Reklama

Bernardynki z Łowicza

Niedziela Ogólnopolska 29/2018, str. 30-31

Archiwum Sióstr Bernardynek z Łowicza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspólnota franciszkańskich tercjarek zwanych bernardynkami istniała w Łowiczu już w 1563 r. Siostry zamieszkiwały drewniany dom przy klasztorze Ojców Bernardynów.

Obecny murowany klasztor i kościół powstały w 1650 r. z fundacji kasztelana gostyńskiego Marcina Sadowskiego i jego żony Eufrozyny z Walewskich. Fundację zatwierdził arcybiskup gnieźnieński Maciej Łubieński. Jurysdykcję nad bernardynkami sprawowali ojcowie bernardyni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny i św. Elżbiety Węgierskiej zbudowany jest w stylu barokowym, według projektu architekta Tomasza Poncino. Zewnętrzną elewację kościoła zdobią dwa posągi: św. Franciszka i św. Klary.

Od początku jego istnienia w łowickim klasztorze, na życzenie fundatora, poza tym, że toczyło się życie kontemplacyjne, siostry zajmowały się wychowywaniem dziewcząt, prowadząc prywatną pensję. W 1862 r. siostry otworzyły 3-klasową szkołę żeńską, którą prowadziły tylko do 1865 r. – do jej zamknięcia przez władze zaborcze.

Po powstaniu styczniowym do łowickiego klasztoru przybywały zakonnice z innych skasowanych klasztorów, m.in. usunięte z Warszawy siostry felicjanki klauzurowe z matką Angelą Truszkowską. Kasata łowickiego klasztoru nastąpiła w 1898 r., a trzy ostatnie siostry zostały przewiezione do klasztoru Bernardynek w Wieluniu. Budynek klasztorny przeznaczono na mieszkania dla ludzi świeckich.

W 1918 r., dzięki staraniom łowickiego księgarza i literata Romualda Oczykowskiego oraz na prośbę mieszkańców miasta Łowicza, klasztor ponownie został przekazany bernardynkom, które przybyły z Wielunia. Po powrocie do Łowicza siostry otworzyły szwalnię, pracownię hafciarską oraz 3-klasową szkołę, którą w 1932 r. przekształcono na 6-klasową szkołę powszechną. Funkcjonowała ona do 1939 r.; we wrześniu po zbombardowaniu łowickiego szpitala budynek szkolny został przekształcony na tymczasowy szpital, który mieścił się tu do 1941 r. W czasie okupacji niemieckiej siostry prowadziły szeroką działalność charytatywną, m.in. wydawały ok. 600 posiłków dziennie dla osób poszkodowanych przez wojnę. Po upadku Powstania Warszawskiego znalazły schronienie w łowickim klasztorze siostry sakramentki, karmelitanki, wizytki, szarytki i inne zakonnice, a także kapłani. W budynku szkolnym siostry zorganizowały schronisko dla ok. 100 dzieci osieroconych w Powstaniu Warszawskim. Dzieci miały zapewnione utrzymanie i naukę.

Reklama

Po zakończeniu II wojny światowej sierociniec przekształcono w Dom Dziecka pw. św. Teresy, a później zorganizowano internat dla dziewcząt, w którym siostry pracowały do 1961 r., kiedy komunistyczne władze odsunęły je od pracy wychowawczej. W 1962 r. za zgodą prymasa Polski Stefana kard. Wyszyńskiego w kościele Bernardynek została zaprowadzona całodzienna adoracja Najświętszego Sakramentu.

W 1996 r. siostry ponownie otworzyły bursę dla dziewcząt, w której pracują bezinteresownie. Obecnie mieszka w niej 25 dziewcząt. Siostry prowadzą opłatkarnię, pracownię szat liturgicznych, pracownię ikonopisarstwa, ogród, gospodarstwo, służą pomocą charytatywną, wydając posiłki dla biednych i bezdomnych, oraz troszczą się o utrzymanie kościoła, przy którym mieszkają.

Zapraszamy na nasze uroczystości jubileuszowe 100. rocznicy powrotu bernardynek do Łowicza 22 lipca 2018 r. o godz. 10, by podczas Eucharystii, którą będą sprawować przybyli na tę uroczystość kapłani pod przewodnictwem bp. Wojciecha Osiala, razem z nami uwielbiać Boga i dziękować Mu za refundację klasztoru w Łowiczu. Po niej zapraszamy wszystkich uczestników tej uroczystości na skromny posiłek.

2018-07-17 13:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44

2024-05-12 08:06

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Leszek Szymański

Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie - poinformował w niedzielę rano PAP mł. bryg Michał Konopka z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie. Dodał, że nikt nie odniósł obrażeń. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.

Straż Pożarna uspokaja, że dym nie stanowi już zagrożenia dla zdrowia mieszkańców. „Nadal jednak zalecamy mieszkańców pobliskich domów do zamykania okien" – dodał Konopka.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: Jezus ujawnia nam piękno "Ojczyzny" ku której zmierzamy

2024-05-12 13:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

"Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy" - powiedział Franciszek przed modlitwą Regina Coeli w Watykanie. Papież nawiązał do obchodzonej dzisiaj we Włoszech i w innych krajach uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego.

Franciszek zwrócił uwagę, że powrót Jezusa do Ojca nie jest rozłąką z nami, ale raczej dojściem przed nami do celu. Porównał to górskiej wspinaczki, kiedy wchodząc na szczyt otwiera się horyzont i widać krajobraz. Wtedy też całe ciało - ręce, nogi i każdy mięsień - wytęża się i koncentruje, żeby dotrzeć na szczyt. "I my, Kościół, jesteśmy właśnie tym ciałem, które Jezus, wstąpiwszy do nieba, pociąga ze sobą, jak w `grupie wspinaczy`” - powiedział Franciszek zaznaczając, że "Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję