciał przekonać świat, że w małżeństwie świętość jest możliwa. Zelia i Ludwik Martin. Rodzice św. Teresy od Dzieciątka Jezus. W niedzielę 19 października Kościół uroczyście wyniesie ich do chwały ołtarzy.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki apeluje do Zełenskiego o pełnoskalowe ekshumacje na Wołyniu

2025-07-12 07:17

[ TEMATY ]

zbrodnia wołyńska

Wołyń

Karol Nawrocki

PAP/Wojtek Jargiło

Prezydent elekt Karol Nawrocki zaapelował w Chełmie do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o możliwość podjęcia pełnoskalowych ekshumacji na Wołyniu. Jak podkreślił, ofiary ludobójstwa nie wołają o zemstę, a o „krzyż”, „grób” i „pamięć”, a on jest zobowiązany „mówić ich głosem”.

W 82. rocznicę rzezi wołyńskiej prezydent elekt Karol Nawrocki wziął udział w uroczystościach upamiętnienia ofiar ludobójstwa w Chełmie, gdzie ma powstać m.in. muzeum ich pamięci.
CZYTAJ DALEJ

Poradnik katolika na wakacjach, czyli jak przeżyć urlop „po Bożemu”

2025-07-12 20:28

[ TEMATY ]

wakacje

Karol Porwich/Niedziela

Lepiej uczestniczyć we Mszy św. w języku, którego się nie rozumie, czy połączyć się ze swoją parafią poprzez transmisję? Co jeśli tam, gdzie spędza się urlop, nie ma możliwości udziału w Eucharystii i czy poza Polską obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych? Na te i inne pytania poszukujemy odpowiedzi z ks. dr. Stanisławem Szczepańcem.

Wakacje to czas, gdy wielu udaje się na zasłużony wypoczynek. Destynacje urlopowe – zarówno te bliższe, jak i dalsze – z różnych przyczyn mogą stanowić wyzwanie z perspektywy praktykowania wiary w warunkach innych niż te codzienne. – Czas urlopu jest ważny i potrzebny. Wielu myśli o nim przez wiele miesięcy. Planuje, wybiera, realizuje. Człowiek wierzący w tych działaniach pamięta o Bogu – podkreśla ks. dr Stanisław Szczepaniec. Wraz z przewodniczącym Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego, a jednocześnie konsultorem Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, poruszamy kwestie, o których warto pamiętać, planując wakacyjne wyjazdy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję