„W Polsce mamy demokratycznie wybraną władzę, i jest to kraj rządzony przez dyktaturę” – pozwolę sobie nie ujawnić nazwiska autora tego odkrywczego stwierdzenia, uogólniając jedynie, że pochodzi on z wysokich kręgów opozycji totalnej. To nic, że brakuje w tym stwierdzeniu logiki. Zwalczanie dyktatury wymaga poświęceń, więc społeczeństwo powinno być gotowe do niejednej jeszcze wolty umysłowej ze strony opozycyjnych polityków.
Generalnie działania opozycji totalnej można sprowadzić do hasła: „Demokracja jest wtedy, gdy rządzimy my!”. Ewentualnie druga strona może sobie nawet wygrać wybory, ale powinna tak rządzić, by nie naruszać interesów wcześniej ukształtowanych (a często zakorzenionych jeszcze w czasach komunistycznych) elit.
Niestety dla opozycji, demokratycznie wybrana w 2015 r. władza obrała inną drogę i zupełnie nie chce respektować „status quo” (po polsku: „żeby było tak, jak było”). Dlatego do walki z dyktaturą władzy trzeba mobilizować ulicę i zagranicę, a nawet dzieci w szkołach. I niech się dzieci nie boją, bo – jak zauważył inny aktywista kręgów opozycyjnych – „ta pseudowładza w gruncie rzeczy jest tchórzliwa. Cofa się przed użyciem przemocy”! Czyli niby dyktatura, ale jednak cieniasy?
Śpiewem hymnu „Te Deum” (Ciebie, Boga wysławiamy) zakończyła się uroczystość otwarcia odbudowanej katedry Notre-Dame w Paryżu. Pięć lat trwały tam intensywne prace remontowe i konserwatorskie po niszczycielskim pożarze z 15 kwietnia 2019 roku.
W nabożeństwie odprawianym przez arcybiskupa stolicy Francji Laurenta Ulricha wziął udział prezydent Francji Emmanuel Macron. Obecni byli zaproszeni szefowie państw i rządów z całego świata, a wśród nich m.in. prezydenci: Sergio Mattarella z Włoch, Frank-Walter Steinmeier z Niemiec, Andrzej Duda z Polski i Wołodymyr Zełenski z Ukrainy, powitany w katedrze oklaskami na stojąco. Nie zabrakło monarchów: króla Filipa I z Belgii, wielkiego księcia Henryka z Luksemburga, księcia Alberta II z Monako i księcia Williama z Wielkiej Brytanii. Prezydenta Stanów Zjednoczonych reprezentowała jego żona Jill Biden, obecny był także prezydent elekt Donald Trump.
Dziś obchodzony jest XXV Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie. Celem inicjatywy Episkopatu Polski jest duchowe i materialne wsparcie Kościoła katolickiego w krajach byłego ZSRR - w Europie Wschodniej i Azji Środkowej. W całym kraju katolicy będę modlić się w intencji chrześcijan na Wschodzie i przekazywać pieniądze na ich wsparcie. W ubiegłym roku zgromadzono ponad 2,5 mln zł, z czego najwięcej - 1 mln 200 tys. trafiło na Ukrainę.
- Potrzeby wciąż są tam ogromne, staramy się uczestniczyć w inicjatywach skierowanych na pomoc konkretnym ludziom, domom seniora, domom dziecka, by ci ludzie mogli jakoś funkcjonować - powiedział ks. Leszek Kryża, dyrektor Biura Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.