Reklama

Edytorial

Edytorial

Pomnik, który przemówił

Niedziela Ogólnopolska 20/2018, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polski pomnik katyński w Jersey City, o który w ostatnich tygodniach rozegrała się bitwa z burmistrzem tego miasta, pozostanie na nadbrzeżu rzeki Hudson. Będzie tylko przesunięty 60 m na południe od miejsca, gdzie teraz się znajduje. W nowej lokalizacji w dalszym ciągu będzie stał na tle Manhattanu i opowiadał o sowieckich zbrodniach dokonanych na Polakach w 1939 i 1940 r. Odnosimy wrażenie, że burmistrz Jersey City Steven Fulop nie wiedział o tym wszystkim, gdy podejmował decyzję o zamknięciu pomnika w magazynie. Teraz bije się w piersi, a nawet zamierza się spotkać z marszałkiem Senatu RP, którego obraził w związku ze sporem o pomnik. Oczy pomogła mu otworzyć Polonia amerykańska, którą poparły różne amerykańskie środowiska. Siła pomnika przemówiła. A sprawca całej wojny o katyński pomnik przyjął nawet zaproszenie do odwiedzenia byłego niemieckiego obozu zagłady w Auschwitz. Dla burmistrza Jersey City będzie to więc kolejna lekcja prawdziwej historii dotyczącej eksterminacji narodu polskiego. Również dla nas walka o pomnik katyński nad rzeką Hudson to lekcja, która pokazuje, że wiele można osiągnąć przez zjednoczenie w słusznej sprawie sił Polonii i państwa polskiego.

Jedność Polaków jest potrzebna na wielu frontach, nad Polską bowiem wyraźnie zbierają się czarne chmury. Grozi nam grabież polskiego majątku – może się okazać, że Polacy będą musieli zapłacić Żydom 300 mld dolarów za to, że w czasie II wojny światowej Niemcy mordowali ich przodków. To konsekwencja podpisania 9 maja 2018 r. przez prezydenta Stanów Zjednoczonych tzw. ustawy 447 – o zwrocie majątków pożydowskich. W środowiskach opiniotwórczych komentarz do tego faktu zamyka się w pytaniu: Czyżby Donald Trump sprawił, że Polska ostatecznie przegrała II wojnę światową? Zygmunt Staszewski – dyrektor krajowy Kongresu Polonii Amerykańskiej, niejako uprzedzając fakty, powiedział tydzień temu dla „Niedzieli”, że za groźną dla Polski ustawą 447 stoi bardzo silne w Stanach Zjednoczonych lobby żydowskie. Wskazał na dyskryminacyjny charakter tej ustawy, gdyż dotyczy ona tylko mienia żydowskiego, a nie odnosi się do mienia polskiego, cygańskiego, ukraińskiego – czyli innych poszkodowanych w wyniku II wojny światowej. Zdaniem amerykańskiego działacza polonijnego, odbywa się właśnie bezprawne ingerowanie amerykańskich polityków w system prawny obowiązujący w naszym suwerennym państwie. A podpis prezydenta Trumpa to już finał działań środowisk zmierzających do zagarnięcia polskiego mienia.

Musimy więc wyraźnie powiedzieć światu, że to nie Polacy wywołali II wojnę światową i nie Polacy ją prowadzili. Płacić odszkodowania powinni nie Polacy, którzy byli ofiarami, lecz Niemcy, którzy byli katami. Trzeba też zauważyć, że Niemcy uparcie i konsekwentnie prowadzą politykę historyczną, która ma na celu pomniejszenie ich odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej. Można tu nawet mówić o fałszerstwie historycznym. Okazuje się, że liczby świadczące o niemieckich zbrodniach są wciąż zaniżane, a dokumenty tych zbrodni znikają. Pisze się nowa, zafałszowana historia. To właśnie Polska powinna jak najszybciej wystąpić do Niemiec o odszkodowania. W tym celu trzeba natychmiast dokonać spisu polskich strat w czasie II wojny światowej z kategorycznym żądaniem odszkodowań. A ostatecznie okazuje się, że wojna o pomnik katyński w USA miała jedną pozytywną stronę: ten pomnik przemówił i zaświadczył wobec świata o niemieckich i sowieckich zbrodniach dokonanych na Polakach w czasie II wojny światowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-05-16 11:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O lęku przed prawdą

Niezaprzeczalnym faktem jest to, że jeśli ludzie nie chcą słuchać prawdy, to łatwo znajdują dla siebie usprawiedliwienie, powód do tego, iż ona jest im niewygodna. Nie będą nawet próbować, aby być konsekwentnymi w swej krytycznej ocenie rzeczywistości. Potrafią narzekać na tę samą osobę czy instytucję z biegunowo przeciwnych przyczyn i powodów. Jeśli ktoś nie chce na coś zareagować, to pozostanie nieczuły, bez względu na to, jakiego rodzaju zaproszenia byłyby pod jego adresem kierowane. Jemu zawsze będzie pod wiatr i pod górkę, a za taki stan rzeczy, według niego, ciągle będą winni inni a nie on sam. Dorośli ludzie przypominają wtedy zepsute dzieci, które nie chcą się bawić, bez względu na to, jaką grę im się proponuje.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

Ludzie o wielkim sercu

2024-05-04 15:21

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Z okazji wspomnienia św. Floriana w Sandomierzu odbyły się uroczystości z okazji Dnia Strażaka.

Obchody rozpoczęła Mszy św. w bazylice katedralnej, której przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrował ks. kan. Stanisław Chmielewski, diecezjalny duszpasterz strażaków oraz strażaccy kapelani. We wspólnej modlitwie uczestniczyli samorządowcy na czele panem Marcinem Piwnikiem, starostą sandomierskim, komendantem powiatowym straży pożarnej bryg. Piotrem Krytusem, komendantem powiatowym policji insp. Ryszardem Komańskim oraz strażacy wraz z rodzinami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję