Reklama

Niedziela Kielecka

Miechów pamięta

Bogate w wydarzenia były obchody 155. rocznicy bitwy miechowskiej, których pokłosiem stały się nie tylko okolicznościowe spotkania, ale i rajdy historyczne, publikacje, muzealne wystawy

Niedziela kielecka 11/2018, str. III

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

TD

Dewocjonalia z czasów powstania styczniowego, ekspozycja w Muzeum Ziemi Miechowskiej

Dewocjonalia z czasów powstania styczniowego, ekspozycja w Muzeum Ziemi
Miechowskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Główne obchody 17 lutego poprzedziły spotkania plenerowe i edukacyjno-kulturalne. 16 lutego odbył się VIII Miechowski Marsz Szlakiem Powstańców, którzy z Ojcowa, gdzie 155 lat temu był duży obóz powstańczy, pomaszerowali (nocą) przez Skałę, Wysocice i Czaple Wielkie do Miechowa. Z kolei w Galerii „U Jaksy” zorganizowano spotkanie pn. „Pamiętniki miechowskiego księdza z okresu powstania styczniowego. Nieszpory z wikariuszem Ludwikiem Leonem Postawką”, które dla uczestników stały się pamiętnikarską lekcją epoki.

Uczcili powstańców

Reklama

17 lutego – dokładnie w rocznicę bitwy miechowskiej, w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Miechowie miała miejsce promocja książki pt. „Ojczyźnie naszej, Polsce, bądźmy wierni. Bitwa miechowska 17 lutego 1863 r. w relacjach uczestników powstania styczniowego i świadków zniszczenia miasta”. Dyrektor Maria Słuszniak, autorka wyboru tekstów i ich redakcji podkreślała, że podstawą opracowania stały się relacje i wspomnienia uczestników bitwy. W promocji uczestniczyli także współpracownicy projektu: artysta malarz Marek Hołda, który zilustrował wydawnictwo, Dorota Hołda, która zaadaptowała XIX-wieczne teksty dla współczesnego czytelnika, miechowscy regionaliści – konsultanci: Włodzimierz Barczyński, Stanisław Piwowarski i Janusz Patyna oraz autorka wstępu Karolina Grodziska – dyrektor Biblioteki Naukowej PAU i PAN w Krakowie. Koordynatorem wydawnictwa był Bronisław Nowak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tradycją rocznicy jest Msza św. w intencji poległych bohaterów bitwy i mieszkańców miasta, która została odprawiona w kościółku św. Barbary na miechowskim cmentarzu. To jedno z miejsc, o które toczył się krwawy bój 17 lutego 1863 r. Homilię wygłosił ks. Bartosz Wąsat, który m.in. zastanawiał się nad istotą powstania, nad ówczesnym sensem zbrojnego oporu. Zestawił ofiarę powstańców z ofiarą życia Jezusa, ukazując kontekst świętości wyrażony w miłości do ojczyzny, taką bowiem postawę reprezentowali powstańcy.

Uczestnicy rocznicowego święta złożyli kwiaty przy mogile zbiorowej poległych powstańców, a następnie, poprzedzeni orkiestrą dętą ,,Sygnał” z Miechowa i pocztami sztandarowymi, przemaszerowali do Rynku, gdzie obchody były kontynuowane przed Pomnikiem z Orłem. Nastrojowi wydarzeniu nadawał udział Grupy Rekonstrukcji Historycznych – Pułku Żuawów Śmierci z Buska- -Zdroju.

Kobieta w czerni

Nowym elementem rocznicowych uroczystości był wernisaż wystawy pn. „Przez krew idziemy ku wolności. Bitwa miechowska 1863” w Muzeum Ziemi Miechowskiej. Na wystawie dofinansowanej przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, Starostwo Powiatowe oraz Urząd Gminy i Miasta w Miechowie, pokazano interesujące eksponaty, osadzające wydarzenia miechowskie w kontekście historycznym Polski, objętej zrywem powstańczym. Po wystawie oprowadzał jej kurator, Marcin Florek.

Reklama

Spowita w czerń kobieca postać z pewnością zwróci uwagę zwiedzających – czarny strój stał się wówczas rodzajem narodowego ubrania. Kobiety porzuciły kolorową garderobę na rzecz czarnych sukien, wysoko zabudowanych, mężczyźni także preferowali czarny strój, z elementami szlacheckimi i żałobnymi. Choć żałoba narodowa została oficjalnie zdjęta w 1866 r., niektóre kobiety czarne suknie nosiły do końca życia.

Na wystawie zgromadzono także fotogramy, obrazy, dokumenty, mundury, broń z epoki (szable, pistolety, karabiny, bagnety, sztucery i in.) odznaki oraz będącą symbolem epoki – biżuterię powstańczą. Brosze z napisem „Boże, zbaw Polskę”, kolczyki w kształcie orzełków, grawerowane symbolami i tekstami narodowymi obrączki i pierścionki, medaliki i krzyżyki, były w wielu rodzinach przechowywane przez pokolenia. Atrakcją wystawy stała się dużych rozmiarów makieta bitwy miechowskiej obrazująca historyczną batalię w kulminacyjnym momencie, czyli walkę o cmentarz i Rynek.

W muzeum rozstrzygnięto także konkursy edukacyjne, które towarzyszyły obchodom bitwy miechowskiej.

Bitwa na ulicach Miechowa

17 lutego 1863 r. oddział polski pod dowództwem Apolinarego Kurowskiego, liczący 2500 ludzi, w ramach opanowania trójkąta granicznego między zaborami, zaatakował Miechów, licząc na zaskoczenie i słabość Rosjan. Zaskoczenie nie powiodło się – Rosjanie przewidzieli manewr, być może miała miejsce zdrada. Wzmocnili w przeddzień załogę i przygotowali się do obrony. Początkowo powstańcy odnieśli sukces, po uderzeniu żuawów śmierci na cmentarz, natomiast walka na wąskich ulicach Miechowa z góry skazała ich na straty. Klęski dopełniła szarża kawalerii wymuszona na do­wódcach przez Kurowskiego, szarża, która nie miała szans na zmianę przebiegu bitwy, a spowodowała dodatkowe niepo­trzebne straty i uniemożliwiła zasypywanym ogniem po­wstańcom wycofywanie się z Rynku. Bitwa zakończyła się paniką i klęską atakujących, którzy w większości poszli w rozsypkę. Oddział Kurowskiego został całkowicie rozbity. Na ulicach Miecho­wa wyginął kwiat ojcowskiego oddziału powstańczego, wśród którego znaleźli się przedstawiciele młodzieży uniwersytec­kiej i gimnazjalnej Krakowa. Straty liczone są na 200 zabi­tych i rannych bezpośrednio w bitwie. Wielu rannych i ukry­wających się powstańców zostało w dniach następnych wy­łapanych przez okolicznych chłopów i dostawionych Rosja­nom. Rosjanie dobijali rannych lub wrzucali razem z zabitymi do dołu z wapnem. W ramach represji wywołano pożar miasta, którego nie pozwolono gasić...

Marian Langiewicz napisał: „Kraj, który ma takich żołnierzy, musi być wolnym i potężnym. Towarzysze broni Ojczyzna i historia Was nie zapomni”. I nie zapomniała.

2018-03-14 11:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żywa pamięć

Niedziela sosnowiecka 8/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

Józef Naziemiec

Msza św. w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Sosnowcu-Maczkach

Msza św. w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Sosnowcu-Maczkach

160 lat temu 22 stycznia 1863 r. wybuchło powstanie styczniowe. Z tej okazji w wielu miejscach naszej diecezji oddano cześć powstańcom.

Modlitwa, rekonstrukcje wydarzeń, spotkania w miejscach związanych z powstaniem i wystawy towarzyszą historycznej rocznicy.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: XX niedziela zwykła

2025-08-15 22:59

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

W czasie oblężenia Jerozolimy przywódcy, którzy trzymali Jeremiasza w więzieniu, powiedzieli do króla: «Niech umrze ten człowiek, bo naprawdę obezwładnia on ręce żołnierzy, którzy pozostali w tym mieście, i ręce całego ludu, gdy mówi do nich podobne słowa. Człowiek ten nie szuka przecież pomyślności dla tego ludu, lecz nieszczęścia». Król Sedecjasz odrzekł: «Oto jest w waszych rękach!» Nie mógł bowiem król nic uczynić przeciw nim. Wzięli więc Jeremiasza i wtrącili go, spuszczając na linach, do cysterny Malkiasza, syna królewskiego, która się znajdowała na dziedzińcu wartowni. W cysternie zaś nie było wody, lecz błoto; zanurzył się więc Jeremiasz w błocie. Ebedmelek wyszedł z domu królewskiego i rzekł do króla: «Panie mój, królu! Źle zrobili ci ludzie, tak postępując z prorokiem Jeremiaszem i wrzucając go do cysterny. Przecież umrze z głodu w tym miejscu, zwłaszcza że nie ma już chleba w mieście». Rozkazał król Kuszycie Ebedmelekowi: «Weź sobie stąd trzech ludzi i wyciągnij proroka Jeremiasza z cysterny, zanim umrze».
CZYTAJ DALEJ

Papież na „Anioł Pański”: misja Jezusa i tych, którzy Go naśladują, jest znakiem sprzeciwu

2025-08-17 12:11

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Misja Jezusa i tych, którzy Go naśladują, nie jest tylko „usłana różami”, lecz jest „znakiem sprzeciwu”- powiedział Leon XIV w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”, którą odmówił z wiernymi zgromadzonymi na Placu Wolności w Castel Gandolfo.

Papież zaznaczył, że wiele pierwszych wspólnot chrześcijańskich doświadczało tego samego odrzucenia co Jezus. Choć „starały się jak najlepiej żyć, według przesłania miłości Nauczyciela”, to doświadczały prześladowań. „To wszystko przypomina nam, że dobro nie zawsze spotyka się z pozytywną reakcją otoczenia. Co więcej, niekiedy właśnie dlatego, że jego piękno drażni tych, którzy go nie przyjmują, ci, którzy je pełnią, spotykają się z ostrym sprzeciwem, a nawet znęcaniem się i przemocą. Postępowanie w prawdzie kosztuje, ponieważ są w świecie ludzie, którzy wybierają kłamstwo, i dlatego, że diabeł, wykorzystując to, często usiłuje utrudniać działanie ludzi dobrych” - wyjaśnił Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję