Reklama

Łaźnia dusz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Kamil Chojnacki, dyrektor Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej: – Inicjatywa powstania mobilnej łaźni wyszła od radnych miasta stołecznego Warszawy. Caritas wygrał konkurs na prowadzenie tej placówki, co nie zmienia faktu, że prowadzenie tego typu podmiotów jest wpisane w naszą misję. Mamy poczucie konieczności, ale też bardzo nas cieszy, kiedy możemy pomóc osobom bezdomnym i znajdującym się w trudnej sytuacji.

Nie oszukujmy się – jak widać braki w higienie, no, to po prostu czuć. Jeżeli chodzi o kwestie higieny, to problem jest najbardziej odczuwalny przez osoby korzystające ze środków komunikacji publicznej. Dobrze wiemy, że miasto stołeczne Warszawa parę lat temu wydało zakaz przebywania w środkach komunikacji publicznej wobec osób, które nie spełniają elementarnych wymogów higieny osobistej. W związku z tym, że jest deficyt miejsc, gdzie osoby bezdomne, mające problem z zaspokojeniem swoich potrzeb w kwestii higieny osobistej, mogłyby poprawić swoją sytuację, powstał pomysł stworzenia mobilnej łaźni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie ma żadnych progów wejścia, nie trzeba się legitymować żadnym zaświadczeniem – każdy człowiek, który przyjdzie i powie, że chce się wykąpać, będzie mógł to zrobić. Dodatkowo raz w miesiącu, w sobotę, można się ostrzyc. Umożliwiamy też wymianę bielizny. S. Józefa, która pracuje na miejscu, jest dyplomowaną pielęgniarką, więc jeżeli osoba potrzebuje pomocy tego typu czy pokierowania w związku z problemami medycznymi, siostra świadczy taką pomoc na miejscu. Staramy się szerzej patrzeć na ten projekt i z własnej inicjatywy dostarczamy tam, na miejsce, nie tylko np. bieliznę, ale i odzież. Często koło łaźni znajdujemy reklamówki z odzieżą, bo mieszkańcy sami chcą pomagać.

Gabriel

Gabriel, pracownik łaźni: – Jesteśmy w mobilnej łaźni dla bezdomnych przy ul. Wenedów w Warszawie. Otwieramy ją o 9.00, bezdomni, którzy chcą się wykąpać, ogolić, umyć, zrobić sobie pranie, ogólnie odświeżyć się, przychodzą tu, zapisują się anonimowo. Wydajemy im bieliznę, jak przychodzą pierwszy raz – strzyżemy ich, mam tu sprzęt do strzyżenia. Pomagamy też pozbyć się „zwierzyny”, no, wszawicy. Średnio w ciągu dnia mamy osiemdziesiąt parę, dziewięćdziesiąt osób. Rekordowa liczba padła parę tygodni temu – 133 osoby, a łaźnia jest przewidziana na 60 osób dziennie. Przychodzą mężczyźni i kobiety, ale już teraz mogę powiedzieć, że najwięcej bezdomnych mężczyzn w Warszawie jest między 40. a 60. rokiem życia. Jest dużo bezdomnych naszych, miejscowych, ludzi, którzy się boją, nie znają życia na ulicy, tacy zwykli ludzie, którzy zostali wysiedleni. Pomagam im, co tu mówić.

Reklama

Oficjalnie to jest tak: 15 minut na kąpiel dla mężczyzny, 20 minut dla kobiety. Tylko wiadomo, mam dylemat – kiedy mężczyzna się ociąga, to mogę do niego wejść, a jak kobieta, to nie za bardzo, korzystam więc z pomocy innych kobiet.

Niektórzy są dla mnie jak rodzina. Jak dzisiaj lało, to myślałem o nich, jak spali, czy ich nie zalało. Martwię się o nich. Niektórzy przychodzą tu tacy zapuszczeni, a jeśli jeszcze okaże im się trochę troski, szczególnie starszym ludziom, to mają z tej łaźni tyle radości! Robię wszystko, by dobrze się tu czuli, by mogli się spokojnie ogolić. Przychodzą tacy poczciwi starsi panowie, jak np. ten Kaziu, on ma już datę śmierci, na prostatę, w listopadzie się chłop kończy. Nigdzie nie chcą go już przyjąć, w żadnej noclegowni. I jak przychodzi, to pozwalam mu siedzieć tu cały dzień, wypić herbatę, nieraz dzielę się z nim kanapkami. Nie mogę więcej. Ostatnio ukradli mu spod głowy plecak. Drogą wymiany trafił mi się plecak ze Światowych Dni Młodzieży, taki fajny, żółty, to panu Kaziowi dałem. Od paru dni jak przejeżdżam, a on często jest przy Rondzie Starzyńskiego na przystanku, to widzę, jak ma ten żółty plecak i taki zadowolony jestem. Widziałem, jak on się cieszył, gdy go zobaczył, bo oni w plecakach mają cały swój majątek.

Reklama

Bezdomni

Gabriel: – Historie bezdomnych? Początki działania łaźni, chłopak, 24 lata, problemy z narkotykami, przez parę dni tu o niego dbałem, zrobiłem mu lekkie pranie mózgu. Podchodziłem do niego jak do syna. Przestał tu przychodzić, ale ludzie, którzy go znają, poinformowali mnie, że poznał Niemkę, 29 lat, studentka, mieszkają ze sobą. Podjechał tu kiedyś do mnie na rowerze się pochwalić. Zmienił się i to jest dobre.

Z s. Józefą poznaliśmy się na rozmowie wstępnej. Została moją zwierzchniczką. Nie wiem, jak to się stało, ale doprowadziła do czegoś takiego, że – powiem krótko: Chcę być lepszym człowiekiem. Chcę ratować swoją duszę, chcę robić coś pożytecznego. Jak nam Pan Jezus pokazał – gdzie możemy być bliżej Niego, jak nie przy potrzebujących... Pamiętam początki mojej pracy tutaj. Przyszedł do mnie facet masakrycznie ubrudzony w odchodach, zarośnięty, no, tragedia. Każdy z nas by się odsunął. Ja wtedy stoczyłem walkę w sobie, ale on wyszedł stąd uśmiechnięty i wyglądał inaczej. Zupełnie inny człowiek. Gdyby nie ten jego wózek z Carrefoura, tobym powiedział, że to ktoś inny. To jest fajne. Wiadomo, nie myłem go, bo to był facet, który potrafił się sam obsłużyć. Chodzi o sam fakt, że dopilnowałem, aby się przebrał – niektórzy z nich odzwyczaili się myć.

* * *

W serwisie www.pomagam.caritas.pl prowadzimy zbiórkę na zakup środków higienicznych i bielizny dla użytkowników łaźni i będziemy ogromnie wdzięczni za każde wsparcie tej zbiórki: pomagam.caritas.pl/wspomozmy-dzialalnosc-lazni/. Wpłat można też dokonywać na konto: RACHUNEK MILLENNIUM FIRMA 47 1160 2202 0000 0003 2305 9331, z dopiskiem: „Laznia_020817”. Reportaż przygotowany przez Program I Polskiego Radia we współpracy z Caritas został wyemitowany w radiowej Jedynce w audycji „Reportaż w Jedynce” 25 sierpnia br. Audycja „Reportaż w Jedynce” – w każdy ostatni piątek miesiąca po godz. 21.30.

2017-08-23 10:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarła Zofia Czekalska "Sosenka", uczestniczka Powstania Warszawskiego

2024-05-14 19:24

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Zofia Czekalska

Portret z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego/autor zdjęcia: Agata Kowalska

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska "Sosenka", powstańcza łączniczka w zgrupowaniu "Chrobry II", sanitariuszka, zmarła w wieku 100 lat. Informację o jej śmierci przekazał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Pani Zofio, +Sosenko+ - dziękujemy za wszystko. Warszawa zawsze będzie o pani pamiętać" - napisał.

"+Pani jest coraz młodsza!+ - mówiłem za każdym razem, kiedy się spotykaliśmy. I to nie była urzędowa uprzejmość. Bo tych pokładów energii i zapału, które miała zawsze w sobie, mógłby jej pozazdrościć każdy (ja z całą pewnością zazdrościłem). Bo za każdym razem zarażała uśmiechem, który praktycznie nigdy nie schodził z jej twarzy" - napisał na platformie X prezydent Warszawy.

CZYTAJ DALEJ

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do kościoła podczas nabożeństwa

2024-05-13 23:53

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

40-latek wszedł z nożem do kościoła w Czaplinku, gdy odbywało się nabożeństwo pierwszokomunijne. Mężczyzna został zatrzymany. Był pijany. W organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu – poinformowała PAP w poniedziałek oficer prasowa KPP w Drawsku Pomorskim asp. Karolina Żych.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, ok. godz. 17.45 w kościele w centrum Czaplinka (woj. zachodniopomorskie).

CZYTAJ DALEJ

XI Majówka w Ogrodach Klasztornych

2024-05-14 16:58

Magdalena Lewandowska

Dwórki św. Jadwigi - jej gród co roku przyciąga dzieci i dorosłych.

Dwórki św. Jadwigi - jej gród co roku przyciąga dzieci i dorosłych.

Zapraszamy serdecznie na wyjątkową majówkę w ogrodach klasztoru Sióstr Boromeuszek w Trzebnicy.

Już po raz 11., tym razem 26 maja, Siostry Boromeuszki zapraszają do Trzebnicy. – Tradycyjnie majówkę organizujemy pod koniec maja, blisko dnia mamy i dnia dziecka. W tym roku odbędzie się dokładnie 26 maja, w dzień matki. To doskonała okazja do rodzinnego świętowania, a jednocześnie do oddania czci naszej najlepszej mamie Maryi – mówi Lilianna Sicińska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję