Reklama

Głos z Torunia

Nowe media i wychowanie

Niedziela toruńska 24/2017, str. 7

[ TEMATY ]

media

Mateusz Bartkowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Centrum Dialogu im. Jana Pawła II w Toruniu 20 maja odbyły się warsztaty i konferencje pt. „Nowe media i wychowanie”, w których uczestniczyło ponad 50 osób z terenu diecezji toruńskiej. Prowadzącymi zajęcia byli: Małgorzata Więczkowska – pedagog i medioznawca, s. Elżbieta Sozańska USJK – pedagog i ks. Andrzej Kowalski – katechetyk. Wykłady oraz warsztaty tematyczne cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, co przełożyło się na aktywne zaangażowanie i współtworzenie zajęć.

Przede wszystkim uświadomiliśmy sobie, że nowe media są obecne w codziennym życiu na tyle, że zmieniły sposób komunikowania i myślenia nas, dorosłych, a tym bardziej młodego pokolenia, które urodziło się, a zatem w sposób naturalny weszło bez zahamowań w świat cyfrowy. Jak podkreśliła kujawsko-pomorski wicekurator oświaty w Bydgoszczy Maria Mazurkiewicz, nowe media i technologie komunikacyjne możemy porównać do narzędzi kuchennych: można z nich zrobić dobry użytek, ale też wyrządzić nimi krzywdę. To od samego użytkownika zależy w dużej mierze cel i wartość ich użycia. Nowe media zatem są szansą dobrego rozwoju i komunikacji, a także realnym zagrożeniem, czego doświadczają rodzice i edukatorzy na co dzień zmagający się ze zjawiskami uzależnień od telefonów czy portali społecznościowych szczególnie w sytuacji, gdy zabraknie synergicznego działania na rzecz pogłębiania edukacji medialnej wszystkich środowisk wychowawczych, w których przebywa i wzrasta dziecko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Naszemu spotkaniu towarzyszyło przeświadczenie, że nie jest możliwe prawdziwe wychowanie bez obecności wychowawców, którzy towarzyszą i prowadzą dzieci i młodzież w odkrywaniu świata. W tym procesie nowe media nigdy nie zastąpią odpowiedzialnych dorosłych. Potrzebujemy dobrze wykorzystywać te nowe narzędzia, które i tak są w użyciu, aby wzbudzić zaangażowanie wśród dzieci i uczniów. W edukacji medialnej bowiem nigdy nie chodzi o to, aby technologie postawić w centrum, lecz osobę ludzką w jej integralnym rozwoju i potrzebach, uwzględniając różne trudności, pęknięcia i zagrożenia.

Reklama

W trakcie zajęć poruszone zostały następujące zagadnienia: modele wychowawcze w Europie, smartfony i tablety – szansa, czy zagrożenie, gadżetomania, przeżywanie poczucia winy u dzieci i młodzieży, fenomen pokemona: struktura, działanie i konsekwencje pedagogiczne, konieczność edukacji medialnej w rodzinie, szkole i społeczeństwie, LearningApps i Edmodo jako przykłady aplikacji internetowych do wykorzystania w dydaktyce.

Warto nadmienić, że organizatorami spotkania byli: Polskie Towarzystwo Teologiczne, Toruński Ośrodek Doradztwa Metodycznego i Doskonalenia Nauczycieli, Wydział Katechetyczny Kurii Diecezjalnej Toruńskiej, Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Toruńskiej, przy pomocy Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Torunia i Centrum Dialogu im. Jana Pawła II w Toruniu.

Wszystkim organizatorom, a nade wszystko uczestnikom twórczego spotkania dziękujemy za zainteresowanie, zaangażowanie i odpowiedzialność w dziele wychowywania młodego pokolenia.

2017-06-08 11:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pokój – darem prawdy

Drodzy Współpracownicy Prawdy!

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję