Reklama

Felietony

Kolęda to szansa na spotkanie ludzi, którzy z rzadka odwiedzają kościół, omijają go. Słowem – to szukanie zagubionych owiec.

Ksiądz po kolędzie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W znanym filmie U Pana Boga w ogródku jest taka scena, gdy miejscowy proboszcz przychodzi z kolędową wizytą do gangstera Bociana. Przekracza próg domu, nie zważając na protesty gospodarza, który na powitanie posądza nieproszonego gościa o to, że celem jego przybycia jest wzięcie pieniędzy. Proboszcz krótko i zwięźle wyjaśnia ze swoim charakterystycznym podlaskim akcentem: „Jestem twoim proboszczem, a ty moim parafianinem. I to ja przed Panem Bogiem biorę za ciebie odpowiedzialność”.

Po czym święci dom, modli się, błogosławi domownika, a na koniec ofiarowuje obrazek Matki Bożej Ostrobramskiej. Na odchodne przypomina jeszcze Bocianowi o obowiązku uczestnictwa w niedzielnej Mszy św.: „I żeby ja ciebie w niedzielę na Mszy widział!”. Żartobliwe, nieco przerysowane podejście do tematu? Mnie się wydaje, że to trafny komentarz do tego, co nazywamy powszechnie kolędą, czyli wizytą duszpasterską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wiejski proboszcz ze znanego filmu bardzo dobrze uchwycił główny motyw kolędy – odpowiedzialność pasterza za powierzoną mu owczarnię. W Polsce, w odróżnieniu od Europy Zachodniej, odwiedziny te noszą miano wizyty duszpasterskiej. Jest to spotkanie pasterza, który pragnie lepiej poznać każdego parafianina, za którego jest i czuje się odpowiedzialny.

Podziel się cytatem

Czy kolędujących księży dotykają zmęczenie, zniechęcenie, pokusa szybkiego załatwienia sprawy? Pewnie i tak się zdarza. Czy postawa nieufności, wymuszonej życzliwości, traktowania księdza bardziej jako intruza, najemnika może charakteryzować rodzinę przyjmującą po kolędzie? Bywa i tak. Księża pytają, czy zdążą „skolędować” wyznaczone domy, kto im otworzy drzwi, a kto nie, jak przyjmą ich ludzie. Zdarza się, że gdy przed kolędą zerkają w parafialne dokumenty, pojawia się wątpliwość, czy w ogóle warto zapukać do niektórych drzwi... Z drugiej strony – nerwowość. Przyjmujący szukają krzyżyka na stół, odkurzają księgę Pisma Świętego ściągniętą z najdalszej półki, zastanawiają się, kiedy wypada zapalić świeczki, stresują się tym, o co ksiądz zapyta i czy nie za długo będzie siedział, bo w sumie o czym z nim tyle czasu rozmawiać... Powstało wiele anegdot, a nawet kabaretowych skeczy opisujących te spotkania. Jednak w swojej istocie to ważne wydarzenie, to odwiedziny, które są potrzebne zarówno jednym, jak i drugim.

Reklama

Ksiądz najczęściej widzi swoich parafian w kościele od strony ołtarza. Kratka konfesjonału wprowadza element dyskrecji i anonimowości. W kancelarii załatwia się sprawy formalne, a w grupach parafialnych uczestniczy zaledwie cząstka wspólnoty. Kolęda natomiast daje możliwość dotarcia do każdego. Zapukania do nie tylko życzliwych drzwi, ale także niełatwych domów.

To szansa na spotkanie ludzi, którzy z rzadka odwiedzają kościół, omijają go, czasem też okazja do rozwiania wątpliwości dotyczących wiary czy obecności we wspólnocie. Słowem – to szukanie zagubionych owiec.

Podziel się cytatem

Jednak nie tylko.

To również okazja do umocnienia tych, którzy aktywnie trwają we wspólnocie Kościoła, i podziękowania im za to. Ile pomysłów, inicjatyw, cennych uwag, czasem trudnych tematów jest podejmowanych podczas kolędy! To inna kategoria spotkania z księdzem niż te w kościele czy kancelarii. Więcej tu czasu na indywidualne podejście. A dla rodziny to okazja do bezpośredniego kontaktu ze swoim duszpasterzem w ich domu i codzienności.

Wizyta duszpasterska jest zatem dobrym czasem dla każdego. Jak w każdej międzyludzkiej relacji wiele zależy od osobistego nastawienia i dobrej woli.

Ksiądz to nie intruz czy najemnik, ale pasterz. Odwiedzane rodziny to nie kolejna karta do odhaczenia, ale osoby, za które duszpasterz jest odpowiedzialny przed Bogiem.

Ks. Marcin Gołębiewski
Redaktor odpowiedzialny „Niedzieli na Podlasiu”

2020-01-21 09:37

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Jacek Jezierski: ksiądz chodzący po kolędzie powinien mieć ze sobą paszport covidowy

[ TEMATY ]

kolęda

COVID‑19

Magdalena Pijewska/Niedziela

Wierni przyjmujący księdza po kolędzie mają prawo upewnić się, czy ich duszpasterz jest zaszczepiony; dlatego powinien on mieć przy sobie paszport covidowy - wynika ze wskazań biskupa elbląskiego Jacka Jezierskiego przed nadchodzącą kolędą.

Wskazania biskupa w związku z kolędą 2021/2022 zamieszczono na stronie internetowej diecezji elbląskiej. Hierarcha przypomniał w nich, że trwa czwarta fala epidemii. "W życiu społeczeństwa wiąże się to z rozmaitymi prawnymi ograniczeniami" – zaznaczył.
CZYTAJ DALEJ

Cudowne Źródełko - Gietrzwałdzkie uzdrowienia

2025-09-07 21:14

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Matka Boża Gietrzwałdzka

Anna Głos/Archiwum Niedzieli

Na początku wodę czerpaną w Gietrzwałdzie stawiano pod klonem w otwartych naczyniach, podobnie też kładziono tam płótno podczas odmawiania różańca. Po zakończeniu modlitwy zabierano je ze sobą i wykorzystywano przy rozmaitych chorobach, często z bardzo dobrym skutkiem.

Zestaw tekstów Objawienia Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie ze źródeł autentycznych na miejscu i z różnych pism 1878 Andrzeja Samulowskiego oraz Objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie podług urzędowych dokumentów spisane za pozwoleniem ks. biskupa Warmińskiego autorstwa ks. prof. dr. Franza Hiplera nie tylko opisuje przebieg wydarzeń, lecz także szczegółowo opowiada o treści przekazów Maryi. Unikatowy zbiór tekstów o objawieniach w Gietrzwałdzie, spisanych natychmiast po wydarzeniach i wydanych w roku 1878. Autorzy doskonale opisują atmosferę tamtych czasów, wielkie duchowe poruszenie Polaków i wielotysięczne pielgrzymki do sanktuarium w Gietrzwałdzie. Autorem znacznej części tekstu jest Andrzej Samulowski, kuzyn wizjonerki Barbary Samulowskiej, warmiński poeta ludowy, działacz oświatowy i społeczny, a także założyciel pierwszej polskiej księgarni w Gietrzwałdzie.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz Caritas, Wolontariatu i Niepełnosprawnych

2025-09-09 17:49

ks. Waldemar Wesołowski

Sobota 6 września była wyjątkowym dniem.

W krzeszowskim sanktuarium Matki Bożej Łaskawej odbył się Jubileusz Caritas, Wolontariatu i Niepełnosprawnych. W Krzeszowie spotkały się osoby związane z Caritas, zarówno pracownicy, wolontariusze szkolnych i parafialnych zespołów Caritas, a także osoby niepełnosprawne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję