Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Kiedy Matka przychodzi

Z ks. Mariuszem Dydakiem, uczestnikiem 24. Międzynarodowego Kongresu Mariologiczno-Maryjnego w Fatimie i autorem katechez fatimskich, rozmawia Piotr Lorenc

Niedziela sosnowiecka 22/2017, str. 5

[ TEMATY ]

wywiad

kongres

Archiwum ks. Mariusza Dydaka

Ks. Mariusz Dydak i o. Vincenzo Battaglia OFM, przewodniczący Papieskiej Międzynarodowej Akademii Mariologicznej w Rzymie

Ks. Mariusz Dydak i o. Vincenzo Battaglia OFM, przewodniczący Papieskiej
Międzynarodowej Akademii Mariologicznej w Rzymie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PIOTR LORENC: – „Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców naszych przez proroków” – po to, by się nawrócili...

Reklama

KS. MARIUSZ DYDAK: – Tak, ale te słowa padły już w sytuacji grzechu. Zacznijmy od początku, czyli od Adama i Ewy (śmiech). Małe dzieci śpiewają w jednej z piosenek: „bądź z nami w kontakcie Panie Boże, chociaż diabeł robi nam zwarcie…”. W raju człowiek żył w idealnej harmonii z Bogiem, nie potrzebował specjalnych objawień. Dopiero grzech zepsuł i zerwał tę więź. Bóg jest sprawiedliwy, więc wina domaga się kary. Jak trafnie podkreśla przysłowie norweskie: „Bóg karze nie człowieka, ale grzech”. Nasi pierwsi rodzice musieli wprawdzie opuścić Eden, ale Bóg z nas nie zrezygnował. W Protoewangelii, czyli pierwszej Dobrej Nowinie zapowiedział tajemniczą Niewiastę, poprzez którą ostatecznie i definitywnie rozprawi się ze złem. Swoją wolę, swój plan zbawienia stopniowo przekazywał wybranym ludziom, którzy pełnili w nim szczególną rolę. Objawiał swoją obecność pośrednio, czyli za pomocą znaków. Dla wierzącego Żyda zobaczenie Boga oznaczało śmierć. Takie myślenie wynikało z przekonania, że ludzkie zmysły nie są stanie doświadczyć Boga, ogarnąć Go i normalnie funkcjonować. Pan jest zbyt wielki i święty, dlatego musi się w pewien sposób ograniczyć, żeby się do nas zniżyć i nam objawić. Od czasów raju Bóg tęskni za człowiekiem, a ludzkość tęskni za Bogiem. Od pierwszej aż do ostatniej księgi Biblii powtarza się to wołanie: Panie przyjdź! , Marana tha!

– Pan Bóg jest świetnym „pedagogiem” – objawiał nam siebie stopniowo, aż objawił się w pełni w osobie swojego Syna Jezusa Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– I to jest właśnie najbardziej niesamowite w chrześcijaństwie: Bóg tak bardzo kocha i tak szalenie tęskni za swoim stworzeniem, że aż sam staje się człowiekiem. To jest zupełnie naturalne, że miłość pragnie bliskości. Możemy nie przepadać za formułami katechizmu, ale to jedno zdanie porządny katolik powinien zapamiętać: w Chrystusie Bóg najpełniej wypowiedział samego siebie, czyli przekazał nam wszystko, co miał do powiedzenia na swój temat. Koniec i kropka. Posłuszeństwo temu, czego Jezus nauczał, a obecnie jest zawarte w Piśmie Świętym, w zupełności wystarczy do osiągnięcia zbawienia.

– Skoro posłuszeństwo przesłaniu zawartemu w Biblii wystarczy do zbawienia, to po co są objawienia prywatne?

Reklama

– A ile osób regularnie czyta Biblię i zastanawia się nad jej przesłaniem? Dopiero tutaj zaczyna się prawdziwy dramat wielu katolików. Czasami jedynym miejscem i czasem, gdzie mamy kontakt ze Słowem Bożym i jego sensownym komentarzem jest niedzielna Eucharystia. A ile osób w niej uczestniczy? Wróćmy do Pańskiego pierwszego pytania. W przekonaniu wielu chrześcijan Bóg MÓWIŁ, ale już nie mówi. Traktują Biblię jak piśmienniczy zabytek, a o chrześcijaństwie po cichu myślą, że się już przeżyło, że trzeba je odłożyć do lamusa. Objawienia prywatne są więc próbą aktualizacji Słowa Bożego dzisiaj. Pozwalają jakąś prawdę biblijną odczytać w sposób nowy, świeży, odkrywczy, interesujący, ale przede wszystkim są świadectwem, że Bóg nadal mówi. Mówi, żeby nam przypomnieć i odkryć to najważniejsze publiczne Objawienie Chrystusa i na nie ukierunkować.

– Jaką rolę mają do spełnienia objawienia maryjne?

– Przede wszystkim są dla współczesnych świadectwem tego, że Maryja na mocy testamentu z krzyża, nadal jest naprawdę naszą Matką. A jeżeli matka przychodzi: mówi, upomina, płacze, to znaczy, że ma swoim dzieciom coś bardzo ważnego do przekazania. Ona przychodzi z woli Boga, bo jako stworzenie, sama z siebie nie mogłaby się ukazać. Intensywne światło, które Ją otacza jest znakiem Bożej obecności i działania. Łzy matki czasami przemawiają mocniej niż słowa. Najczęściej jednak przekazuje słowne orędzie. Daje wyraz swojego zaniepokojenia duchową kondycją świata. Wzywa do nawrócenia, wyrzeczeń, modlitwy i szczerego powrotu do Boga. Mówi, że każdy kto walczy z Bogiem, wcześniej lub później zacznie niszczyć człowieka.

– Obecnie dzięki szybkiemu przekazowi informacji przez media można odnieść wrażenie, że w różnych miejscach świata prywatnych objawień jest bardzo dużo…

– Wszyscy mamy świadomość tego, jaki był XX wiek. Niespotykaną dotąd w historii częstotliwość objawień maryjnych łączono z pojawieniem się systemów totalitarnych negujących istnienie Boga: faszyzmu i komunizmu. Maryja zawsze troszczy się o całego człowieka, zależy Jej na naszym szczęściu doczesnym i wiecznym. Mając świadomość zbliżającego się zagrożenia, jak każda dobra matka, przestrzega dzieci zanim nastąpi nieszczęście. Sugeruje jak można uniknąć cierpienia, wojen a przede wszystkim wiecznego potępienia. Tak było w Fatimie, Kibeho i prawdopodobnie w Medjugorie. Ludzie nie potraktowali Jej wezwań poważnie. Wiele cierpień przyniosły II wojna światowa, rzezie etniczne w Afryce, wojna w Jugosławii. Nawet jeżeli w czasie objawień pada wyraźna zapowiedź kary za grzechy, przyszłość zawsze jest uzależniona od nawrócenia ludzi. Jestem głęboko przekonany, że prawdziwe i największe cuda w miejscach objawień maryjnych mają miejsce zawsze przy konfesjonałach. Światem nie rządzi przypadek czy jakieś nieodwracalne fatum, na które nie mamy wpływu. To Bóg jest Panem historii i tylko przy Nim ludzkość może czuć się naprawdę bezpieczna.

2017-05-25 11:21

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ogólnoukraiński Kongres Rodzin 20 – 22 września

[ TEMATY ]

kongres

Informacja prasowa

W Roku Świętości Małżeństwa i Rodziny, który trwa na Ukrainie w dniach 20-22 września odbędzie się Ogólnoukraiński Kongres Rodzin. Organizatorem jest Ogólnoukraińska Rada Kościołów i Organizacji Religijnych, przewodniczącym której od 7 marca 2019 r. jest bp Witalij Krywicki SDB – rzymsko-katolicki biskup diecezji kijowsko-żytomierskiej. Wydarzenie to będzie się odbywało jednocześnie w wielu w kościołach i centrach wyznaniowych na Ukrainie.

Podajemy informacje na temat wydarzeń w Kościele rzymsko-katolickim. Kongres potrwa trzy dni od piątku 20 do niedzieli 22 września 2019 r. Będzie się odbywał w dwóch miastach: Szarogrodzie i Winnicy (Wschodnie Podole).
CZYTAJ DALEJ

Tajemnice błogosławionego kapucyna

Niedziela Ogólnopolska 51/2016, str. 24-25

[ TEMATY ]

bł. Honorat Koźmiński

kapucyni

Magdalena Kowalewska

Konfesjonał „szafa”, w którym spowiadał bł. o. Honorat

Konfesjonał „szafa”, w którym spowiadał
bł. o. Honorat

Patron zawierzenia i wytrwania. Tytan pracy. Jego domem stał się słynny konfesjonał „szafa”. Czciciel Najświętszego Sakramentu i niewolnik Matki Bożej Częstochowskiej. To właśnie za Jej wstawiennictwem doznał nawrócenia. Mimo że od śmierci bł. o. Honorata Koźmińskiego mija 100 lat, jego ewangeliczne drzewo ciągle się rozrasta

Zmarł 16 grudnia 1916 r. w opinii świętości. Patrząc na historię życia tego cichego i skutecznego w swoim działaniu kapucyna, widać, jak wielki wpływ miał on na duchową odnowę Polski po upadku powstania styczniowego.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Janusz Michalak

2025-10-13 20:35

[ TEMATY ]

nekrolog

Zielona Góra

Głogów

Lemierzyce

Adobe Stock

W niedzielę 12 października 2025 w szpitalu w Zielonej Górze, w 86. roku życia i 55. roku kapłaństwa, zmarł ks. Janusz Michalak, emerytowany kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, rezydujący na emeryturze w parafii NMP Królowej Polski w Głogowie.

Ks. Janusz Michalak urodził się 20 marca 1940 w Głaniszewie w powiecie sieradzkim. W 1949 wyjechał wraz z rodzicami do Wrocławia. Tam ukończył szkołę podstawową, a następnie technikum handlowe. Po uzyskaniu świadectwa dojrzałości w 1961  wstąpił do seminarium duchownego we Wrocławiu. Po ukończeniu piątego roku studiów opuścił seminarium, kontynuował jednak studia teologiczne na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, gdzie 25 lutego 1970 uzyskał tytuł magistra. Następnie ponownie został przyjęty do wrocławskiego seminarium duchownego i 30 maja 1971 w kościele św. Stanisława Biskupa w Świdnicy otrzymał święcenia kapłańskie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję