Reklama

Ojciec Pio, jakiego nie znacie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Namawiamy do obejrzenia nowego filmu pt. „Tajemnica Ojca Pio”, nawet jeśli widzieli Państwo wcześniej kilka dokumentów i przeczytali wiele książek na temat tego świętego stygmatyka.

Dlaczego warto? Niezwykłość tego filmu polega na unikatowym materiale, który stanowi jego podstawę. Twórcy otrzymali rzadki dziś przywilej wejścia poza furtę klasztoru w San Giovanni Rotondo i poznania miejsc związanych z codziennością Ojca Pio. Przez dwa tygodnie mogli zaglądać w każdy kąt starego opactwa, pokazano im pamiątki po świętym, których nikt dotąd nie widział, udostępniono nagranie jego głosu, wreszcie – otrzymali „ekskluzywny”, jak sami mówią, materiał z ekshumacji ciała świętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W efekcie powstał film dokumentalny, który ogląda się jak dobrze nakręconą fabułę. Nie widzimy samego świętego – jego postać jest budowana, a raczej malowana jak obraz, relacjami ludzi, którzy znali dobrze Ojca Pio. Ta autentyczność jest zdecydowanie największym atutem filmu – odkrywamy, że święty był nie tylko rozmodlonym mnichem, wybranym przez Boga do niezwykłej misji, ale także ciepłym, dowcipnym człowiekiem, który zwyczajnie dał się lubić. Twórcy opowiadają o świętym z San Giovanni Rotondo z detektywistycznym nerwem – napięcie budowane jest powoli i niespiesznie powstaje w nas myśl o ciężarach codzienności kapucyna z małego, prowincjonalnego klasztoru we Włoszech. O niełatwych sytuacjach, które musiał znosić, wiedziano już wcześniej, jednak po raz pierwszy dowiadujemy się o ich skali. Jak go obrażano, podawano w wątpliwość autentyczność stygmatów, odsądzano od czci i wiary, nękano pomówieniami, podsłuchiwano – jak się okazało, zakonnik miał zamontowany podsłuch nawet w konfesjonale. Znosił to odrzucenie i osamotnienie z godną najwyższego szacunku pokorą. Wydaje się wręcz, że robiono z niego kontrowersyjną postać, by łatwiej atakować. A atakowiali zarówno ateiści, jak i ludzie Kościoła.

Autorem scenariusza i reżyserem filmu jest Hiszpan José Maria Zavala, który – jak sam przyznał – nawrócił się dzięki Ojcu Pio. – To on zmienił moje życie i życie wielu ludzi na całym świecie. Swoją pokorą, znoszeniem cierpienia w ciszy ukazał ludziom drogę do Boga, u którego zresztą wiele wyprosił. W pamięci zawsze mam jego słowa: „W niebie będę robił większy hałas niż na ziemi” – powiedział Zavala.

Więcej na: rafaelfilm.pl .

2019-09-03 13:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryja uczy nas waleczności i odwagi

2024-04-15 13:27

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 19, 25-27.

Piątek, 3 maja. Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

Karol Porwich / Niedziela

- Maryja Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć jej macierzyńskiej opiece, przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Wieczorna Eucharystia pod przewodnictwem abp Wacława Depo, metropolity częstochowskiego oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych o. Samuel Pacholski, przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję