Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

„Danuta” integruje samotnych

Danuta Litwinowicz jest najstarszą swatką w Szczecinie. Najpierw charytatywnie przewodziła Klubowi Samotnych i Niepełnosprawnych, organizowała dla nich spotkania plenerowe w niedalekiej Puszczy Bukowej, w zaprzyjaźnionych ciastkarniach oraz pielgrzymki do sanktuariów na Jasnej Górze i w Licheniu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie mogę do dziś zapomnieć wzruszenia, gdy znalazłam się przed Obliczem naszej Królowej – Matki Bożej Częstochowskiej po całonocnej podróży autokarowej wraz z innymi niepełnosprawnymi i naszymi opiekunami z Klubu pani Danusi – wspomina sędziwa babcia Jadwiga, poruszająca się wyłącznie za pomocą wózka inwalidzkiego. – Gdy spędza się wieczór życia samotnie, takie widzenie się z Matką Najświętszą w Jej obrazie Czarnej Madonny dokonuje nawet w najbardziej twardym człowieku ogromnej przemiany, nawet uzdrowienia najpierw z cierpień duszy, a potem ciała.

Biuro „Danuta”

Później na bazie Klubu Samotnych i Niepełnosprawnych powstało Biuro Matrymonialne „Danuta”, które kojarzy pełnosprawnych i niepełnosprawnych. Inwalidom p. Litwinowicz służy bezinteresownie, włączając nawet członków swego najstarszego Biura Matrymonialnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dawniej młode Polki szukały przyszłych mężów głównie w Niemczech i Szwecji, bo w naszym kraju był ekonomiczny zastój. Teraz, gdy Polska rozwija się ekonomicznie, demograficznie i kulturalnie, znacznie poprawiła się godność kobiety wykształconej, niezależnej finansowo i zaangażowanej w wieloraką służbę w Ojczyźnie. Polki budują swoją przyszłość małżeńską i rodzinną, nie opuszczając naszego kraju.

Reklama

Danuta Litwinowicz połączyła w związki małżeńskie tysiące osób. Z każdym rozmawia indywidualnie, sporządza wiarygodne oświadczenie podpisane przez osobę poszukującą towarzysza życia. Nikt tych oświadczeń i fotografii nie przekazuje do internetowego obiegu, bo musi być zachowana dyskrecja tych, którzy poważnie planują swoją przyszłość.

Od ponad 30 lat Biuro Matrymonialne zajmuje się swataniem osób pełnosprawnych i niepełnosprawnych.

Podziel się cytatem

Internetowe portale randkowe traktują się bardziej przedmiotowo, a nierzadko umieszczane tam propozycje matrymonialne są oszustwami. Niedawno do Biura „Danuta” zgłosił się 36-letni biznesman ze Szczecina, który za pośrednictwem internetu chciał poznać samotną kobietę w podobnym wieku.

Zgłosiła się warszawianka, do której pojechał. Na dworcu okazało się, że mieszkanka stolicy jest prawie dwukrotnie starsza – ukrywała swój wiek i stan cywilny.

W starym budynku Biura Matrymonialnego „Danuta” jakby się czas zatrzymał, bo nie ma komputera i internetu. Liczy się przede wszystkim człowiek i jego przyszłość we dwoje. Niektórzy nawet przychodzą tutaj po raz wtóry, gdy poznana za pośrednictwem Danuty żona zmarła. Tak wielkie jest zaufanie dla p. Litwinowicz, która wszystkich traktuje po bratersku, a nawet po matczynemu.

– Moi rodzice poznali się dzięki pani Danusi, dlatego ja też tu przyszedłem, aby z kimś kochającym małżeństwo zaprzyjaźnić się – nie ukrywa swoich zamiarów Leszek.

– Teraz tylko reklamuje się singlowy tryb życia. Dawniej zakłady pracy organizowały wycieczki, a parafie miały własne kawiarenki – dodaje.

Oby jak najwięcej samotnych i niepełnosprawnych wsłuchanych w głos Ewangelii zdążyło żyć, jak powiedział Pan Bóg: „Opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem” (Mt 19, 4-5).

2020-02-04 10:59

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta od czyśćca

2025-09-09 14:25

Niedziela Ogólnopolska 37/2025, str. 22

[ TEMATY ]

Święta Katarzyna Genueńska

pl.wikipedia.org

Św. Katarzyna Genueńska

Św. Katarzyna Genueńska

Jako pierwsza określiła cierpienia dusz czyśćcowych jako mękę i żar miłości.

Katarzyna Fieschi urodziła się w Genui. W dzieciństwie została osierocona przez ojca Giacoma. Matka – Francesca di Negro zapewniła dzieciom wychowanie religijne. W 16. roku życia Katarzyna została przymuszona do małżeństwa z Julianem Adoro. Związek nie był szczęśliwy. Przez kilka lat Katarzyna żyła w osamotnieniu, po czym podjęła życie towarzyskie właściwe jej sferze. W marcu 1473 r. doznała łaski nawrócenia i przemiany. Odprawiła spowiedź generalną i zaczęła się dużo modlić. Podjęła też działalność charytatywną. Miała częste objawienia Pana Jezusa, który pewnego dnia pozwolił jej nawet spocząć na swojej piersi. Kiedy indziej ujrzała Boskie Serce całe w płomieniach. Chrystus pozwolił jej przytknąć usta do Jego Serca. Spowiednik zgodził się, by przyjmowała codziennie Komunię św., co w tamtym czasie było nowością. W ostatnim okresie życia miała częste wizje, przeżywała dar uniesień i zachwytów, które trwały nieraz kilka godzin.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Kardynał Biffi i realistyczne podejście do imigracji

2025-09-16 10:43

[ TEMATY ]

imigranci

Adobe.Stock

Dziesięć lat temu, 11 lipca 2015 roku, zmarł kard. Giacomo Biffi, jedna z najwybitniejszych postaci Kościoła we Włoszech, która pozostawiła po sobie głęboki i niezatarty ślad. Urodzony w Mediolanie w 1928 r., Biffi był arcybiskupem Bolonii w latach 1984–2003. Wyrafinowany teolog, głęboki myśliciel i otwarty duszpasterz, Biffi łączył w sobie doktrynalną głębię i rozbrajającą ironię. Potrafił łączyć teologię z codziennym życiem i znany był z prowokacyjnych wypowiedzi i bezpośredniego stylu.

Przypomniałem sobie postać kardynała właśnie teraz, gdy w Polsce dyskutuje się na temat masowej i niekontrolowanej imigracji i działalności obywatelskiego Ruchu Obrony Granic. Kard. Biffi zajmował się tym problemem już ponad ćwierć wieku temu, gdy nie miała ona tak masowego charakteru i gdy nie było widać jeszcze jej wszystkich negatywnych i dramatycznych skutków. 12 września 2000 r. wydał notę duszpasterskiej zatytułowaną „Miasto św. Petroniusza w trzecim tysiącleciu” (san Petronio, czyli św. Petroniusz jest patronem Bolonii).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję