Dnia 30 lipca 1984 r. s. Czesława Polak (wtedy osoba świecka) zauważyła postać przypominającą Zbawiciela. Szedł w jasnej szacie, z pochyloną głową. Dopiero kiedy zniknął, dotarło do niej, że spotkała samego Jezusa Chrystusa. Osiem lat później s. Czesława widziała też Matkę Bożą zdążającą do kaplicy, wybudowanej po poprzednim widzeniu. To zdarzenie odmieniło jej życie, a potem także życie wielu pielgrzymów, którzy przybywając do Ostrożnego k. Zambrowa, by szukać Boga i prosić o szczególne łaski, byli świadkami nadprzyrodzonych zjawisk.
Kościół do objawień prywatnych podchodzi ostrożnie, podkreśla, że nie zastąpią one objawienia Boga w Jezusie Chrystusie. A wszystko, co jest człowiekowi potrzebne do zbawienia, zostało już przez Boga objawione. Stosunek Kościoła do takich objawień jest niejednoznaczny. O autentyczności objawień może się wypowiedzieć dopiero po ich zakończeniu. A te w Ostrożnem – tak jak np. w Medjugorie – wciąż trwają.
Objawienia pod Zambrowem są kanwą książki Grzegorza Kasjaniuka pt. „Serce w serce. Objawienie Pana Jezusa i Matki Bożej w Ostrożnem”. Po poprzedniej świetnej książce Kasjaniuka – „Gietrzwałd. 160 objawień Matki Bożej...” można było spodziewać się podobnej, reporterskiej książki o Ostrożnem. Niestety, od książki może odstraszyć jej forma (nie treść!); jest eklektyczna, nieuporządkowana. Zamiast reporterskiej relacji zawiera tylko wstawki o takim charakterze, przemieszane z rozbudowanymi cytatami, wywiadami z s. Czesławą, świadectwami różnych osób, autobiograficznymi refleksjami i modlitwami. Może dobrze się takie książki pisze, ale ciężko się je czyta. Dłużą się, a do ich dokończenia trzeba mieć, niestety, dużo silnej woli.
W Elblągu 13-letni chłopiec, jadąc hulajnogą elektryczną, potrącił sześciolatka, który prowadził swoją zwykłą hulajnogę. Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Obaj chłopcy nie mieli kasków ochronnych – podała policja.
Do wypadku doszło w niedzielę na chodniku między ulicami Kasprzaka a Kalankiewicza w Elblągu – poinformował w poniedziałek nadkom. Krzysztof Nowacki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Jeszcze za swojego życia Ojciec Pio wzbudzał zarówno podziw, jak i kontrowersje. Przede wszystkim jednak pociągał wiernych do większej pobożności. Czy jego przesłanie jest nadal aktualne?
Jakie cuda dzieją się obecnie za jego wstawiennictwem? Zapytaliśmy o to br. Romana Ruska, kapucyna, który niemal na co dzień spotyka się z ludźmi doznającymi łask za wstawiennictwem św. Ojca Pio.
Ireneusz Korpyś: Od śmierci Ojca Pio minęły 52 lata, a nadal mówi się o nim tak, jakby żył. Czy Brat dostrzega wpływ tego świętego na nasze życie?
Relikwie św. Maurycego zostały wprowadzone do kościoła w uroczystej procesji.
Wprowadzenie relikwii patrona, koncert zespołu Arka Noego, list prezydenta RP Karola Nawrockiego - parafia św. Maurycego we Wrocławiu zainaugurowała Rok Jubileuszowy 800-lecia.
Do świątyni uroczyście wprowadzono relikwie patrona św. Maurycego, a Eucharystii przewodniczył abp Tomasz Peta, metropolita Astany, stolicy Kazachstanu. – „Jesteśmy chrześcijanami i grzechem bałwochwalstwa mazać się nie możemy. Do wojny za potrzeby Rzeczpospolitej zawsze nas gotowymi znajdziesz, cesarzu, zawsze posłusznymi nad wszystkich, ale do czci bałwanów skłonić nas nie potrafisz” – te słowa św. Maurycego przed jego męczeńską śmiercią przytoczył proboszcz parafii ks. kanonik Janusz Gorczyca. Przybliżył sylwetkę św. patrona i historię parafii św. Maurycego, jednej z najstarszych parafii Wrocławia po katedrze św. Jana Chrzciciela i kościele św. Wojciecha. – Maurycy urasta nam na opatrznościowego świętego, a jego przesłanie zdaje się być bardzo aktualne i potrzebne dla nas ludzi XXI wieku – podkreślał ks. Gorczyca. Wskazywał, że św. Maurycy jako żołnierz wierny cesarzowi, a jednocześnie posiadający głębokie morale, przez wieki był czczony na dworach cesarskich, królewskich jako żołnierz z zasadami, za które nie zawahał się oddać życia. – Niech ta uroczystość rozbudzi w nas na nowo odwagę i dumę z tego, że jesteśmy Polakami, a jednocześnie członkami wielkiej europejskiej rodziny narodów, które, jak przed wiekami, tak i dziś czerpią z najczystszych źródeł wartości i moralnych zasad. Oby zdolne były zachować swoją tożsamość i zachować jedność w różnorodności – mówił kapłan.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.