Reklama

Aspekty

Światło zwycięża ciemność

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 16/2019, str. VI

[ TEMATY ]

Droga Światła

Jan Mikuła

Powitanie obrazu i Msza św. w parafii Macierzyństwa Najświętszej Maryi Panny w Zbąszynku

Powitanie obrazu i Msza św. w parafii Macierzyństwa Najświętszej Maryi Panny w Zbąszynku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielki Post ma bogatą pobożnościową ofertę: Drogi Krzyżowe, „Gorzkie żale”, postanowienia, wyrzeczenia, jałmużna... Po Niedzieli Zmartwychwstania wielu nie ma pomysłu, jak zagospodarować okres wielkanocny. Z pomocą przychodzi nabożeństwo Drogi Światła (Via Lucis).

– Idea Drogi Światła jest związana z soborem watykańskim II, kiedy zaczęto podkreślać nowe akcenty w liturgii. Nie tylko Golgotę i to wszystko, co jest związane ze śmiercią Pana Jezusa, ale również Zmartwychwstanie czy Zesłanie Ducha Świętego, czyli całą przestrzeń światła, co zresztą wybrzmiewa podczas Wigilii Paschalnej. Dlatego zaczęto szukać pomysłów, jak wydobyć istotę okresu wielkanocnego, czyli że światło zwycięża ciemność, że Chrystus zwycięża grzech – wyjaśnia ks. Tomasz Sałatka z Diecezjalnej Komisji Liturgicznej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Samo nabożeństwo powstało we Włoszech w 1988 r. i wywodzi się z duchowości salezjańskiej. Zostało zatwierdzone w 2002 r. przez Kongregację Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii.

„Żeś przez Paschę Twoją...”

Droga Światła to paschalna odpowiedź na Drogę Krzyżową. Ze względu na to, że jest to dość nowe nabożeństwo, jego ostateczny kształt nie został jeszcze ustalony. Najczęściej jednak ma 14 stacji (podobnie jak Droga Krzyżowa). Rozważania są oparte na Piśmie Świętym. Zachęca się, by było odprawiane po zmroku, dla podkreślenia symboliki światła.

Via Lucis jest co roku odprawiana w naszym seminarium duchownym. – Idziemy procesyjnie za krzyżem z czerwoną stułą oraz płonącą świecą paschalną. Oczywiście wszystko odbywa się o zmierzchu, a uczestnicy mogą nieść świece. Rozważamy siedem stacji, począwszy od Zmartwychwstania, a kończąc na Zesłaniu Ducha Świętego. Oczywiście tych stacji może być więcej – opisuje dk. Rafał Zbrożek. – W przeciwieństwie do Drogi Krzyżowej, w naszym seminarium rozważanie stacji Drogi Światła jest bardziej rozbudowane. Po zapowiedzi stacji i wypowiedzeniu formuły: „Żeś przez Paschę Twoją świat odkupić raczył” następuje odczytanie fragmentu z Pisma Świętego, odpowiadającego danej stacji. W przypadku czytania Ewangelii używamy również kadzidła. Po odczytaniu fragmentu następuje modlitwa wiernych, również dopasowana do tematyki stacji. Stacja kończy się odpowiednią modlitwą celebransa, a następnie, śpiewając wielkanocną pieśń, zmierzamy do następnej stacji. Całość kończy się błogosławieństwem.

Reklama

W klimacie zwycięstwa

Może to dlatego, że Via Lucis jest stosunkowo nowa, wciąż jest wiele parafii, w których nie została odprawiona nawet raz. – W naszej diecezji te nabożeństwa rzeczywiście odbywają się dość rzadko, nie widzę większego zafascynowania. Nie wiem dlaczego, może mamy jakiś problem z radzeniem sobie z radością zmartwychwstania – mówi ks. Sałatka. – Jeżeli nie umiemy przeżywać zmartwychwstania, to musimy poważnie się zastanowić, co zrobić, żeby zmartwychwstanie jednak „weszło w nasz klimat”. To jest ważne, żeby np. każdą niedzielę przeżywać w klimacie zwycięstwa. Uważam, że to jednak kwestia przede wszystkim nas, księży, bo jeśli my o coś się troszczymy i proponujemy jakąś formę pobożności, ludzie to przyjmują. Tak samo może być z Drogą Światła.

Czas na radość

Czy warto coś takiego przeżyć? – Kiedy w Wielkim Poście rozważałem mękę i śmierć Jezusa, tak teraz – w okresie wielkanocnym – mój wzrok kieruje się w stronę światłości. Śmierć, ból i cierpienie zostały pokonane przez krzyż Jezusa Chrystusa, więc teraz – podczas tego nabożeństwa – jest czas na radość ze Zmartwychwstania. To też przedłużenie świętowania Zmartwychwstania Pańskiego. Jak podczas Wigilii Paschalnej do ciemnej świątyni jest wnoszona świeca paschalna, która rozświetla mrok, tak i podczas tego nabożeństwa światło przypomina Jezusa Zmartwychwstałego, który wyrwał nas z mroku. To ta wielka radość paschalna, która dzięki Drodze Światła jest wyrażana i powinna towarzyszyć uczestnikom. Jednocześnie rozważanie poszczególnych stacji dodaje nadziei i wiary, że po Zmartwychwstaniu Bóg jest nadal obecny w świecie i działa swoją potężną mocą – mówi dk. Rafał.

2019-04-16 18:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Razem wołać o Ducha Świętego

Niedziela łódzka 22/2023, str. I

[ TEMATY ]

Droga Światła

Ks. Paweł Kłys

Paschał – symbol Chrystusa Zmartwychwstałego

Paschał – symbol Chrystusa Zmartwychwstałego

Zawsze wołamy o Ducha osobno i każdy tylko dla siebie. (…) Dla innych, kiedy prosimy o Ducha, to co najwyżej po to, by przemieniał ich myślenie i nawracał – powiedział abp Grzegorz Ryś.

Po raz 6. ulicami Łodzi przeszła Ekumeniczna Droga Światła, czyli nabożeństwo głoszące radość zmartwychwstania Jezusa. Wydarzenie rozpoczęło się w kościele Chrześcijan Baptystów, a zakończyło w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Rozważania nawiązujące do spotkań Jezusa Zmartwychwstałego z uczniami oraz wydarzeń od Wniebowstąpienia do Zesłania Ducha Świętego odczytali świeccy i duchowni przedstawiciele bratnich Kościołów chrześcijańskich: rzymskokatolickiego, ewangelicko-reformowanego, starokatolickiego mariawitów, zielonoświątkowego, ewangelicko-augsburskiego, ewangelicko-metodystycznego, Kościoła Bożego w Chrystusie. – Duch Święty, zanim spocznie nad każdym, chce napełnić cały dom, a dom w języku biblijnym to rodzina, dom Jezusa – wspólnota jego sióstr i braci, krewnych, ludzi Jemu i sobie bliskich. Ciągle między nami tego nie ma, ciągle tego nie odbudowujemy albo odbudowujemy trzy razy na rok. Ciągle łatwiej przychodzi nam widzieć w sobie wzajemnie rywali niż siostry i braci ochrzczonych w jednym Duchu, w jedno ciało. W ten sposób stajemy w kontrze do Ducha Świętego, a potem dziwimy się, że nowa Pięćdziesiątnica, przez wszystkich nas oczekiwana i ogłaszana, nie nadchodzi. Podzieleni między sobą, nie różnicami we wierze, lecz raczej obojętnością, obcością, nie wybaczeniem, zazdrością, pretensjami, jakże mielibyśmy stać się dla świata skutecznym narzędziem jedności, jakże mielibyśmy przyjąć od Ducha zdolność do rozmowy z każdym w jego własnym języku, skoro nie potrafimy słuchać się nawzajem ze zrozumieniem, w najbliższej rodzinie sióstr i braci Jezusa, mając na pozór te same słowa i te same frazy – mówił metropolita łódzki, rozważając XIV stację.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski: pomnik może być kartką wyrwaną z podręcznika historii

2024-05-06 16:48

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski

O tym, że pomnik, na którym uwiecznia się bohaterów z polskiej historii, może być „kartką wyrwaną z podręcznika” i że trzeba troszczyć się o swoje korzenie - powiedział bp Szymon Stułkowski podczas Mszy św. w katedrze w intencji powstańców z 1863 roku. Po Mszy św. poświęcił obelisk dedykowany dowódcom Powstania Styczniowego na ziemi płockiej. Powstał on przy katedrze z inicjatywy Stowarzyszenia Historycznego im. 11. Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych.

Bp Szymon Stułkowski w homilii powiedział, że Jezus w Ewangelii nie zmusza, nie zniewala, ale zaprasza do przyjaźni i do miłości. Trudno komuś rozkazać miłość, to musi być dobrowolne. Papież Benedykt XVI w encyklice „Deus Caritas est” napisał, że „Miłość może być przykazana, ponieważ wcześniej została przekazana”: - Jezus może, ma prawo wymagać od nas miłości, ponieważ dał ją nam przez krzyż, przez ofiarę Swego cierpienia - zaznaczył duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję