Reklama

Leczące wibracje

Z Moniką Matuszewską z firmy Multivib Polska rozmawia Stanisław Polak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

STANISŁAW POLAK: – Terapia wibroakustyczna to nowa metoda bezlekowa, która pomaga organizmowi lepiej funkcjonować. W jaki sposób wibracje dźwiękowe wpływają na zdrowienie komórek naszego organizmu?

Reklama

MONIKA MATUSZEWSKA: – Wibracje są nieodzownym elementem naszego organizmu, tak samo znaczącym jak jedzenie, światło i tlen. Źródłem mikrowibracji jest dźwięk, który ma niemały wpływ na nasz organizm. Każdy nasz organ wibruje z różną częstotliwością. A jeśli pojawiają się jakieś dolegliwości bólowe czy schorzenia, to organy przestają wibrować z częstotliwością, z którą powinny. Terapia wibroakustyczna „nastawia” nasze organy na odpowiednie wibracje, aby przywrócić je do normalnego, zdrowego stanu. Jest to nowa metoda w Polsce, ale na świecie znana jest od lat 60. ubiegłego wieku. Jej autorem jest Norweg – Olav Skille, który prowadził badania nad wpływem wibracji, fal dźwiękowych na ludzkie ciało. Okazało się, że badania prowadzone na osobach z różnymi dolegliwościami, takimi jak: spastyczność, migreny, bóle pleców, fibromialgia, czy z menopauzą przynosiły bardzo pozytywne efekty, a więc rozszerzono je na różne dolegliwości.
U osób z dolegliwościami takimi jak bezsenność, kręcz karku czy cierpiących z powodu stresu masaż wibroakustyczny Multivib nawet po jednorazowym zastosowaniu daje bardzo pozytywne skutki. Osoby ze schorzeniami bardziej poważnymi wymagają tych zabiegów więcej.

– Na czym polegają te badania? Jak to wygląda w praktyce?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Określamy grupę kontrolną z danym schorzeniem i przeprowadzamy terapię na danej grupie według określonych schematów badań klinicznych.
W Polsce od roku prowadzimy badania przede wszystkim na osobach po urazach ortopedycznych. I jak na razie mamy bardzo pozytywne wyniki.

– Czy jest opracowana metoda tych badań? Na czym ona polega?

– Początkowo badania były prowadzone w Norwegii przez Olava Skille – autora metody wibroakustycznej. Obecnie specjalistyczne badania prowadzone są w różnych ośrodkach w Europie, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych.

– Metoda jest dość nowa. Kiedy i gdzie metoda ta otrzymała naukowe fundamenty i kto weryfikuje naukowość pracy?

– Pierwsze opracowania powstały w Norwegii w 1968 r. W latach 80. metoda została ujęta w ramy badań klinicznych przez lekarzy i terapeutów w Europie: Norwegii, Finlandii, Chorwacji, a także w Kanadzie.

– Czy w tych badaniach istnieje zbieżność w poszukiwaniach między osobami, które prowadzą terapię tego typu a np. profesorami medycyny?

Reklama

– Osteopaci i masażyści z powodzeniem mogą włączać terapię wibroakustyczną do swojej codziennej praktyki. W rozmowach prowadzonych z lekarzami z różnych dziedzin – neurologii, ortopedii – dostaję sygnały, że temat wibroakustyki jest im doskonale znany.
Mam ogromną nadzieję, że dzięki promocji terapii wibroakustycznej Multivib w Polsce i na całym świecie będziemy mieli szerokie grono odbiorców/pacjentów, którym będziemy mogli pomóc.

– Materac wibroakustyczny działa na wiele przewlekłych chorób, z którymi tradycyjna medycyna nie daje sobie rady. Jak rysuje się przyszłość współpracy między tradycyjną medycyną a tym, co Pani proponuje?

– Tradycyjna medycyna i wibroakustyka wspierają się nawzajem. W przypadkach np. bezsenności, menopauzy mamy ogromny sukces w leczeniu bez środków farmakologicznych. Ból kręgosłupa może ustać bez tabletek przeciwbólowych.
Terapia wibroakustyczna nie wyklucza terapii lekowej, jest jej pomocna. Podam przykład osoby, która była zagrożona amputacją nogi, a dzięki stosowaniu terapii wibroakustycznej wraz z lekami po miesiącu noga zaczęła zdrowieć. Wibracje spowodowały prawidłowy przepływ krwi i limfy.

– Jakie schorzenia, dolegliwości mogą podlegać Waszej terapii?

Reklama

– Nasza terapia ma bardzo szerokie zastosowanie. Najprostszy do wyleczenia jest kręcz karku. W dobie pośpiechu i stresu w pracy, kiedy długo pracujemy przy biurkach, jednorazowy masaż, który trwa 23 minuty, wystarczy, aby pozbyć się dolegliwości, spokojnie zasnąć i mieć głęboki sen. Przy poważniejszych chorobach potrzeba więcej zabiegów. Terapia Multivib jest bardzo pomocna w przypadku chorób kręgosłupa, stawów, układu oddechowego, urazów, złamań, dny moczanowej, bólów menstruacyjnych, menopauzy, kolki dziecięcej, odleżyn, przy obrzęku limfatycznym, migrenach czy w leczeniu bezsenności.

– A jak jest ze schorzeniami neurologicznymi?

– Porażenie mózgowe, udar są schorzeniami, w których mamy bardzo wiele potwierdzonych badań.

– A gdy chodzi o choroby nowotworowe?

– Z chorobami nowotworowymi musimy być bardzo ostrożni. Nie wykluczamy jednak, że możemy cierpiące na nie osoby poddawać wibracjom – co prawda nie w trakcie chemioterapii czy radioterapii, ale w czasie rekonwalescencji.

– Przynoszenie ulgi w cierpieniu to pewien sposób działań terapeutycznych. Chodzi tu jednak o rzecz bardzo istotną – o leczenie.

– Ludzie przychodzą z różnymi problemami, schorzeniami. Wiele dolegliwości wyleczymy przy pomocy masażu wibroakustycznego, ale niektórych – nie. Czasami nie zdajemy sobie sprawy, ile emocji oprócz cierpienia kumuluje się w ludzkim organizmie. Czasami po 23-minutowej sesji ludzie płaczą, a niektórzy głęboko zasypiają.

– Czy ma Pani osobiste przekonanie, poparte pewnym doświadczeniem, że ta metoda mogłaby pomóc wielu ludziom w Polsce?

Reklama

– Tak, jak najbardziej. Zaczęło się od tego, że spróbowałam tej metody na sobie i wyleczyłam ból kręgosłupa odcinka lędźwiowego. Stąd zaczęła się moja historia z firmą Multivib. Później testowanie tej metody na osobach z grona rodziny przyniosło pozytywne rezultaty, np. przy dnie moczanowej. To utwierdziło mnie w przekonaniu, że jest to bardzo skuteczna terapia.

– Czy ta terapia wymaga udania się do gabinetu?

– Można zakupić materac lub poduszkę do użytku domowego albo udać się do miejsca, gdzie jest wykonywany masaż wibroakustyczny Multivib.

– Czy w Polsce jest dużo takich ośrodków?

– Obecnie promujemy masaż Multivib przede wszystkim w sanatoriach i większych miastach. Lista aktualnych ośrodków znajduje się na naszej stronie internetowej: www.multivib.pl. Poszukujemy również osób, które mają gabinety terapeutyczne, rehabilitacyjne, wellness&spa i chciałyby uzupełnić swoją ofertę o masaż wibroakustyczny.

– Jakie oprzyrządowanie jest potrzebne przy omawianej terapii?

– Potrzebne są: materac, poduszka – wałeczek wygodny do położenia pod szyję czy pod odcinek lędźwiowy kręgosłupa. Są większe poduszki, na których można usiąść, oprzeć się. Do tego podłączamy zasilacz oraz smartfon czy tablet, z którego uruchamiany jest program o konkretnym kolorze. Użytkowanie jest bardzo wygodne, gdyż możemy położyć się w ubraniu – nie ma potrzeby rozbierania się.

– Czy są sytuacje, w których ta terapia jest niewskazana lub nieskuteczna?

Reklama

– Nie można tej terapii stosować u kobiet w ciąży, u osób z wysoką temperaturą, ze sztucznymi zastawkami w sercu. Jeśli chodzi o stenty i rozruszniki – rozruszniki, niestety, nie pozwalają prowadzić terapii Multivib, stenty natomiast nie wykluczają stosowania masażu wibroakustycznego.

– Gdzie można uzyskać więcej informacji na temat terapii Multivib?

– Zapraszam na stronę internetową: www.multivib.pl lub proszę o kontakt telefoniczny: +48 508 476 954 oraz e-mailowy: multivib@multivib.pl .

2017-08-09 10:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O takiej Polsce marzył Ignacy Domeyko

Niedziela Ogólnopolska 25/2016, str. 18-19

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

Artur Stelmasiak

Pablo Domeyko

Pablo Domeyko
Artur Stelmasiak: – Pański pradziadek całe życie marzył o wolnej Polsce. Jego marzenie się w końcu ziściło. Jak się Panu podoba w Polsce?
CZYTAJ DALEJ

Najświętsze Imię Maryja

Niedziela świdnicka 39/2017, str. 8

[ TEMATY ]

wspomnienie Imienia NMP

Ks. Zbigniew Chromy

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
CZYTAJ DALEJ

Prezes PiS: rosyjskie drony nad terytorium Polski to w żadnym wypadku nie była pomyłka

2025-09-12 13:40

[ TEMATY ]

Jarosław Kaczyński

Prezes PiS

rosyjskie drony

PAP

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślił, że rosyjskie drony nad terytorium Polski to w żadnym wypadku nie była pomyłka. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, który stwierdził, że „to mógł być błąd”.

Trump pytany w czwartek o naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony w nocy z wtorku na środę, ocenił, że zdarzenie mogło być wynikiem błędu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję