Wzruszający, pełen refleksji i zadumy był dla mnie udział w misterium Męki Pańskiej w Wielką Środę w Grębocinie. Pisząc o tym misterium, jestem jeszcze pod wpływem przeżyć i wrażeń, których doświadczyłam. Mogłam spojrzeć na sceny ostatnich chwil ziemskiego życia Pana Jezusa, na wydarzenia męki, śmierci i złożenia w grobie. Będąc w Wieczerniku, Ogrodzie Oliwnym, przed sądem Piłata i w końcu na Golgocie, odbyłam lekcję, która mówi o najważniejszym święcie naszej wiary – święcie Zmartwychwstania. Żywe słowo, obrazy, światło i muzyka pomogły mi stanąć bliżej tych wydarzeń, by w sposób symboliczny towarzyszyć Panu Jezusowi w Jego drodze krzyżowej, by jeszcze bardziej dostrzec ogrom Jego miłości, której ostatnio tak wiele doświadczyłam. Scena ukrzyżowania, podczas której popłynęły łzy, a ciarki i dreszcze przeszły ciało, pokazała, że Pan Jezus dla mnie i całej ludzkości umarł na krzyżu i, że Jego śmierć jest dla nas zbawieniem. Wystarczy uwierzyć i zaufać. Widząc te wszystkie sceny, miałam wrażenie, że oto sama jestem w Jerozolimie za czasów Jezusa... Pomogło mi to jeszcze głębiej uwierzyć i zaufać, a w zamian otrzymałam bardzo wiele, łaskę uzdrowienia z choroby.
Może i ty zaufasz i uwierzysz? Naprawdę warto. Udział w misterium był dla mnie jak podróż do czasów sprzed 2 tys. lat. Poczułam, że ręka Pana trzyma moją dłoń i prowadzi mnie. Chcę podziękować reżyserowi tego przedsięwzięcia ks. Pawłowi Borowskiemu oraz wszystkim, którzy brali udział w przedstawieniu. Choć misterium Męki Pańskiej już za nami, to zachęcam do przyjścia na kolejne. Niech ciężka praca, trud i poświęcenie grania w strugach deszczu ok. 200 ludzi będzie zaproszeniem na kolejny raz; zaproszeniem, które pomoże wszystkim uczestnikom w kształtowaniu wiary i miłości do Pana Jezusa.
Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta
pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała
pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze
wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają
na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość,
przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona.
Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną
minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się
wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka
pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę,
aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba
się pożegnać z Jasnogórską Panią.
To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość
– Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam,
dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą
i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała
uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy
zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył,
gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze
do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny
sposób”.
Relacje dwustronne, wkład Kościoła w słowackie społeczeństwo, sytuacja międzynarodowa, w tym kwestia działań zbrojnych w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie – to niektóre z tematów, poruszonych podczas audiencji prezydenta Słowacji Petera Pellegriniego u Ojca Świętego Franciszka.
Jak informuje Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, Papież Franciszek przyjął dziś na audiencji słowackiego przywódcę, który spotkał się następnie z Sekretarzem Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolinem oraz Sekretarzem ds. Relacji z Państwami i Organizacjami Międzynarodowymi abp. Paulem Gallagherem.
"Sigma" w slangu młodych ludzi oznacza osobę odnoszącą sukcesy, pewną siebie, wybitną, którą można podziwiać. I to właśnie to słowo – decyzją internautów – zostało Młodzieżowym Słowem Roku 2024.
W internetowym głosowaniu najwięcej głosów oddano na słowo "sigma" – powszechnie znane i popularne w środowiskach młodzieżowych przynajmniej od dwóch lat. "Sigma" to określenie osoby odnoszącej sukcesy, podziwianej, pewnej siebie, wiernej wyznaczonym zasadom. Sigma jest samotnym wilkiem przekonanym o swej nieprzeciętności, ale się z tym nie afiszuje. Ustala zasady, których bezwzględnie przestrzega. Słowo występuje też w połączeniach, np. "skibidi sigma", "sigma rizz", które wzmacniają jego pozytywny wydźwięk.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.