Reklama

Niedziela Częstochowska

Eucharystia – wyjątkowe spotkanie z Bogiem

Niedziela częstochowska 27/2018, str. II

[ TEMATY ]

Eucharystia

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas Mszy św. na Legnickim Polu 2 czerwca 1997 r. Ojciec Święty Jan Paweł II podjął temat Eucharystii. Czym ona jest? Czym jest również dla mnie – kapłana, który Eucharystię sprawuję codziennie, którego życie zakotwiczone jest właśnie we Mszy św., w Eucharystii?

Otóż Kościół skupia swoje życie na Eucharystii, bo tu uobecnia się Chrystus. Ta obecność jest wyjątkowa, niezwykła, po prostu On wtedy jest, a my znajdujemy się niejako pod parasolem tej szczególnej obecności Boga, która przenika całego człowieka, jego umysł i serce. Zachodzi wtedy przedziwne zjawisko jakby osmozy tego, co Boże, do wnętrza człowieka. I właściwie nie ma innej takiej możliwości, żeby człowiek tak namacalnie spotkał się z Bogiem, niemal dotykał Boga. To jest tajemnica, do której trzeba człowiekowi dojrzewać w niezwykłym świecie Boga, który jest Miłością i mówi do niego własnym głosem. Człowiek przyjmuje naukę Bożą, całe przesłanie Jezusa skierowane jest do ludzkości i – najogólniej mówiąc – przejawia się w przykazaniu miłości Boga i bliźniego. Najpełniej obrazuje je ewangeliczna przypowieść o miłosiernym Samarytaninie, która zresztą należy do arcydzieł literatury światowej. Miłość bliźniego jest podstawową troską Jezusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co zatem przede wszystkim wynika z Eucharystii? Można powiedzieć, że wynika z niej polecenie codziennej troski o każdego człowieka w potrzebie. Na różne sposoby przekazywana jest ta troska w Eucharystii: w czytaniach mszalnych i słowie Bożym, w czynnościach i znakach liturgicznych kapłana i uczestniczących w Eucharystii, wreszcie – w Komunii św. Chrystus powiedział wszak: Ja jestem w człowieku potrzebującym – w głodnym, chorym, w więzieniu, nagim (por. Mt 25, 35n.). W bliźnim, który oczekuje na pomoc, jest sam Chrystus. Wiara wyznawcy Jezusa Chrystusa musi mieć swój wewnętrzny i zewnętrzny wyraz. Wewnętrzny polega na tym, że mam nadprzyrodzoną intencję, iż to, co czynię, czynię z powodu Jezusa – „propter Jesum”, jak mówi św. Augustyn. A wyraz zewnętrzny to realizowanie przykazania miłości bliźniego. I to powinno być troską codzienną wierzącego: nieść miłość do każdego drugiego człowieka, który w relacji do wspólnego Ojca w niebie jest naszym bratem.

Jan Paweł II w encyklice „Ecclesia in Eucharistia” mówi o doświadczaniu kosmicznego wymiaru Eucharystii: „Gdy myślę o Eucharystii, patrząc na moje życie kapłana, biskupa i Następcy Piotra, wspominam spontanicznie wiele chwil i miejsc, w których dane mi było ją sprawować. Pamiętam kościół parafialny w Niegowici, gdzie spełniałem moją pierwszą posługę duszpasterską, kolegiatę św. Floriana w Krakowie, katedrę na Wawelu, bazylikę św. Piotra oraz wiele bazylik i kościołów w Rzymie i na całym świecie. Dane mi ją było również sprawować w wielu miejscach na górskich szlakach, nad jeziorami i na brzegach morskich; sprawowałem ją na ołtarzach zbudowanych na stadionach, na placach miast... Ta różnorodna sceneria moich Mszy św. sprawia, iż doświadczam bardzo mocno uniwersalnego – można wręcz powiedzieć kosmicznego charakteru celebracji eucharystycznej. Tak, kosmicznego! Nawet wtedy bowiem, gdy Eucharystia jest celebrowana na małym ołtarzu wiejskiego kościoła, jest ona wciąż poniekąd sprawowana na ołtarzu świata. Jednoczy niebo z ziemią. Zawiera w sobie i przenika całe stworzenie” (n. 8).

2018-07-04 11:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uwięziony w Chlebie

Podczas Mszy św. w uznanym przez Kościół objawieniu, danym boliwijskiej mistyczce Catalinie Rivas, Jezus mówił: „Ostatnia Wieczerza była momentem największej intymności z Moimi bliskimi. W czasie tej godziny miłości ustanowiłem to, co mogło być uważane za akt szaleństwa w oczach ludzi, uczynienie siebie więźniem Miłości. Ustanowiłem Eucharystię. Chciałem pozostać z wami do końca wieków, ponieważ Moja miłość nie mogła znieść, żebyście pozostali sierotami, wy, których ukochałem bardziej niż własne życie”. Catalina ukończyła jedynie szkołę podstawową. Gdy więc zaczęła spisywać teksty o męce Jezusa, Eucharystii i Niebie, wzbudziła wielkie zdumienie. Przyznała, że słyszy głos Chrystusa i spisuje jedynie to, co od Niego słyszy. W jednym z najsłynniejszych objawień, wydawanych w wielu językach, mistyczka relacjonuje rozmowę z Jezusem i Matką Bożą, która miała miejsce w czasie Mszy św. To niezwykła lekcja na temat Eucharystii – jej głębi, istoty, ale też znaczenia kolejnych etapów w Liturgii. Żadne słowo, żaden gest, żaden symbol nie są w czasie Liturgii eucharystycznej zbędne i puste. W każdej z modlitw kapłana i ludzi biorą udział całe zastępy świętych. Aniołowie Stróżowie obecnych w kościele niosą w procesji z darami naręcza ich dobrych uczynków i pragnień. Maryja na kolanach adoruje Ciało Chrystusa podczas konsekracji z takim samym bólem i miłością, jak podczas ukrzyżowania na Golgocie. Wszystko to staje się i odbywa, gdy nasze ludzkie oczy widzą tylko ołtarz, kielich i ręce kapłana.
CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Płacząca

[ TEMATY ]

#NiezbędnikMaryjny

La Salette

Adobe Stock

Jest rok 1846. Francja przechodzi poważny kryzys, epokę fermentu i zmian społecznych. Kraj przeżywa najpierw rewolucję, czasy napoleońskie, wreszcie lata nędzy. Rodzi się moda na racjonalizm i krytykę Kościoła. W wielu miejscach z wolna zanika wiara.

Nawet najzdrowsze zdawałoby się środowiska – wsie – tracą swą tożsamość i wyrzekają się swoich tradycji. W Corps ludzie żyją tak, jakby Boga nie było. Tam właśnie mieszkała Melania Calvat (lub Mathieu). W 1846 r. miała czternaście lat. Tam żył też jedenastoletni Maksymin Giraud. Choć oboje mieszkali w tej samej parafii, La Salette, pierwszy raz spotkali się dopiero na dwa dni przed objawieniem się Matki Najświętszej. Nic dziwnego, byli tak różni, że nawet gdyby się gdzieś zobaczyli, nie zauważyliby swojej obecności.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki: pod nazwą przedmiotu „Edukacja Zdrowotna" próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę

2025-09-20 20:37

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

Karol Porwich/Niedziela

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Pod niewinnie brzmiącą nazwą przedmiotu „Edukacja Zdrowotna” próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę – napisał w sobotę na platformie X prezydent Karol Nawrocki. Podkreślił, że szkoła to miejsce nauki oraz przestrzeń do budowania szacunku dla kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich.

Podziel się cytatem W swoim wpisie podkreślił, że „szkoła to przede wszystkim miejsce nauki, ale także przestrzeń budowania szacunku dla kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich, z których wyrasta nasza cywilizacja”. – W pierwszej kolejności to my, rodzice, mamy prawo do decyzji w sprawie edukacji naszych dzieci i to jest ten moment, kiedy z tego prawa warto skorzystać – zaznaczył Nawrocki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję