Reklama

Edytorial

edytorial

Kościół nie jest nasz

Kościół to przestrzeń – pole, na którym ciągle rośnie więcej pszenicy niż chwastów.

Niedziela Ogólnopolska 20/2019, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Sztajner/Niedziela

Ks. dr Jarosław Grabowski

Ks. dr Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O tempora, o mores!”. Co za czasy! – chce się dziś krzyknąć za Cyceronem. Trudno bowiem przejść obojętnie wobec ostatnich profanacji w Polsce, które skłaniają do smutnej refleksji nad tym, dokąd zmierzamy jako wspólnota narodowa. Oto doczekaliśmy czasów, w których to, co jest świętością dla nas, katolików – jak wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej – wystawiane jest na pośmiewisko. Czasów, kiedy to, co święte, staje się środkiem do szerzenia ideologii LGBT, by, najbardziej jak to możliwe, zranić uczucia religijne ludzi wierzących. Nie mogliśmy tych wydarzeń nie zauważyć, stąd na naszych łamach komentarze – trójgłos na ten temat.

Niestety, doczekaliśmy też czasów, w których o wspólnocie Kościoła mówi się w wulgarny sposób nawet w oficjalnych przemówieniach wygłaszanych na uczelni wyższej – w miejscu, które winno uczyć kultury słowa, a przede wszystkim szacunku do drugiego człowieka. Jakże to bolesne i trudne, szczególnie że dzieje się to w naszej ojczyźnie, która – jak się do niedawna wydawało – jest ostoją chrześcijaństwa, dziedzictwa Starego Kontynentu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Piszę o tym także w kontekście bliskich już wyborów do Parlamentu Europejskiego. Wydarzenie to stało się tematem najnowszego numeru „Niedzieli”. W naturalny sposób rodzi się bowiem pytanie: Gdzie zatraciliśmy chrześcijańskie korzenie jako Europa? Kultura, z której wyrastamy, a która była przecież podstawą budowania integracji europejskiej, dziś jest marginalizowana, wręcz wypierana. Dzieje się to w zastraszającym tempie, na poziomie zarówno legislacyjnym, jak i społecznym. Można odnieść wrażenie, że toczymy się po równi pochyłej... Czy można jeszcze coś zrobić? – pytam politologa dr. hab. Michała Gierycza.

Na zakończenie temat stanowiący moją refleksję po obejrzeniu filmu braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu”. Zszokowany tym, co zobaczyłem, przypominam sobie, że Kościół to przestrzeń – pole, na którym ciągle rośnie więcej pszenicy niż chwastów. To ogromna łódź, której sternikiem jest Jezus Chrystus. Jeśli czasami nabiera wody, to dlatego, że niektórzy chcą Go wyręczyć, bo uważają się za lepszych. „Kościół jest Kościołem Chrystusa, nie naszym, ilekroć próbujemy uczynić go naszym Kościołem, zaczynamy tonąć” – jak powiedział trafnie włoski kardynał Gianfranco Ravasi.

2019-05-15 08:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdy świat staje na głowie

Niedziela Ogólnopolska 13/2018, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Z wielką nadzieją oczekiwaliśmy w tym roku na dzień 21 marca, w którym obchodzimy Światowy Dzień Osób z Zespołem Downa. Ludzie z tą chorobą mają trzy chromosomy w 21. parze swoich chromosomów. Zespół Downa jest więc chorobą genetyczną, a nie zakaźną. Trudno wobec tego zrozumieć, dlaczego politycy mają tyle obaw i nie chcą ocalić dzieci z podejrzeniem tej choroby. Nic przecież nikomu nie grozi, gdy one się urodzą.

CZYTAJ DALEJ

Europo, nie zatracaj swej tożsamości! 20. rocznica przyjęcia Polski do UE

2024-04-30 20:55

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Europa

Karol Porwich/Niedziela

Kościół - a w szczególności Jan Paweł II - odegrał kluczową rolę w reintegracji Europy po okresie zimnej wojny jak również na rzecz wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Gdyby Papież Wojtyła na progu referendum akcesyjnego nie zwrócił się do do rodaków w słowach: „Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej!” oraz nie tłumaczył, że „wejście w struktury Unii Europejskiej na równych prawach z innymi państwami, jest dla naszego narodu i bratnich narodów słowiańskich wyrazem dziejowej sprawiedliwości, a z drugiej strony może stanowić ubogacenie Europy”, być może historia potoczyłaby się inaczej. 1 maja mija 20. rocznica przyjęcia Polski do UE.

Papiestwo na rzecz pokoju - źródła współczesnej integracji europejskiej

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję