Reklama

Niedziela w Warszawie

Bożą wszechmocą – miłosierdzie

Jest największym przymiotem Boga. Wyraża i wciela w życiowy konkret istotę wiary chrześcijańskiej. Podnosi człowieka z beznadziejności i wskazuje na perspektywę spotkania z Bogiem w niebie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niewiele mówi się o tym, że wielkim czcicielem Bożego Miłosierdzia był kard. Stefan Wyszyński. Choć przez większości czasu jego posługi kult Jezusa Miłosiernego w formach zaproponowanych przez s. Faustynę nie był oficjalnie zatwierdzony przez Stolicę Apostolską, a nawet był wyraźnie ograniczany, to Kardynał często odwoływał się do Bożego Miłosierdzia. Mówił o nim w perspektywie wertykalnej – odnosząc je do przymiotu Boga, jak i w kontekście horyzontalnym – przekładając na konkretną rzeczywistość, w której żył.

Więcej kochać Boga niż się lękać

Kard. Wyszyński był w swoim nauczaniu wierny zapiskom z rekolekcji, jakie odbył przed święceniami kapłańskimi w 1924 r. To wtedy, w ostatnim punkcie, zanotował: „Miłosierdzie Boże na wieki wyśpiewywał będę”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bóg w swym wielkim miłosierdziu nawet swoją sprawiedliwość obraca przez miłosierdzie w miłość – mówił Prymas Tysiąclecia.

Podziel się cytatem

Później, już jako Prymas, w 1967 r. podkreślał, że największym przejawem potęgi Boga jest miłość i miłosierdzie. Wskazywał, że za wiele się Boga lękamy, a za mało Go miłujemy. „Obyśmy się Go mniej lękali, a więcej miłowali! Obyśmy byli bardziej przekonani o tym, że Bóg jest Miłością, aniżeli o tym, że jest Sędzią i Panem. Bóg jest Ojcem i Miłością, a Sędzią jest tylko dla tych, którzy koniecznie tego chcą i którzy narażają się na Jego sąd i wyroki, poddając się swym słabościom, a niekiedy grzechom. Tymczasem Bóg w swym wielkim miłosierdziu nawet swoją sprawiedliwość obraca przez miłosierdzie w miłość” – mówił podczas wizytacji parafii w Pruszkowie.

Kardynał uczył, że naturą Boga jest dobroć, a wszechmocą – miłosierdzie. Podkreślał, że człowiek z natury jest miłością. Grzeszy i nienawidzi tylko przez przypadek. „Bóg zapatrzony jest w to, co w nas jest istotne. Patrzy w to, co jest w nas z Niego i widzi tylko to „swoje”, to znaczy miłość”.

Prymas przypominał, że pierwszą Głosicielką miłosierdzia Bożego była Maryja. „Jej dzieje to dzieje Bożego miłosierdzia na świecie!”.

Reklama

Katolickie sursum corda

Kard. Wyszyński naukę o Bożym miłosierdziu nie tylko głosił, ale też wcielał w życie. Mówił, że oczekując pełnej miary Bożego miłosierdzia, powinniśmy chcieć zasłużyć na nie pełną miarą miłosiernych uczynków. Chrześcijańskie miłosierdzie nie pozwala niczego oczekiwać od wspieranych biednych. Nie stawia biedakom wymagań, jest bezinteresowne. Przekonywał, że trudniej jest dokonać odnowy swojego serca, niż modlić się o odnowę. Trudniej jest miłować, niż wypraszać miłość na kolanach.

„Trud odnowy waszych serc przez uczynki miłości i dobroci, przebaczenia i miłosierdzia jest Kościołowi potrzebny, bo wiara bez uczynków martwa jest” – pisał w tekście rozesłanym do wszystkich Ojców Soborowych wraz z hostiami z Jasnej Góry w 1963 r.

Kardynał zaznaczał, jak wielką mają wartość uczynki miłosierdzia co do duszy. Dawał konkretne wskazania, jak je realizować w życiu. Podkreślał, że zdobycie sobie zaufania, okazanie bezinteresownej przyjaźni, umiejętność wysłuchania opowiadań ludzkiej niedoli, milcząc o własnych bólach może być uczynkiem miłosierdzia.

„Krzepić nadzieję chrześcijańską, zachęcać do dalszego życia, do nowych trudów, choćby zdawało się, że wszystko przepadło, wydobywać z kleszczów zżerającego siły duchowego smutku, budzić wiarę w wartość człowieka, dziecięcia Bożego, w niezmienną miłość Bożą – to katolickie sursum corda!” – apelował.

Wskazywał też, że modlitwa za żywych i umarłych, za dobrych i złych, za przyjaciół i nieprzyjaciół będzie ukoronowaniem naszego zwycięstwa nad światem.

2020-03-18 11:00

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przygotowania do procesów beatyfikacyjnych o. Joachima Badeniego OP i br. Gwali Torbińskiego OP

Rozpoczynają się prace przygotowujące procesy beatyfikacyjne o. Joachima Badeniego OP i br. Gwali Torbińskiego OP – informują na swojej stronie internetowej polscy dominikanie. Jest to postanowienie kapituły Polskiej Prowincji Dominikanów, która odbyła się w lutym br.

Akta kapituły zostały opublikowane w tym miesiącu, co oznacza, że postanowienie o wszczęciu procesów beatyfikacyjnych dwóch dominikanów nabrało mocy prawnej.

CZYTAJ DALEJ

Cenzura czy mowa nienawiści?

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 34-35

[ TEMATY ]

gender

Adobe Stock

Ostra krytyka środowisk homoseksualnych oraz jednoznaczne twierdzenie, że są tylko dwie płcie, już niedługo może się stać przestępstwem zagrożonym karą 3 lat więzienia. Takie zmiany w Kodeksie karnym przygotował resort sprawiedliwości.

Opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji projekt zmian Kodeksu karnego ma zapewnić „pełniejszą realizację konstytucyjnego zakazu dyskryminacji ze względu na jakąkolwiek przyczynę, a także realizację międzynarodowych zaleceń w zakresie standardu ochrony przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści”. „Mowa nienawiści” to specjalnie zaprojektowany termin prawniczy, który jest narzędziem służącym do zakazu krytyki m.in. ze względu na „orientację seksualną” lub „tożsamość płciową”. W ekstremalnych przypadkach za mówienie i pisanie, że aktywny homoseksualizm jest grzechem, albo za podkreślanie, iż istnieją tylko dwie płcie, może grozić nawet do 3 lat więzienia. – Oczywiście, nie stanie się to od razu, bo nie wiadomo, jak zachowają się polskie sądy, ale praktyka wymiaru sprawiedliwości w innych państwach wskazuje, że najpierw jest seria procesów, a później coraz większe ograniczanie wolności słowa – mówi mec. Rafał Dorosiński, który z ramienia Ordo Iuris monitoruje proponowane zmiany w Kodeksie karnym ws. „mowy nienawiści”.

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza Dziedzictwem Kulturowym

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę trafiła na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Pielgrzymka warszawska nazywana także paulińską, początkami sięga XVIII w. Jej fenomen polega na ciągłości, wierni wypełniali śluby pielgrzymowania do Częstochowy nawet w czasie rozbiorów, wojen i komunizmu. Jest nazywana „matką” pielgrzymek w Polsce.

- Pielgrzymowanie wpisane jest w charyzmat Zakonu i w naszego maryjnego ducha, stąd wielka troska o to dziedzictwo, jakim jest Warszawska Pielgrzymka Piesza. Czujemy się spadkobiercami tego ogromnego duchowego skarbu i robimy wszystko, aby przekazać go nowemu pokoleniu paulinów. To doświadczenie pielgrzymowania zabieramy na inne kontynenty - powiedział o. Arnold Chrapkowski, przełożony generalny Zakonu Paulinów na zwieńczenie pielgrzymki w 2023r.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję