Reklama

Niedziela Wrocławska

Co nowego w duszpasterstwach akademickich?

Nowy rok akademicki niesie ze sobą zwykle wiele zmian. Dla studentów będą to np. nowe miasta i miejsce zamieszkania, a dla niektórych kapłanów – początek zupełnie nowej posługi w duszpasterstwach akademickich

Niedziela wrocławska 42/2019, str. IV

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

duszpasterstwo akademickie

Agata Pieszko/Niedziela

Nowi duszpasterze akademiccy, od lewej: o. Marek Kowalcze, o. Tomasz Grabiec, o. Jakub Biela, o. Michał Serwiński

Nowi duszpasterze akademiccy, od lewej:
o. Marek Kowalcze, o. Tomasz Grabiec,
o. Jakub Biela, o. Michał Serwiński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dużą otuchą dla studentów będą na pewno o. Michał Serwiński CMF oraz o. Marek Kowalcze OFMConv. – neoprezbiterzy, którzy rozpoczną swoją drogę kapłańską od duszpasterstw akademickich. Oni także wkraczają w nieznane, będą się uczyć i poznawać zupełnie nowe im rzeczy. Czy mają obawy? – To świetna sprawa być duszpasterzem akademickim na początku swojej posługi, ponieważ duszpasterstwo jest żywą i prężnie działającą wspólnotą. Tworzą ją ludzie, którzy wiedzą, czego chcą i nie dadzą sobie w kaszę dmuchać. Mają mnóstwo pomysłów, planów, są kreatywni i to mi się bardzo podoba – mówi o. Michał, nowy duszpasterz DA „Wawrzyny”. Ks. Stanisław „Orzech” Orzechowski, duszpasterz z 50-letnim stażem, przyjął serdecznie swojego pomocnika. Kiedy odprawiali razem Mszę św., kazanie głosił klaretyn. To mu pokazało, że doświadczony kapłan traktuje go na równi i ufa mu.

Z kolei w DA „Porcjunkula” zapanuje podhalański konkret za sprawą o. Marka Kowalcze. – Zakopane to ziemia, która mnie wychowała, ale nie jestem pełnokrwistym góralem. Mam na ten rok akademicki bardzo konkretny plan i jest on związany z kimś, kto powiedział o sobie, że jest z urodzenia człowiekiem gór – mówi franciszkanin, który przed wstąpieniem do zakonu chciał zostać lotnikiem. Dodamy także, że o. Marek ma młodszego brata, Michała, który także jest duchownym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nowym duszpasterzem w „Stygmatyku” jest o. Tomasz Grabiec OFMCap., który wcale nie uważa się za nowego. – Wróciłem na stare śmieci i ponownie zajmuję się studentami. Pracowałem z nimi wiele lat temu i kiedy już mam warsztat, nie mam obaw w związku z tą posługą. Jestem przeszczęśliwy, że ją pełnię. To jest wyzwanie i bardzo odpowiedzialne zadanie. Wierzę w dialog i spotkanie, w to, że każdy człowiek jest niesamowitą historią i bogactwem. Perłą, której trzeba pomóc odkryć swoje piękno, bo kiedy je odkryje, zaczyna żyć. W „Stygmatyku” chcemy tworzyć przestrzeń spotkania dla studentów – mówi. o. Tomasz, pasjonat podróży, odwiedzający Ziemię Świętą jako pilot i przewodnik. Priorytetem w swojej posłudze uczynił katechezy przedmałżeńskie, pomagające młodym lepiej się poznać i dobrze przeżyć czas narzeczeństwa. To kameralne duszpasterstwo liczy ok. 30 osób. Zapraszamy do niego wszystkich nie lubiących tłoku i kochających o. Pio oraz św. Franciszka.

Chwila wytchnienia w „Dachu”

Na pokładzie DA „Dach” witamy o. Jakuba Bielę SJ, który zastąpi o. Leszka Wilczaka SJ. Życie ze studentami to dla niego zupełna nowość. Choć jest kapłanem od 6 lat, posiada bardzo bogate doświadczenie. Pracował z dziećmi, z bezdomnymi, z ludźmi uzależnionymi, a także posługiwał w ośrodku dla uchodźców. Uważa, że szczególnie warto zainteresować się młodymi ludźmi, bo to oni są przyszłością Kościoła. Mówi, że pierwszym wyzwaniem postawionym przed duszpasterzem akademickim jest umiejętność „tracenia” czasu dla studentów. – To ludzie, którzy są intelektualnie niezwykle wykształceni, ale potrzebują też duchowego rozwoju i przewodnika, z którym będą mogli podążać w pokorze, by odkryć głębię Pana Boga – dzieli się o. Jakub. Jezuita interesuje się szeroko pojętą sztuką, szczególnie bliska jest mu duchowość ojców pustyni, kocha liturgię i rysy monastyczne. „Dach” to miejsce dla kogoś, kto szuka chwili wytchnienia pod skrzydłami Ignacego Loyoli.

Zacznij od nowa

Warto jeszcze dodać, że przy parafii Chrystusa Króla na ul. Młodych Techników 17 we Wrocławiu zaczyna pulsować studenckie życie za sprawą formującego się na nowo DA „Angeus”. Z inicjatywy studentów duszpasterstwo zaczęło się odradzać w zeszłym roku pod opieką ks. Pawła Figury, natomiast od tego roku opiekuje się nim ks. Marcin Tyszkiewicz, wieloletni duszpasterz „Mostu”. Obóz adaptacyjny w Białym Dunajcu sprawił, że we wrocławskich duszpasterstwach pojawiło się wiele nowych twarzy. To zdecydowanie zaprzecza teorii kryzysu odejścia młodych od Kościoła. Oni wciąż szukają Pana Boga. Życzymy więc wszystkim nowym duszpasterzom prowadzenia Ducha Świętego, wiele siły, pomysłów i zapału w towarzyszeniu młodym na tej wspólnej drodze.

2019-10-16 12:31

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duszpasterstwo i praca u podstaw

Niedziela toruńska 1/2016, str. 8

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

duszpasterz

Ze zbiorów Janiny Paczkowskiej

Ks. Józef Paszota z parafianami z Kaszczorka

Ks. Józef Paszota z parafianami z Kaszczorka

Należał do pokolenia kapłanów, którzy urodzili się, dorastali i wchodzili w dorosłe życie w pruskiej niewoli, marząc o Niepodległej. Przejęty za młodu filomackim hasłem „Ojczyzna, nauka, praca”, jego realizacją wzbogacił swoją posługę w warunkach zaborów, a później w wolnej Polsce

Józef Paszota urodził się 2 grudnia 1874 r. w Stawie w parafii pw. św. Mikołaja w Papowie Biskupim, w gospodarskiej rodzinie Józefa i Antoniny z Wernertów. Kształcił się w gimnazjum chełmińskim, gdzie należał do tajnego Towarzystwa Filomatów.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Przebaczył mordercy swoich rodziców

2025-09-24 16:20

[ TEMATY ]

pokój

przebaczenie

Balans Bieli

slonme/pl.fotolia.com

Kiedy miał pięć lat, brutalnie zamordowano mu mamę i tatę. Teraz biskup Mounir Khairallah często mówi, że przynosi z Libanu przesłanie przebaczenia.

Mówiąc o przebaczeniu maronicki biskup Mounir Khairallah nie porusza się jedynie w sferze pojęć - jest „praktykiem przebaczenia”. 13 września 1958 roku, mając niespełna pięć lat, stracił rodziców, którzy zostali brutalnie zamordowani. Stało się to w przededniu święta Podwyższenia Krzyża Świętego, które obchodzone jest w Libanie w szczególny sposób. Był to ogromny dramat dla niego i trzech braci, gdzie najmłodszy miał niecały rok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję