W Lublinie odbyły się uroczystości upamiętniające 7. rocznicę katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia mieszkańcy miasta oraz przedstawiciele społecznego komitetu, w skład którego wchodzą m.in. wojewoda lubelski, marszałek województwa lubelskiego, prezydent miasta Lublin, lubelski kurator oświaty, gowódca Garnizonu Lublin i przewodniczący regionu środkowo-wschodniego NSZZ „Solidarność”, najpierw spotkali się na apelu poległych na Placu Teatralnym, a następnie na Mszy św. w kościele pw. Matki Bożej Królowej Polski.
Jak co roku, Teresa Misiuk odczytała odezwę, w której przypomniała o okolicznościach narodowej tragedii, która do dzisiaj nie została rzetelnie wyjaśniona, a także zaapelowała o pielęgnowanie dobrej i trwałej pamięci o tych, którzy poświęcili swoje życie w służbie ojczyźnie. Lubelska kurator oświaty nawiązała do przemówienia śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, które miał wygłosić 10 kwietnia 2010 r. – Mamy prawo do prawdy o Katyniu i okolicznościach, w jakich doszło do tamtej zbrodni. Będziemy trwale o tę prawdę walczyć. Mamy także prawo do prawdy o katastrofie smoleńskiej. Nasze serca i umysły nie zaznają spokoju bez wyjaśnienia do końca okoliczności, jakie doprowadziły do największej narodowej tragedii kilkudziesięciu ostatnich lat – podkreślała. Po odezwie odczytane zostały nazwiska wszystkich ofiar, a harcerze i uczniowie klas mundurowych zapalili 96 białych i czerwonych zniczy.
W drugiej części rocznicowego spotkania abp Stanisław Budzik przewodniczył Mszy św. w intencji ofiar zbrodni katyńskiej i ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. – Te bolesne wydarzenia naszej historii, zbrodnię katyńską i katastrofę smoleńską, wspominamy w jednym dniu. Pasażerowie tragicznego lotu sprzed siedmiu lat chcieli uczcić 70. rocznicę zbrodni katyńskiej; chcieli przypomnieć światu ten przerażający akt stalinowskiego terroru, zakłamywany i ukrywany przez dziesiątki lat. Nie możemy więc zapominać o rocznicy katyńskiej, bo przecież ci, którzy zginęli w Smoleńsku, pragnęli byśmy o niej pamiętali – mówił Ksiądz Arcybiskup. – Za jednych i za drugich modlimy się podczas tej Eucharystii i wspominamy ofiarę ich życia poniesioną z miłości do ojczyzny ziemskiej. Niech pamięć pobudza nas do mądrej i bezinteresownej służby dla ojczyzny, na rzecz dobra wspólnego – podkreślał. Nawiązując do okresu liturgicznego, mówił: – W Liturgii Kościoła rozpoczął się wczoraj Wielki Tydzień Męki Pańskiej, gdy prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek wychodzi ku nam, zaprasza do uczestnictwa w swej męce i chce, abyśmy razem z Nim doszli do chwały zmartwychwstania. Chrystus pragnie, abyśmy w tajemnicy krzyża odkryli największy znak miłości Boga do człowieka.
Rok 2014 dla parafii pw. Trójcy Przenajświętszej w Krasnymstawie jest czasem świętowania kilku rocznic: 85-lecia konsekracji świątyni, 30-lecia istnienia parafii, 10-lecia działalności Kuchni dla Ubogich im. Matki Teresy z Kalkuty oraz 10-lecia pracy duszpasterskiej proboszcza ks. Romana Skowrona. Wdzięczni parafianie za wszelkie łaski dziękowali Bogu i ludziom podczas wizytacji kanonicznej przeprowadzonej przez bp. Artura Mizińskiego.
Parafia pw. Trójcy Przenajświętszej została powołana do życia przy kościele znajdującym się w centrum miasta, przez wiele lat pełniącym funkcje rektoratu i samodzielnego ośrodka duszpasterskiego.
Przed 30 laty, na mocy decyzji bp. Bolesława Pylaka, przy kościele wzniesionym dla augustianów, który w ciągu burzliwych dziejów przechodził w ręce unitów i prawosławnych, utworzono nową parafię, wydzieloną z parafii pw. św. Franciszka Ksawerego. Obecnie parafia liczy ok. 3700 wiernych. Pracuje w niej proboszcz i dwóch wikarych. Wspomagają ich siostry Franciszkanki Rodziny Maryi oraz nadzwyczajni szafarze Komunii św. W parafialnych budynkach przy ul. Okrzei działają: Rada Duszpasterska, Ruch Rodzin Nazaretańskich, kółka różańcowe, chór, schola dziecięca „Frajda” i wspólnoty neokatechumenalne. Od dekady parafia prowadzi Kuchnię dla Ubogich im. Matki Teresy z Kalkuty, wydając ponad 300 posiłków dziennie. Na terenie parafii znajdują się otoczone duszpasterską opieką szpital, dom dziecka, szkoły oraz cmentarz. Nie jesteśmy bogaci, ale kto może i jak potrafi, tak włącza się w działalność parafii mówi ks. Roman Skowron, przywołując swoje ulubione zdanie: ksiądz nic nie zrobi bez pomocy i życzliwości parafian.
Spotkanie Maryi z aniołem podkreśla rolę i sens Jej istnienia. Poprzez Jej powołanie Bóg chce nam powiedzieć, że jest On ostatecznym sensem i powodem naszego istnienia. Że wyłącznie w Nim ukryty jest ostateczny, najgłębszy sens tego wszystkiego, co nas spotyka, naszego cierpienia, naszych zmagań o lepsze życie, naszego zabiegania o pokój, zgodę, pojednanie, ale także naszego cierpienia itd. W Maryi i w jej słowach – Jakże się to stanie? – Bóg staje się bliski naszym lękom o przyszłość.
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Wszedłszy do Niej, anioł rzekł: «Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami». Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co by miało znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i zostanie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca». Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego okryje Cię cieniem. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, którą miano za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». Na to rzekła Maryja: «Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego». Wtedy odszedł od Niej anioł.
„Sąd zastosował areszt na okres 3 miesięcy” - poinformował mec. Bartosz Lewandowski po posiedzeniu aresztowym Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa ws. posła Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości. Polityk nie stawił się w sądzie osobiście, ponieważ jest po operacji z poważnymi komplikacjami, o czym wcześniej informował jego obrońca.”Postanowienie jest wykonalne, czyli do momentu, kiedy sąd nie wstrzyma tej decyzji, ewentualnie Sąd Okręgowy nie uwzględni zażalenia obrony w tej sprawie, to postanowienie jest wykonalne”- podkreślił mecenas Lewandowski, zapewniając, że odwołanie złoży „najszybciej, jak się da”.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zastosował w poniedziałek wobec Romanowskiego - byłego wiceministra sprawiedliwości z czasów rządów PiS - areszt na okres trzech miesięcy. Romanowski jest jednym z podejrzanych w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.