Reklama

Wiara

Kiedy duma zamienia się w pychę?

Niedziela Ogólnopolska 42/2017, str. 34

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

Victor Koldunov/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Język jest dynamiczny i znaczenie wyrazów zmienia się wraz z upływem czasu. Takie słowa jak: pycha, duma czy godność mają dzisiaj liczne konotacje, a jeszcze bardziej niejasne znaczenia. Dotyczy to zresztą wielu innych pojęć, takich jak: miłość, czystość, wierność, wstyd, tolerancja, demokracja, patriotyzm. Wiele pojęć, które kiedyś używane były tylko w kontekście religijnym, dzisiaj pojawia się w najmniej odpowiednich miejscach, np. ikona stylu, celebracja sportowa, magia świąt. Zjawisko to interesujące dla filologa czy socjologa jest nie mniej ciekawe z punktu widzenia psychologa. Do takich pojęć należą z pewnością te zawarte w tytule, które przecież opisują człowieka, a tym właśnie zajmuje się psychologia. I tak np. ojciec, który odczuwa wielką dumę, że jego syn odnosi sukcesy w nauce lub w sporcie, nie musi być uznany za pysznego. Tendencyjne byłoby nazwanie kogoś szowinistą dlatego, że kocha swój naród, że jest gotów oddać życie w obronie jego granic i z dumą mówi o historii swoich przodków. Albo też kibic sportowy powołujący się na swoją narodową tożsamość i umiłowanie ojczyzny nie powinien być okrzyknięty nacjonalistą. Niestety, tzw. poprawność polityczna czyni spustoszenie w myśleniu i uparcie, bez skrupułów, zmienia znaczenia słów. Powstaje wieża Babel, ludziom mniej odpornym mieszają się języki i umysły.

Wyniosłe oczy

Reklama

Duma zamienia się w pychę wtedy, gdy nasza arogancka samowystarczalność prowadzi nas do naruszenia dwóch podstawowych przykazań Jezusa: pierwszego – by kochać Boga całym swoim sercem, umysłem i z całej siły; drugiego – by kochać bliźniego swego jak siebie samego. Osoba pyszna jest zbyt zarozumiała, by skłonić się pokornie przed swoim Stwórcą, wyznać swoje grzechy i oddać życie w służbie Bogu, lub odnosi się ona z nienawiścią do drugiego człowieka i nie zważa na uczucia i potrzeby innych. Przy takim rozumieniu pychy można uznać ją za źródło większości zła na świecie, nie wyłączając wojen i zbrodni. Wyraźnie mówi o tym Pismo Święte, które jednoznacznie potępia ludzką pychę. Bóg najwyraźniej odczuwa szczególną odrazę do tego właśnie grzechu. Księga Przysłów 6, 16-19 mówi o tym bardzo jasno: „Tych sześć rzeczy w nienawiści ma Pan, a siedem budzi u Niego odrazę: wyniosłe oczy, kłamliwy język, ręce, co krew niewinną wylały, serce knujące złe plany, nogi, co biegną prędko do zbrodni, świadek fałszywy, co kłamie, i ten, kto wznieca kłótnie wśród braci”. Czyż nie jest ciekawe, że wyniosłe oczy są wymienione jako pierwsze spośród siedmiu najbardziej znienawidzonych przez Boga grzechów – wyprzedzają cudzołóstwo, zbezczeszczenie i inne akty nieposłuszeństwa? Tego, co jest aż tak zaakcentowane w słowie Bożym, powinni skrupulatnie unikać ci, którzy pragną podobać się Panu. Dlatego autor Księgi Przysłów umieścił „wyniosłe oczy” ponad wszystkimi innymi formami zła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Egoizm – korzeń zła

W ostatnich latach jesteśmy świadkami wulgarnego kreowania postaw przez tych, którzy odrzucają chrześcijański obraz świata i człowieka. Takie manipulowanie ludźmi, zwłaszcza dziećmi i młodzieżą, hołduje hasłu, by człowiek zagarniał dla siebie to, co najlepsze, bo żyje się tylko raz. Szeroko znane slogany są odbiciem tej egoistycznej orientacji, np.: „Jeśli sprawia ci to przyjemność, zrób to! Rób swoje; Rób, co chcesz”. Ta filozofia stawiająca własne „ja” na pierwszym miejscu ma moc rozbicia świata na kawałki, jeśli chodzi zarówno o małżeństwo, rodzinę, jak i naród, pracę czy politykę międzynarodową.

Oczywiście, że dla takiej koncepcji świata i człowieka chrześcijaństwo stanowi wyrzut i przeszkodę, dlatego siewcy i promotorzy złudnej wolności i fałszywej godności tak bardzo się wściekają. Chrześcijaństwo dalekie jest bowiem od kreowania filozofii egoistycznej. Nie proponuje, by uczyć dzieci arogancji i samowystarczalności czy też by skłaniać je do egoizmu. Pismo Święte podkreśla poczucie godności i zdrowej dumy dziecka Bożego. Mało tego. Jezus przykazał nam kochać bliźniego swego jak siebie samego, implikując, że nie tylko jest nam dozwolone wyrażanie miłości własnej, ale też że umiłowanie innych nie jest możliwe, dopóki nie czujemy szacunku do samych siebie.

2017-10-11 11:11

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ożywiony podczas spotkania z Papieżem chciałbym więcej

Niedziela Ogólnopolska 32/2016, str. 34

[ TEMATY ]

wiara

duszpasterstwo

itakdalee/Fotolia.com

„Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala” (Hbr 12, 2).
Andrzej: – Słyszałem, że pewna rodzina pojechała na tydzień na urlop, żeby się modlić, ale nie na pielgrzymkę. Co to może oznaczać?

Wspaniale, że o to pytasz. Tego typu wydarzenia nazywa się dziś rekolekcjami. Ta nazwa pewnie kojarzy ci się z przychodzeniem do kościoła przez kilka dni. Jednak może też ona oznaczać coś innego. Nie martw się, oni się tam nie modlili cały czas na kolanach, choć rzeczywiście byli wtedy bliżsi tego, co zaleca nam Jezus, mówiąc: „Módlcie się w każdym czasie” (Łk 21, 36).
CZYTAJ DALEJ

Podhale/ Brak zainteresowania edukacją zdrowotną w niektórych szkołach

2025-08-31 15:13

[ TEMATY ]

szkoła

episkopat

Adobe Stock

Przed rozpoczęciem roku szkolnego w wielu podhalańskich szkołach, z zebranych ankiet, widać brak zainteresowania rodziców wysyłaniem dzieci na lekcje edukacji zdrowotnej, które budzą tu kontrowersje. W gminie Czarny Dunajec samorząd zdecydował się sfinansować dodatkowe lekcje katechezy.

Według wstępnych deklaracji, które zbierane są w wielu podhalańskich szkołach, zainteresowanie lekcjami edukacji zdrowotnej jest minimalne lub zerowe. Dyrektorzy szkół są zobowiązani do przeprowadzenia spotkań informacyjnych z rodzicami, podczas których mają przedstawić podstawę programową edukacji zdrowotnej. Dopiero po tych spotkaniach rodzice mogą złożyć formalną deklarację uczestnictwa lub rezygnacji.
CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: Nie możemy pozwolić na to, by doszło do deprawacji serc

2025-08-31 19:35

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Archidiecezja Krakowska

- Nasze wysławienie Boga za skarb wiary otrzymany przed wiekami tak wiernie, tak wspaniale przekazywany z pokolenia na pokolenie. A jednocześnie ta uroczystość dzisiejsza uświadamia nam, że przyszedł nasz czas - czas naszego pośrednictwa. (…) Na nas spoczywa obowiązek, by ten skarb wiary przekazywać dalej - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości odpustowych i jubileuszowych w parafii św. Bartłomieja Apostoła w Mogilanach, która obchodzi 700-lecie istnienia.

Na początku liturgii metropolitę krakowskiego przywitali przedstawiciele parafii św. Bartłomieja Apostoła w Mogilanach. Proboszcz ks. Józef Milan wyraził wdzięczność za wszystkich kapłanów i siostry zakonne, budowniczych i dobrodziejów kościoła, a także za wszystkich wiernych, którzy modlili się w Mogilanach przez 700 lat istnienia parafii. Powitał wszystkich zaproszonych na uroczystość gości - władze samorządowe, dyrektorów lokalnych instytucji, poczty sztandarowe. Proboszcz poprosił arcybiskupa, by w swojej modlitwie ofiarował Panu Jezusowi „przeszłość, teraźniejszość i przyszłość” parafii św. Bartłomieja Apostoła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję