Członkowie AK 13 października rozpoczęli nowennę za wstawiennictwem św. Jana Pawła II. – W najlepsze trwa walka z Kościołem, ostatnio kolejny raz rozniecona przez ekrany kinowe – podkreśla Urszula Furtak, prezes ogólnopolskiej AK. Nowenna ma być swoistym antidotum na trudne sytuacje, ale też wyrazem oddania i troski o Polskę. Podjęcie nowenny wiąże się z 40. rocznicą wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową oraz z pierwszą rocznicą ustanowienia św. Jana Pawła II patronem Akcji Katolickiej. – Podejmujemy ją, przywołując nauczanie jednego z najwybitniejszych Polaków, polskiego papieża, syna polskiej ziemi Karola Wojtyły. Za jego wstawiennictwem będziemy wypraszać łaski w 100. rocznicę odzyskania niepodległości Polski – wyjaśnia Urszula Furtak.
Reklama
Nowenna zamieszczona została w publikacji „Być Polakiem” autorstwa ks. Jana Bartoszka z diecezji tarnowskiej. Tematyka rozważań odwołuje się do duchowej tożsamości narodu i skłania do refleksji m.in. nad trzeźwością, kondycją rodziny, miłością do Matki Bożej, polską szkołą itd. Sam pomysł odmawiania modlitwy przez dziewięć kolejnych dni nie jest w Kościele czymś nowym – już od wieków różne nowenny odmawiane są przed ważnymi wydarzeniami lub w szczególnych potrzebach. – Chodzi nam o to, żeby przygotować się nie tylko dydaktycznie, ale i duchowo do obchodów stulecia. Jesteśmy w Akcji Katolickiej wspólnotą, więc również w ramach wspólnoty się modlimy, czy to w kole parafialnym, czy w innym gronie. Nowennę można też oczywiście odmawiać prywatnie – podkreśla Marek Kuczyński, rzecznik diecezjalnej AK.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nie tylko od święta
– W ramach głównych obchodów stulecia niepodległości będziemy jako członkowie AK włączać się w różne wydarzenia państwowe i kościelne. Nie może nas tam zabraknąć. Ale nie zapominajmy, że krzewimy patriotyzm nie tylko z okazji wielkich wydarzeń. Co roku np. organizujemy diecezjalno-wojewódzki konkurs „Ojczyzno ma” pod patronatem biskupa i kuratora oświaty. Mobilizujemy młodzież do zainteresowania się historią Polski oraz historią Kościoła naszych ziem – dopowiada Marek Kuczyński.
Akcja Katolicka zajmuje się też popularyzacją pieśni o tematyce ojczyźnianej. Ostatnimi czasy pomagają w tym „Śpiewniki Pieśni Patriotycznych”. – Te śpiewniki są wspaniałe. Znajdują się tam nie tylko teksty, ale i funkcje do zagrania akompaniamentu – podkreśla Marek Kuczyński. – Rozprowadzamy je bezpłatnie m.in. podczas koncertów patriotycznych, jak niedawno w Świebodzinie. W ogóle pieśni patriotyczne warte są tego, by o nich nie zapominać. Niedługo czeka nas kolejny przegląd w Sulechowie. I tu podziękowania należą się szczególnie pomysłodawcy, Stanisławowi Walnerowi. Przegląd Pieśni Patriotycznych cieszy się wielką popularnością. Odbywa się w sali obliczonej na 180 osób, a i tak chętni widzowie siadają na schodach, bo brakuje miejsc. Widać więc, że jest ogromne zapotrzebowanie na takie wydarzenia.
Tu i teraz też jest ważne
Reklama
Podkreślanie przeszłości i duma z przodków to jedno. Ale ważne jest też to, co dla kraju robi się teraz. – Tu nieocenione są działania pedagogiczne. Teraz na szczęście w szkolnej podstawie programowej jest historia niepodległości Polski. Jednak nie można tego sprowadzać wyłącznie do kwestii wyuczenia się na sprawdzian, zdania i zapomnienia. Tutaj chodzi o takie uczenie patriotyzmu, które wrośnie w osobowość, stanie się częścią rdzenia osobowości młodego pokolenia. Trzeba wychowywać ludzi, którzy będą chcieli pracować dla dobra swojego kraju. A oprócz tego myślę, że w troskę o Polskę jak najbardziej wpisują się m.in. działania mające na celu obronę dobrego imienia naszej ojczyzny, ale też np. walka o niedziele wolne od handlu, do której jako Akcja Katolicka włączyliśmy się czynnie – przypomina Marek Kuczyński.
AK nie zapomina o modlitwie za Polskę. W wielu parafiach odprawiane są Msze św. w tej intencji. Organizowane są również pielgrzymki, zarówno diecezjalne, jak i ogólnopolskie – w tych ostatnich Diecezjalny Instytut Akcji Katolickiej zawsze prezentuje swój sztandar.
Jak zauważa rzecznik AK, swoją troskę o losy ojczyzny, również tej małej, mamy okazję pokazać już teraz, w najbliższych wyborach: – Udział w wyborach powinien być dla każdego oczywisty. I nie tylko udział, ale i sensowne wybieranie kandydatów. Teraz mamy wybory samorządowe, które nie dotyczą kształtowania prawodawstwa na szczeblu centralnym. Dlatego wybierając powinniśmy stawiać na kompetencje, patrzeć, co dany kandydat sobą reprezentuje, jakie ma osiągnięcia choćby w działalności społecznej. Wybrani przez nas ludzie będą decydować o różnych sprawach. Nie tylko o położeniu nowego chodnika, ale też o tym, jak dana ulica będzie się nazywać, jakie symbole będą stawiane w przestrzeni publicznej, a jakie będą z niej usuwane. Idąc bądź nie idąc na wybory, też się do tego przyczyniamy.