Reklama

Niedziela Podlaska

Rodzima tradycja najpiękniejszym dobrem

Niedziela podlaska 12/2018, str. VII

[ TEMATY ]

muzeum

Niedziela Palmowa

Archiwum Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu

Palmy wielkanocne w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w Ciechanowcu

Palmy wielkanocne w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w Ciechanowcu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Kanabrodzka: – Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu przy współpracy ze Starostwem Powiatowym w Wysokiem Mazowieckiem i parafią pw. Trójcy Przenajświętszej w Ciechanowcu w tym roku po raz XXI organizuje Konkurs na Wykonanie Palmy Wielkanocnej. Jaką rolę odgrywa tradycja tworzenia ozdobnych gałązek dla lokalnej społeczności?

Dorota Łopiak: – Rzeczywiście, nasz konkurs, organizowany od dwudziestu lat, sam w sobie stał się już tradycją. Ideę jego powstania zawdzięczamy ówczesnemu dyrektorowi muzeum Kazimierzowi Uszyńskiemu. Zachęcony dokonaniami Łysych na Kurpiowszczyźnie wpadł on na pomysł zorganizowania takiego konkursu, który promowałby palmę podlaską. Jak każda inicjatywa wymagało to wielu lat, aby zainteresować i zachęcić jak najwięcej osób do uczestnictwa w konkursie. Dzisiaj możemy mówić o sukcesie. Liczba zgłaszanych aktualnie palm wynosi 544 i zwiększa się z każdym rokiem. Podkreślić należy, że są to palmy wykonywane przez dzieci z przedszkoli, uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich, ośrodki opiekuńcze i szkolno-wychowawcze, warsztaty terapii zajęciowej, ośrodki kultury, uniwersytety trzeciego wieku, a także przez dorosłe osoby indywidualne. Uczestnicy konkursu pochodzą z powiatu wysokomazowieckiego, siedleckiego, siemiatyckiego, ostrowskiego i bielskiego. Zwyczaj ten przenosi się do innych parafii i sprawia, że w obchodach Niedzieli Palmowej coraz więcej osób bierze udział.

– Konkurs co roku cieszy się dużym zainteresowaniem, zaskakuje pomysłowością oraz starannością wykonywanych palm. Co jest brane pod uwagę w ocenie palm oraz jakie czynniki decydują o niepowtarzalności pracy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Każda wykonana palma ma dla nas wielkie znaczenie. Wiemy, że osoby, które je wykonują wkładają wiele pracy i zaangażowania, i chciałyby, aby ta ich była najpiękniejsza. Forma konkursu wprowadza jednak konkurencyjność, dlatego zasady oceny określa regulamin, który udostępniamy wraz z ogłoszeniem. Przy ocenie palm brane są pod uwagę indywidualne pomysły i inwencja artystyczna wykonawców. Palmy powinny mieć naturalne, własnoręczne zdobienia z wykorzystaniem takich materiałów jak bibuła, kolorowy papier, suszone rośliny, tkaniny, nici i temu podobne. Tradycyjna podlaska palemka to kilka wierzbowych gałązek najlepiej z baziami udekorowane bukszpanem, jałowcem czy barwinkiem i przewiązane kolorową wstążeczką. Dzisiejsze palmy są bogatsze w swoim wystroju. Zachwycają barwą, formą, wielkością. Oczywiście dostępność różnorodnych materiałów nie pozostaje bez znaczenia. Palmy biorące udział w konkursie będzie można oglądać w muzeum już po Niedzieli Palmowej przez cały miesiąc, może do połowy maja.

– Jaki cel przyświeca tegorocznej edycji konkursu?

– Kiedy na przestrzeni kilku ostatnich lat w okolicznych gminach, powiatach pojawiały się odpowiedniki naszego konkursu, odebraliśmy to jako pewien rodzaj konkurencji. Po przemyśleniu jednak uznaliśmy, że o to właśnie nam chodzi. Najważniejsze jest bowiem, aby jak najwięcej osób włączało się w kultywowanie tej tradycji. W Niedzielę Palmową widzimy w naszym kościele coraz więcej wiernych, którzy przychodzą z własnymi, niezgłaszanymi do konkursu palmami. Często jest to małe dziecko wraz z mamą, które z dumą trzyma w rączce maleńką palemkę. Sprawia nam to ogromną radość. Taka jest właśnie idea konkursu.

Reklama

– Patronat duchowy nad wydarzeniem sprawuje bp Tadeusz Pikus. Nie sposób mówić o konkursie bez odniesienia się do wymiaru duchowego w kontekście Świąt Wielkiej Nocy.

– Oczywiście, nie byłoby zwyczaju robienia palm wielkanocnych, gdyby nie było duchowego wymiaru ich powstania. Integralną częścią konkursu jest udział wszystkich uczestników w Eucharystii i procesji w Niedzielę Palmową. Tak jak przed dwoma tysiącami lat mieszkańcy Jerozolimy triumfalnie witali wjeżdżającego Chrystusa, rzucając palmowe listki pod jego nogi i wymachując zielonymi gałązkami, tak my chcemy oddawać mu hołd uczestnicząc w liturgii Niedzieli Palmowej. Widok procesji, w której uczestniczą setki osób z barwnymi, szeleszczącymi na wietrze palmami jest urzekający. Bardzo cieszymy się, że co roku odwiedza nas Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup. Jego obecność ma dla nas ogromne znaczenie. Uczestnicy konkursu czują się wyróżnieni i dowartościowani, a my umacniamy się w przekonaniu, że to, co robimy jest słuszne i potrzebne.

– W jaki sposób Muzeum w Ciechanowcu wpisuje się w ideę: „Pielęgnujmy dawne przodków obrzędy, to co weszło w zwyczaj niech zwyczajem zostanie, a to co było, cośmy od ojców zasłyszeli lub sami jeszcze widzieli, pokażmy tym, co po nas przyjdą, pomni, że gdzie była przeszłość tam i przyszłość będzie”?

– To piękne motto Leona Potockiego jest przesłaniem do całej działalności naszego muzeum i staramy się kierować nim we wszystkim, co robimy. Naszym zadaniem jest kultywowanie i pielęgnowanie historii, kultury i tradycji, które świadczą o naszej tożsamości. Rodzima tradycja jest najważniejszym i najpiękniejszym dobrem jakie możemy przekazać młodym pokoleniom. Celem konkursu jest upowszechnianie obyczajowości związanej ze Świętami Wielkanocnymi oraz symboliki i znaczenia palmy w obrzędowości ludowej. Nie tylko zachęcamy do robienia palm, ale staramy się też przypominać, jakie znaczenie nasi przodkowie przypisywali ich mocy. Poświęconą palmę przechowywano najczęściej za świętymi obrazami. Wystawiona w czasie burzy w oknie miała chronić przed piorunem, pożarem. Powszechnym zwyczajem było dodawanie święconych bazi do ziarna przeznaczonego do siewu czy przeznaczonych do sadzenia ziemniaków, aby lepiej obrodziły. Miały też bazie znaczenie lecznicze. Połykano je, aby uchronić się przed bólem gardła na cały przyszły rok. To bogactwo wiary i mądrości naszych przodków staramy się przekazać młodym ludziom, a konkurs jest do tego wspaniałą okazją.

2018-03-21 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dla służby zdrowia Muzea Watykańskie i Ogrody Papieskie za darmo

[ TEMATY ]

Watykan

służba zdrowia

muzeum

ogród

Jako wyraz wdzięczności za pracę podejmowaną w czasie pandemii koronawirusa pracownicy włoskiej służby zdrowia, zarówno sektora publicznego, jak i prywatnego, przez tydzień mają bezpłatne wejście do Muzeów Watykańskich o raz willi i ogrodów papieskich w Castel Gandolfo.

Aby skorzystać z takiej możliwości wystarczy okazać aktualną legitymację pracownika służby zdrowia. Z darmowego wejścia może skorzystać także osoba towarzysząca.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Słowacja/ Media na bieżąco realcjonują sytuację po zamachu na premiera Ficę

2024-05-15 17:03

[ TEMATY ]

premier

Słowacja

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Słowackie media na bieżąco relacjonują sytuację po zamachu na premiera Roberta Ficę. Informacyjne stacje telewizyjne przerwały w środę swoje programy. Portale internetowe publikują informacje w trybie on-line.

Emisję swojego codziennego programu przerwała słowacka telewizja publiczna RTVS, która na bieżąco podaje najnowsze informacje przekazywane przez lokalne władze oraz organy ścigania. Transmituje również wystąpienia najważniejszych słowackich polityków i urzędników.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję