Reklama

Niedziela Przemyska

Śladami historii Husowa

Niedziela przemyska 51/2017, str. IV

[ TEMATY ]

parafia

Marcin Haduch

W czasie Eucharystii dziękowano Bogu za dar wiary otrzymany od ojców

W czasie Eucharystii dziękowano Bogu za dar wiary otrzymany od ojców

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości. Józef Piłsudski


Kim jestem? Pytanie, na które współczesny człowiek coraz częściej potrzebuje poszukiwać odpowiedzi. W dobie wszechobecnej migracji ludności świat staje się jedną globalną wioską. Dlatego coraz trudniej odnaleźć własną tożsamość, coraz ciężej odpowiedzieć sobie na pytanie o własne korzenie. Człowiek staje się coraz bardziej niewrażliwy na własną historię, znajomość tego, co kształtowało przez wieki jego miejsce zamieszkania i życia.

Cenne korzenie

Poznawanie tego, co ze sobą niosą dzieje nie tylko całego narodu, ale także małej jego części, pozwala na jeszcze lepsze zrozumienie tego, kim się jest, na odkrycie również właściwych ścieżek ku przyszłości. Podobne idee przyświecały małej grupie ludzi w Husowie, która chciała nie tylko upamiętnić miejsca i wydarzenia związane z własną historią, ale przede wszystkim uwrażliwić mieszkańców na znajomość własnych korzeni. Ukazać młodemu pokoleniu to, co niosły ze sobą wieki historii. Okazją stała się 90. rocznica konsekracji kościoła pw. św. Andrzeja Apostoła w Husowie. Niestety, rocznica, choć znacząca dla mieszkańców, to także w pewien sposób smutna, gdyż po owym kościele dziś nie pozostało wiele śladów. Starsze pokolenie z sentymentem wspomina świątynię, w której rozpoczynało się ich życie chrześcijańskie, gdzie otrzymali chrzty, przyjmowali sakrament bierzmowania, małżeństwa czy odprowadzali bliskich na miejsce wiecznego spoczynku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z dziejów parafii

Reklama

Trudno dziś jednoznacznie określić datę powstania parafii w Husowie, ponieważ dokument – akt erekcyjny spłonął wraz z pierwszym kościołem, jaki istniał w tej miejscowości w 1624 r., podczas napadu tatarskiego. Parafia od samego początku przynależała do diecezji przemyskiej i była jedną z pierwszych jej parafii. Pierwszy istniejący kościół ulokowany był w centrum wsi, na małym płaskim cyplu. Nieznana jest dokładna data jego wzniesienia ani także fundatorzy tej pierwszej świątyni. Jedyne, co wiemy, to że został spalony przez Tatarów.

Parafianie przez kilka lat pozostawali bez świątyni. Dopiero w 1633 r. na zgliszczach starego kościoła został wybudowany nowy. Co ciekawe, podczas wizytacji w 1769 r. wizytator zanotował, że świątynia wciąż była niepoświęcona. Dokumenty wizytacji dają opis ówczesnej świątyni: kościół drewniany z kamienną podmurówką, gontowym dachem i szczytem zakończonym dzwonnicą. W tym czasie kościół był zaniedbany i wymagał remontów, na co zwrócił uwagę wizytator. Kilkanaście lat później, w 1811 r. kościół stał się łupem złodziei, którzy wynieśli z niego: monstrancje, ornaty, obrusy, alby, pewną ilość wosku, nici, księże trzewiki oraz 115 zł.

U schyłku XIX wieku drewniany mały kościółek stał się zbyt ciasny, dlatego coraz głośniej podnoszono kwestię budowy nowej, większej świątyni. Taką decyzję o budowie podjął już w 1902 r. ks. Piotr Wenc wraz z komitetem parafialnym, ale budowę z przyczyn finansowych rozpoczęto dopiero dziesięć lat później. Budowa miała zakończyć się 1 października 1914 r., ale wybuch wojny pozbawił rąk do pracy. Dopiero 29 listopada 1916 r. wierni wprowadzili się do nowego, neogotyckiego kościoła, który został poświęcony przez bp. Karola Fischera w 1927 r.

Reklama

Świątynia, zaprojektowana przez Stanisława Majerskiego, zbudowana została jako budowla halowa o trzech nawach. Neogotyckiego charakteru świątyni nadawały ostrosłupowe okna i arkady, jak również wieża na frontonie kościoła zakończona ostrosłupowym hełmem oraz zastosowane w świątyni sklepienie krzyżowo-żeberkowe. Świątynia służyła wiernym do połowy lat 80 XX wieku, kiedy to z powodu zagrożenia zawalenia się stropu parafianie musieli ją opuścić. Kolejne 20 lat niszczenia opustoszałego kościoła spowodowały, że w 2007 r. został on całkowicie rozebrany. Przez lata starano się ratować świątynię, tak było zaraz po wojnie, kiedy świątynia poddana została remontowi, jednak nie przyniósł on oczekiwanych efektów. Jak również kiedy w 1973 r. na parafię przysłano nowego proboszcza z nakazem zabezpieczenia istniejącej neogotyckiej świątyni. Złe ulokowanie kościoła, niestabilny grunt, źle wykonane fundamenty, to tylko niektóre z przyczyn, jakie doprowadziły do wyburzenia pięknej świątyni.

Współcześnie

Współcześnie wierni korzystają z kolejnego już kościoła, który został wybudowany staraniem ks. prał. Zbigniewa Ryżowicza, proboszcza parafii Husów od 1973 r. Świątynia, budowana w latach 80. i 90. XX wieku, do dziś nie została ukończona. Kościół usytuowano ponad plebanią, przeciwnie do dwóch wcześniejszych, które były usytuowane poniżej plebanii, przy drodze głównej. Świątynia została wyposażona w części w sprzęty z kościoła neogotyckiego. I tak główny ołtarz w świątyni jest jednym z bocznych ołtarzy neogotyckiego kościoła. Pomimo wielu starań, do dziś nie udało się ukończyć finalnie budowli, której brakuję chociażby wieży, wykończenia wnętrza, jak również dolnego kościoła. Wierni parafii do dziś starają się o wykończenie świątyni potrzebne do jej konsekracji.

Reklama

Dzieje parafii i świątyń w Husowie, a szczególnie rocznica konsekracji neogotyckiej świątyni, którą jeszcze starsze pokolenie parafian pamięta, stały się okazją, aby miejsce po owym kościele upamiętnić i wyróżnić, a także przekazać młodemu pokoleniu niewielką część historii rodzimej. Nieformalna grupa, jaka przy tej okazji powstała, nie tylko zadbała o uporządkowanie placu po starym kościele, ale także jej staraniem została zamontowana przy placu kościelnym pamiątkowa tablica z historią parafii i kościoła, jak również na samym placu po kościelnym ustawiono krzyż i figurę Matki Bożej. Działania rozszerzono także na upamiętnienie kilku jeszcze innych miejsc i osób związanych z historią miejscowości. Dlatego na ważnych historycznie miejscach zamontowano tablice informacyjne z krótką notką na: kaplicy cmentarnej, w której pochowani są ks. Leonard Piela i jego rodzice, nagrobku ks. Piotra Wenca, proboszcza parafii w latach 1893-1905, grobowcu rodziny Oborskich, a także grobowcu rodziny Błaszkiewiczów, gdzie spoczywają zasłużeni dla historii Husowa rodzice bp. Tadeusza Błaszkiewicza, oraz grobie Jana Raka, poety husowkiego.

Upowszechnienie wiadomości o własnej historii, poprzez wskazanie konkretnych miejsc tak ważnych dla mieszkających tu ludzi oraz dotarcie poprzez specjalne foldery z krótką historią, stały się celem kilkuosobowej grupy zafascynowanej tym małym skrawkiem naszej ojczyny. W skład nieformalnej grupy wchodzą Mateusz Gargała, Barbara Podolec oraz wikariusz parafii, patronuje Towarzystwo Oświatowo-Kulturalne TAHUMA z Małgorzatą Kot. To właśnie oni przyczynili się do zorganizowania przedsięwzięcia, które, jak się okazało, przysporzyło wielu ludzi dobrego serca, przyszli z pomocą nie tylko finansową, ale także zaangażowało wielu mieszkańców do wspólnego działania.

Nie rzucim, Chryste, świątyń Twych

Uroczystość Chrystusa Króla stała się okazją do podsumowania inicjatywy przedsięwziętej w parafii. W czasie Eucharystii dziękowano Bogu za dar wiary otrzymany od ojców. Wierni prosili Boga, aby przebaczył grzechy, szczególnie te świętokradztwa, i pozwolił wzniesiony dziś kościół doprowadzić do konsekracji. Po zakończonej Eucharystii wszyscy udali się na plac „starego” kościoła, gdzie ks. proboszcz Tadeusz Urban dokonał poświecenia nowego krzyża i figury Matki Bożej Królowej Świata, a także zawierzył parafię Bożemu Miłosierdziu. W parafii długo jeszcze słychać było niosący się gromki śpiew pieśni: „Nie rzucim, Chryste, świątyń Twych, Nie damy pogrześć wiary!”…

Tak nam dopomóż Bóg!

2017-12-13 11:06

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół z pałacu i historia łagiewnickiego tryptyku w tle

Niedziela kielecka 36/2017, str. 4

[ TEMATY ]

parafia

TD

Kościół św. Stanisława BM w Balicach powstał z dawnego pałacu

Kościół św. Stanisława BM w Balicach powstał z dawnego pałacu

Balice koło Chmielnika szczycą się historią sięgającą ponad ośmiuset lat, w dziejach miejscowości zapisały się znamienite rody. To stąd pochodzi słynny tryptyk łagiewnicki datowany na ok. 1490 r., namalowany przez artystę z Małopolski, obecnie (od 1953 r.) przechowywany w północnej nawie bazyliki katedralnej w Kielcach. Warto nadmienić, że po prawej stronie na drzwiach tryptyku widnieje postać patrona parafii i kościoła w Balicach – św. Stanisława BM

Parafia jest dużo młodsza, powstała w 1923 r. z macierzystych parafii w Janinie i Gnojnie, erygował ją bp Augustyn Łosiński. Kościół w Balicach powstał z przebudowanego pałacu z XIX wieku. Z pałacem wiąże się ciekawa historia. Karol Tański – zarządzający majątkiem w pobliskich Łagiewnikach – poślubił hrabiankę Helenę Lubieniecką z Balic. Ród Lubienieckich, spokrewniony z Sobieskimi, jest szczególnie zasłużony. Hrabianka Lubieniecka z Łępickich rozpoczęła oświatę wśród tutejszych dzieci wiejskich. Wśród Lubienieckich z Balic byli powstańcy i wielcy patrioci, w tym dziadkowie i matka majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala”. Dodajmy, że Balice jako jedyna chyba wieś w Polsce ma swój sztandar ufundowany na 800-lecie, który nawiązuje do heraldyki rodu Lubienieckich. Poczet sztandarowy obecny jest na wszystkich uroczystościach kościelnych.
CZYTAJ DALEJ

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Niedziela łowicka 11/2005

[ TEMATY ]

Niedziela

krzyż

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus. Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie. Jezus odziany był w szaty królewskie lub kapłańskie, posiadał koronę nie cierniową, ale królewską, i nie miał znamion śmierci i cierpień fizycznych (ta maniera zachowała się w tradycji Kościołów Wschodnich). W Wielkim Poście konieczne było zasłanianie takiego wizerunku (Chrystusa triumfującego), aby ułatwić wiernym skupienie na męce Zbawiciela. Do dzisiaj, mimo, iż Kościół zna figurę Chrystusa umęczonego, zachował się zwyczaj zasłaniania krzyży i obrazów. Współczesne przepisy kościelne z jednej strony postanawiają, aby na przyszłość nie stosować zasłaniania, z drugiej strony decyzję pozostawiają poszczególnym Konferencjom Episkopatu. Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zachować ten zwyczaj od 5 Niedzieli Wielkiego Postu do uczczenia Krzyża w Wielki Piątek. Zwyczaj zasłaniania krzyża w Kościele w Wielkim Poście jest ściśle związany ze średniowiecznym zwyczajem zasłaniania ołtarza. Począwszy od XI wieku, wraz z rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu, w kościołach zasłaniano ołtarze tzw. suknem postnym. Było to nawiązanie do wieków wcześniejszych, kiedy to nie pozwalano patrzeć na ołtarz i być blisko niego publicznym grzesznikom. Na początku Wielkiego Postu wszyscy uznawali prawdę o swojej grzeszności i podejmowali wysiłki pokutne, prowadzące do nawrócenia. Zasłonięte ołtarze, symbolizujące Chrystusa miały o tym ciągle przypominać i jednocześnie stanowiły post dla oczu. Można tu dopatrywać się pewnego rodzaju wykluczenia wiernych z wizualnego uczestnictwa we Mszy św. Zasłona zmuszała wiernych do przeżywania Mszy św. w atmosferze tajemniczości i ukrycia.
CZYTAJ DALEJ

Lublin. Rekolekcje z bł. Hanną Chrzanowską

2025-04-06 07:06

Archiwum DPS "Kalina"

W dn. 25–26 marca w Domu Pomocy Społecznej „Kalina” w Lublinie odbyły się wyjątkowe rekolekcje wielkopostne, prowadzone przez ks. Marcina Grzesiaka, dyrektora ekonomicznego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję