Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Pamięć i wspomnienia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Są dwa rodzaje pamięci – jest pamięć i wspomnienia. Nie tylko chodzi o wspomnienia, ale chodzi o pamięć, którą trzeba zachować. Pamięć to jest zadanie, a równocześnie pamięć jest miarą przestrzeni wewnętrznej wymiaru człowieczeństwa człowieka. Człowiek jest taki, jaka jest jego wewnętrzna pamięć, która go zobowiązuje. Jest to najgłębszy obowiązek człowieczeństwa: pamiętać, nie po to, aby się mścić, ale po to, aby być kimś – mówiła 96-letnia dr Wanda Połtawska w Cieszyńskim Ośrodku Kultury „Domu Narodowym” w Cieszynie. Tam 25 kwietnia pod patronatem „Niedzieli” odbyło się 3. seminarium naukowe poświęcone „Pamięci więźniów nazistowskich obozów koncentracyjnych ze szczególnym uwzględnieniem kobiet – więźniarek z KL Ravensbrück”.

Uchwałą Senatu RP z 30 marca 2011 r. kwiecień został ogłoszony miesiącem pamięci o ofiarach niemieckiego obozu KL Ravensbrück. Tę uchwałę odczytał obecny na spotkaniu burmistrz Cieszyna Ryszard Macura. Pomysłodawca i sekretarz seminarium, a jednocześnie pracownik Wydziału Etnologii i Nauk o Edukacji w Cieszynie, mgr Jakub Staroń podkreślił, że to już trzecie spotkanie ze świadkiem historii, którym jest dr Wanda Półtawska, więźniarka KL Ravensbrück (nr obozowy 7709), harcerka, doktor nauk medycznych, wieloletnia przyjaciółka Karola Wojtyły. – Pani Doktor całym swoim życiem zaświadczyła, że można pięknie żyć i wykorzystać czas, który został dany, mimo tych wszystkich okrucieństw i doświadczeń – zaznaczył starosta cieszyński Janusz Król. Wśród uczestników, prócz przedstawicieli władz miasta i powiatu, duchowieństwa i różnych instytucji, znaleźli się m.in. pracownicy cieszyńskich wydziałów Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, uczniowie cieszyńskich szkół oraz przedstawiciele harcerstwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Walka o człowieczeństwo

Seminarium otworzyła prof. zw. dr hab. Katarzyna Olbrycht. – Cała biografia dr Półtawskiej jest świadectwem pokonywania zła i walki o człowieczeństwo, która rozpoczęła w obozie w Ravensbrück – powiedział prodziekan ds. naukowych i współpracy z zagranicą dr hab. Andrzej Kasperek, który wystąpił w imieniu dziekana Wydziału Etnologii i Nauk o Edukacji – prof. dr. hab. Zenona Gajdzicy.

Reklama

W sali „Domu Narodowego” był wystawiony portret św. Maksymiliana Kolbego. Delegat bp. Romana Pindla – proboszcz parafii św. Marii Magdaleny w Cieszynie ks. kan. Jacek Gracz wspomniał wizytę w kościele św. Maksymiliana w Oświęcimiu, gdzie spotkał się z więźniami KL Auschwitz. Wśród nich był Franciszek Gajowniczek – człowiek, za którego o. Kolbe poszedł na śmierć. – Ci więźniowie są świadkami tego, że w sercu człowieka Bóg zakodował coś wspaniałego, co nazywa się miłością – podkreślił ks. Gracz, który – podobnie jak bp Pindel – jest uczniem dr Półtawskiej z czasów seminarium krakowskiego.

Miara człowieczeństwa

Na seminarium złożył się cykl wykładów, podczas których wypowiedział się m.in. hm. Władysław Kristen, wspominając przyjaźń z cieszyńską harcerką Władysławą Sikorową. Prelegentka, dr Renata Stefańska-Klar mówiła o nadziei i jej źródłach w kontekście obozu zagłady. Poruszyła także osobistą historię. – W okresie noworodkowym miałam częste infekcje. Żaden lekarz nie umiał mi pomóc, ale babcia – była więźniarka obozu w Ravensbrück – własnymi sposobami i modlitwą mnie z tego wyciągnęła – powiedziała dr Stefańska-Klar. Mgr Staroń podzielił się refleksjami dotyczącymi książki „Życie ptaków w Auschwitz” Arno Surmińskiego. Na seminarium była obecna również tłumaczka wspomnianej książki, Renata Załuska, która przyjechała na tę okoliczność z Austrii.

Dr Półtawska w swoim wystąpieniu podkreśliła, że dla niej nieludzka męskość i nieludzka kobiecość objawiły się w czasie wojny. – Śledzę od tamtego czasu losy ludzkości i widzę, co się z nią dzieje. Trzeba ratować człowieczeństwo ludzkości jako takiej! Żadne dziecko nie rodzi się zbrodniarzem i żadne dziecko nie rodzi się świętym – to trzeba przekazać następnemu pokoleniu, żeby młodzież była lepsza – mówiła, dodając: – Pamięć jest miarą człowieczeństwa. Im więcej zdołasz mieć w sobie, tym więcej możesz być i kochać. Różne agresje w świecie są skutkami ludzkich czynów. Jan Paweł II mówił: „Niechaj każdy z was zwiększa sumę dobra w sobie samym, a naród stanie się lepszy” – zaznaczyła dr Półtawska.

Seminarium zawierało również część artystyczną. Muzyk i pedagog mgr Józef Broda podzielił się refleksją słowno-muzyczną o człowieczeństwie. Zaś po dyskusji i podsumowaniu obrad wystąpił Chór Uniwersytetu Śląskiego Harmonia pod dyrekcją dr hab. prof. UŚ Izabelli Zieleckiej-Panek.

2017-05-25 11:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wałbrzych: młodzież diecezji świdnickiej spotkała się na "Owczarni 2013"

[ TEMATY ]

spotkanie

archiwum ksm

Młodzież diecezji świdnickiej uczestniczyła 15 czerwca w Wałbrzychu w dorocznym spotkaniu młodych - „Owczarnia”. W tym roku zgromadziło się kilkaset osób. - Pamiętajcie, aby wasza mowa była świadectwem wiary - apelował do młodzieży bp Adam Bałabuch. - To co jest w naszym wnętrzu przekłada się na to, co mówimy. Karmcie się Słowem Bożym, które nas ubogaca - dodał biskup pomocniczy diecezji świdnickiej.

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Zapraszamy na Marsz dla Życia i Rodziny

2024-05-21 05:56

Ks. Krzysztof Czajka

Na marsz zapraszają ks. Jerzy Krawczyk, Marika Mierzejewska i abp Stanisław Budzik

Na marsz zapraszają ks. Jerzy Krawczyk, Marika Mierzejewska i abp Stanisław Budzik

Rodzina jest najwspanialszym miejscem do tego, aby życie mogło się rodzić i rozwijać - powiedział abp Stanisław Budzik.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję