Nawet mało przychylny Kościołowi, a księżom w szczególności, największy amerykański dziennik „The New York Times” zauważył oczyszczenie hiszpańskiego kapłana z Granaday – ks. Romána Martíneza z zarzutów o pedofilię. Wytoczył je 3 lata temu David Ramírez Castillo, który postarał się wcześniej o odpowiednie nagłośnienie całej sprawy.
Castillo oskarżał duchownego, że dekadę wcześniej, kiedy był ministrantem, dopuścił się na nim aktów pedofilskich. Oskarżyciel napisał nawet list do papieża Franciszka, a ten nakazał wszczęcie procesu kanonicznego. Zgodnie z procedurą ks. Martínez został zawieszony w pełnieniu czynności kapłańskich. Niezależnie od dochodzenia kościelnego sprawą zajął się też świecki wymiar sprawiedliwości, który jako pierwszy doszedł do prawdy. Okazało się, że sprawa była wyssana z palca, a wszelkie oskarżenia, co w wielu punktach sąd bezsprzecznie udowodnił – podkreślił „The New York Times” – były oparte na zwykłych kłamstwach. Oskarżyciel podawał np. opis pewnych szczegółów anatomicznych ciała ks. Martíneza. W oskarżeniu opisywał znamiona, których w rzeczywistości nie było.
Pomóż w rozwoju naszego portalu