Reklama

Niedziela Przemyska

Wielbić tańcem

Chrześcijaństwo jest orędziem radości, której najgłębszym źródłem jest zmartwychwstały Chrystus. Z takich pobudek zawiązała się – w ramach przygotowań do Światowych Dni Młodzieży w Przemyślu – Diakonia Tańca Uwielbienia przy Archidiecezjalnym Duszpasterstwie Młodzieży. Młodzi zrzeszeni w Diakonii chcą zaświadczyć, że wiara bardzo motywuje naszą codzienność oraz inspiruje do dawania świadectwa. To niezwykle poruszające, że dziewczęta i chłopcy, dla których Jezus jest Panem, pragną o Nim świadczyć w tak oryginalnie piękny sposób jak taniec, taniec uwielbienia. Zresztą oddajmy głos posługującym w Diakonii Tańca Uwielbienia Kasi, Joli i Karolowi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kasia Dziadek: Na początku moje uczestnictwo w warsztatach Diakonii Tańca Uwielbienia było dosyć bierne i właściwie nie zagłębiałam się jakoś bardziej, nie szukałam sensu w tym, co robimy. Dopiero po jakimś czasie zaczęłam odkrywać, że w tym wszystkim jest Pan Bóg i to, że to nie był przypadek, że ja się tam znalazłam. Pan Bóg zobaczył, że brakuje mi prawdziwej, szczerej radości, że mam w sobie jakieś bariery, mury, zahamowania, które On po prostu chciał skruszyć. I właśnie Bóg przez Diakonię pokazał mi ogromną wartość takiej spontanicznej radości, pokazał mi, że mogę być wolna i że mogę cieszyć się Jego radością, że ta radość pochodzi od Niego, że On mi ją daje; pozwolił mi odkryć to, że bardzo mnie kocha, że wszystko, co robi, robi dla mnie, że dla mnie umarł, dla mnie zmartwychwstał, że otworzył mi bramy nieba, więc dlaczego ja mam nie pokazywać tej radości, dlaczego mam skrywać ją tylko dla siebie. I właśnie w okazywaniu tej radości dla mnie taką pomocą jest to, co robimy, czyli taniec. Dla mnie jest to coś specjalnego, ponieważ tańca nie da się podrobić, on musi być szczery, każdy ruch musi być prawdziwy i czasami to, czego nie da się wyrazić słowami, może wyrazić nasze ciało, nasze gesty – właśnie taniec, który ma być uwielbieniem Pana.

Karol Niemiec: Ze mną jest tak, że otrzymuję większą radość dzięki temu, że mogę dać coś od siebie innym i jeśli widzę, że ktoś z tego powodu jest szczęśliwy, radosny, że to go wypełnia i rozwesela, a Tym, który mnie „napędza”, który daje mi taką radość, jest Jezus Chrystus. On, który jest zmartwychwstały, który żyje we mnie i którego można pokazać również w tańcu.
Taniec to jest coś, co także wyraża nas najszczerzej jak się tylko da, bo możemy mówić o wszystkim, możemy opowiadać każdą historię, ale nigdy nie będzie ona tak szczera, jak pokazujemy to w ruchach. Diakonia Tańca Uwielbienia pokazała mi siłę modlitwy i wspólnoty, bo przygotowując ŚDM w Przemyślu, stworzyliśmy wielką wspólnotę i ona dała mi coś takiego potężnego, naładowała po prostu moje „baterie”. Bo jeżeli tworzymy wspólnotę i każdy ma w tym taki sam cel, to robimy coś niesamowitego. I jeżeli mamy jeszcze możliwość pokazania tego ludziom i ludzi to inspiruje, to tylko korzystać...

Magdalena: Mam 20 lat. Chciałabym powiedzieć o tym, co Jezus zmartwychwstały czyni w moim życiu, jak nieustannie mnie zaskakuje swoim działaniem, gdzie mnie prowadzi. Pan Jezus kiedyś nie był tak bardzo obecny w moim życiu jak jest teraz, ponieważ nie dopuszczałam Go do wielu aspektów życia. Sama sobie byłam królem, rozkazodawcą, sama decydowałam, jak chcę żyć, co chcę robić. I kiedy oddałam to wszystko Panu Jezusowi, kiedy powiedziałam Mu – Panie Jezu, tak, chcę żebyś zmartwychwstał w moim życiu i żebyś to Ty mnie prowadził, żebyś to Ty był moim Królem, żebyś to Ty był moim Panem, żebyś to Ty był przede wszystkim moją miłością. Wówczas wszystko się zmieniło, bo jeżeli Pan Jezus znajduje się na pierwszym miejscu, cała reszta się układa. Bardzo mocno tego doświadczam teraz, gdy ostatnimi czasy wiele zmian pojawiło się w moim życiu prywatnym i mam pewność, że to wola Boża. Mam przeświadczenie, mam pokój w sercu, że Pan Bóg mnie prowadzi... I właśnie dlatego też Pan Bóg pokierował mnie do wspólnot, między innymi do Diakonii Tańca Uwielbienia, gdzie mogę posługiwać i gdzie mogę wyrażać siebie prostym gestem; gdzie stajemy przed Panem Bogiem jak dzieci, które Go uwielbiają, które dają to, co mają, które nie mają ni srebra, ni złota, tylko przychodzą ze szczerym sercem i tym sercem chcą uwielbiać Pana Boga. Posługa w Diakonii nieustannie mi pokazuje, że ja nie muszę wcale nic posiadać. Wystarczy, że mam Pana Jezusa w sercu i wtedy we wszystkim, co robię, mogę Go uwielbiać – w tańcu, w pracy czy we wszelkich przeciwnościach, które mnie spotykają – Panie Jezu, Ty bądź w tym wszystkim uwielbiony, a wtedy to nabiera całkiem innego znaczenia, bo jest w tym Pan Jezus. A jeżeli jest w tym Pan Jezus, to On pokieruje dobrze!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-07-12 14:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobry spontan to...

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 35/2015, str. 6

[ TEMATY ]

diakonia

Aleksandra Bielecka

Ks. Łukasz Żołubak – neoprezbiter, od września rozpocznie posługę moderatora diecezjalnej diakonii ewangelizacji

Ks. Łukasz Żołubak –
neoprezbiter, od września rozpocznie
posługę moderatora diecezjalnej
diakonii ewangelizacji

Z Łukaszem Żołubakiem rozmawia Katarzyna Jaskólska

KATARZYNA JASKÓLSKA: – Od września zostanie Ksiądz nowym moderatorem diecezjalnej diakonii ewangelizacji Ruchu Światło-Życie, ale już teraz pomaga Ksiądz młodzieży w uczeniu się bycia skutecznym apostołem. Po co właściwie istnieje ta diakonia?

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News/Facebook

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

W homilii metropolita katowicki zatrzymał się nad znaczeniem namaszczenia, szczególnie namaszczenia krzyżmem, „najszlachetniejszym ze wszystkich dziś poświęcanych olejów, mieszaniną oliwy z oliwek i wonnych balsamów.” Jak zauważył, olej od zawsze, aż do naszych czasów wykorzystywany jest jako produkt spożywczy, kosmetyczny i liturgiczny. W starożytności był także zabezpieczeniem walczących. Namaszczali się nim sportowcy, stający do zapaśniczej walki. Śliski olej wtarty w ciało stanowił ochronę przed uchwytem przeciwnika.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Bądź dla nas codziennym zmartwychpowstawaniem!

2024-03-28 23:44

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Chrystus zmartwychwstał, lecz każdy z wierzących musi szukać zrozumienia wielkości tej prawdy w swoim życiu i sił, których ona udziela.

Ewangelia (J 20,1 -9)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję