Reklama

Kościół

Święta Mama

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

Powróćmy jednak do świętej matki, do drogi, którą doszła do tak wielkiej chwały. Pochylmy się nad jej życiem, które często bywa nazywane zwykłą codziennością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wzrastanie

Urodziła się w Magencie niedaleko Mediolanu 4 października 1922 r. Wychowana była przez wspaniałych rodziców, którzy przekazali jej, że życie to cudowny dar pochodzący od Boga. Uczyli też przyszłą świętą, aby zawsze umiała pokładać ufność w Bożej Opatrzności. Już w wieku 5 lat przyjęła Pierwszą Komunię św. Stało się to dla niej wsparciem oraz światłem, szczególnie w chwilach trudnych, takich jak problemy ze zdrowiem, zmiana szkół i miejsc zamieszkania, a przede wszystkim śmierć ukochanych rodziców. Te doświadczenia nie wyzwoliły w niej żadnych zachwiań ani urazów, wręcz przeciwnie – pobudzały jej wzrastanie w łasce.

Reklama

Jako licealistka i studentka angażowała się w apostolat dla młodych dziewcząt, a także w działalność Akcji Katolickiej. Chętnie pomagała ludziom starszym, biednym i schorowanym. Marzyła, by zostać lekarzem. Uważała, że jest to jeden z najpiękniejszych zawodów, który człowiek może wykonywać na ziemi, gdyż w chorym dotyka samego cierpiącego Jezusa. Pracę lekarza traktowała jako swoją misję. W 1949 r. ukończyła medycynę. Najpierw zrobiła specjalizację z chirurgii, a następnie – w 1952 r. – z pediatrii.

Joanna wiedziała, że ukończenie studiów medycznych to dopiero początek w jej życiu. Musiała się zastanowić nad swoim powołaniem życiowym, które uważała za dar Boży. Myślała o zostaniu misjonarką w Brazylii, aby pomóc swojemu starszemu bratu, też lekarzowi. Nie otrzymała jednak zezwolenia na wyjazd do kraju tropikalnego. Na swoje wątpliwości uzyskała odpowiedź kierownika duchowego, który wskazał jej inną drogę – drogę małżeństwa. Przyjęła tę wskazówkę z entuzjazmem, pragnęła założyć rodzinę prawdziwie chrześcijańską.

Miłość

24 września 1955 r. w bazylice św. Marcina w Magencie Joanna Beretta zawarła sakrament małżeństwa z inżynierem Piotrem Mollą. Była szczęśliwą żoną. W listopadzie 1956 r. była już mamą Pierluigiego, następnie – w grudniu 1957 r. – Marioliny, a w lipcu 1959 r. – Laury. Przez swoją prostotę i pewną harmonię życia umiała pogodzić obowiązki żony, matki i lekarza. W jednym ze swoich listów do przyszłego męża napisała: „Pragnę mieć dużo dzieci, świętych dzieci”. Kiedy pojawiły się problemy z dwiema kolejnymi ciążami, poronienia – bardzo to przeżywała. Prosiła najbliższych o modlitwę, aby Bóg podarował jej jeszcze dzieci.

Przebywała na wakacjach w swojej posiadłości w Courmayeur niedaleko Mont Blanc i tam stwierdziła, że znowu została matką. Była szczęśliwa. We wrześniu 1961 r. przyszło cierpienie, dosięgła ją tajemnica bólu: pojawił się włókniak macicy. Przed operacją, gdy zdawała sobie sprawę z ryzyka, które wiązało się z kontynuowaniem ciąży, poprosiła chirurga, aby ocalił życie dziecka. Powierzyła się Bożej Opatrzności. Ufała, że Bóg uratuje ją i życie dziecka. Tuż przed porodem poprosiła męża, aby w sytuacji, gdy stanie przed wyborem, czy ratować jej życie, czy życie dziecka, nie miał żadnych wątpliwości. „Domagam się: wybierajcie dziecko, ocalcie je!” – powiedziała.

Reklama

W Wielką Sobotę 21 kwietnia 1962 r. przyszła na świat piękna dziewczynka. Niestety, kilka godzin po porodzie pojawiły się komplikacje ze zdrowiem matki: wysoka gorączka i ogromne cierpienia spowodowane sepsą. Mimo wielkiej troski lekarzy z kliniki w Monzie stan zdrowia Joanny pogarszał się z dnia na dzień. Umarła 28 kwietnia, tydzień po porodzie. Pozostawiła sierotami czwórkę malutkich dzieci.

Świętość

Po śmierci Joanny szybko rozeszła się sława jej świętości, wypływająca z przykładu jej życia oraz tego ogromnego, niezrównanego gestu miłości. Stała się ona przykładem dla wielu matek, że życie ich dziecka jest darem, że tylko matka może pomóc mu przetrwać okres zagrożenia i tylko ona, wraz z lekarzem szanującym życie, może je ocalić.

Córka, której nadano imię Joanna Emanuela, w przyszłości została lekarzem, podobnie jak jej święta matka. To ona w 1997 r. na wielkim stadionie Maracana powiedziała wobec Ojca Świętego Jana Pawła II: „Kochana mamo, dziękuję ci, że dwukrotnie podarowałaś mi życie – pierwszy raz, kiedy pozwoliłaś mi żyć, i drugi raz, kiedy nie pozwoliłaś, by mnie zabito. I tak moje życie jest kontynuacją twojego życia. Dziękuję ci, kochana mamo”.

16 maja 2004 r. Jan Paweł II ogłosił Joannę Berettę Mollę świętą. Nadał jej wspaniały tytuł „świętej matki rodziny”. W ten sposób oddał hołd wszystkim matkom na całym świecie. Na kanonizacji obecny był mąż świętej – Piotr Molla z dziećmi, m.in. córką Joanną Emanuelą. Liturgiczne wspomnienie św. Joanny Beretty Molli przypada 28 kwietnia.

2019-04-24 08:57

Ocena: +73 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krystyna Zając w parafii pw. Narodzenia Pańskiego w Pajęcznie

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Beata Pieczykura/Niedziela

Krystyna Zając

Krystyna Zając

– Co to się stało, że Joanna Beretta Molla została ogłoszona świętą? Czy dzisiaj zostać świętym? – pytała Krystyna Zając z Nowego Sącza w parafii pw. Narodzenia Pańskiego w Pajęcznie. Odpowiedzi na te pytania można odnaleźć w niezwykłym codziennym pięknym życiu świętej z Włoch.

Jej piękna miłość, potwierdzona sakramentem małżeństwa, pragnienie posiadania wielu świętych dzieci, praca zawodowa, troska o rodzinę oraz drugiego człowieka, a to wszystko w wierności Bogu – to jej droga do świętości. Takie życie doprowadziło ją do świętości. Nazywana jest świętą życia codziennego. Uważała, że każde dziecko jest największym skarbem, jaki człowiek może otrzymać tu, na ziemi. Dlatego, powiedziała: Zrobię wszystko, aby uratować swoje dziecko.

CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Dobrej Rady

[ TEMATY ]

Matka Boża

pl.wikipedia.org

Matka Bożej Dobrej Rady. To tytuł nadany Najświętszej Maryi Pannie w celu podkreślenia Jej roli jako pośredniczki i wychowawczyni wypraszającej u Boga oświecenie w trudnych sytuacjach. Jej wspomnienie w kalendarzu katolickim przypada 26 kwietnia.

Podstawę kultu Matki Bożej Dobrej Rady stanowią teksty biblijne z ksiąg mądrościowych zastosowane do Najświętszej Maryi Panny, a także teologiczne uzasadnienia św. Augustyna, św. Anzelma z Canterbury i św. Bernarda z Clairvaux o Matce Bożej jako pośredniczce łask, zwłaszcza darów Ducha Świętego. Na początku naszego wieku papież Leon XIII włączył wezwanie „Matko Dobrej Rady” do Litanii Loretańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję