Reklama

Rodzina Katyńska i Sybiracy

Pan Bóg zostawia świadków

Wchodzący z ruchliwej ul. Wojska Polskiego do Biblioteki Wojewódzkiej na wystawę "Katyń i Sybir oskarżają" nagle odkrywa zupełnie inny świat. Ukrywane przez tyle lat ludobójstwo, znane nam dotąd jedynie ze wspomnień i lektur, nabiera realnego kształtu konkretnych osób, listów, przedmiotów użytkowych. To pierwszy krok w tym dniu na drodze do ponownego odkrycia tragedii Katynia. 63 lata temu - 13 kwietnia 1940 r. wojska niemieckie w lasach Kosogory koło Katynia odkryły masowe groby, w których znajdowały się zwłoki zamordowanych oficerów polskich.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krok pierwszy - wystawa

Stojąc między sztalugami ze zdjęciami ekshumacji w Charkowie i Miednoje, słyszę jak starsza kobieta mówi do mężczyzny: - Bóg zawsze zostawia świadków, by takie tragedie nie zostały zapomniane. Po tych słowach jeszcze raz przechodzę od zdjęcia do zdjęcia, podchodzę do każdej kartki, łyżki, sprzętów liturgicznych, książek, a na końcu staję i patrzę na przybrudzonego i wytartego misia z łatkami na łapkach. Wtedy już wiem, że ta pamięć o tych, którzy zginęli w Katyniu, Ostaszkowie, Charkowie czy Miednoje i nie mają swoich grobów, których nie znamy z imienia, to rzecz święta.
Wystawa fotografii w Bibliotece została wypożyczona z Muzeum Katyńskiego w Warszawie. Fotogramy autorstwa Aleksandra Załęskiego i Pawła Kopczyńskiego przedstawiają przebieg prac sondażowo-ekshumacyjnych przeprowadzonych w 1991 r. w Charkowie i Miednoje. Dodatkowo można także obejrzeć prace ze zbiorów Lubuskiej Rodziny Katyńskiej.
Otwierając wystawę, prezydent Bożena Ronowicz powiedziała: - Ta dzisiejsza wystawa i sesja stanowią materiał faktograficzny, który w końcu po tylu latach mogliśmy poznać. Tutaj zawierają się też losy mojego dziadka, który nie wrócił z tej Golgoty. (...) Ta wystawa jest oddaniem szacunku naszym dziadkom, rodzicom. Jest również szacunkiem oddanym naszej historii i naszej tożsamości. Jeżeli pozbawieni zostaniemy pamięci, to pozbawieni zostaniemy korzeni.

Krok drugi - sesja

Reklama

Już pierwsze słowa ks. prał. prof. Zdzisława Peszkowskiego, kapelana pomordowanych na Wschodzie zrobiły na słuchaczach wrażenie. Nie powinno to zresztą dziwić, bo kto może najbardziej czuć i rozumieć, co się wtedy wydarzyło, jak nie ktoś, kto uczestniczył w ekshumacji ciał, kto własnymi rękoma oczyszczał czaszki i kości, kto modlił się nad masowymi grobami (oglądając wystawę fotografii wielokrotnie na zdjęciach rozpoznawałam ks. Peszkowskiego). Mówił on, że modlitwy skazanych w Zbrodni Katyńskiej pomagają uzmysłowić nam największą perwersję prawdy. Poprosił zebranych o położenie dłoni na sercu i przeczytał jedną z takich modlitw. Na sali zaległa zupełna cisza. Tu nie tylko o naukowe wywiady, o statystyki i suche fakty chodzi, tu zostali przywołani wszyscy bezimienni z lasów katyńskich.
Następnie ks. prał. Edmund Ciszak, kapelan krajowy Sybiraków wspominał historię wygnańców i omówił działalność duszpasterską Sybiraków w Polsce. W czasie pozostałych wykładów słuchacze mogli zapoznać się z historycznymi opracowaniami zagadnienia katyńskiego ludobójstwa, prześledzić deportacje ludności polskiej na Sybir oraz zastanowić się, jak nauczać o zbrodni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Krok trzeci - obelisk

Na pamiątkę grobów w Leśnym Parku Pietiechatki koło Charkowa, Miednoje i Twerze ustawiono na początku lat 90. przy ul. Westerplatte w Zielonej Górze granitowy głaz. 11 kwietnia, kilka godzin przed planowanymi tu uroczystościami przybrany był już kwiatami i chorągwiami. Koło płyty paliły się znicze. Kiedyś było to pierwsze i jedyne miejsce oddawania czci pomordowanym ofiarom stalinizmu. Można tu było spotkać klęczących i modlących się przechodniów, zapalony znicz, położone kwiaty. W uroczystości rocznicowe właśnie tutaj składano wieńce i modlono się. Ks. prałat Zdzisław Peszkowski, święcąc tablicę przy Obelisku Katyńskim, modlił się: "Matko Najświętsza, błogosław temu miastu, błogosław każdemu, kto będzie tu przychodził i będzie miał spojrzenie głębi, że rozumie, że czuwa, że pamięta. Orkiestra wojskowa 11. Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania wykonała hymn państwowy. Po apelu poległych oddano salwę honorową i zaśpiewano Rotę.

Krok ostatni - Droga Krzyża

Katyński dzień kończy się na cmentarzu komunalnym, gdzie stoi Golgota Wschodu. Około 70 osób uczestniczyło w Drodze Krzyżowej według ks. Peszkowskiego prowadzonej przez ks. kan. Włodzimierza Lange i ks. kan. Czesława Kroczaka. Od stacji do stacji jeszcze raz przechodziliśmy przez tragedię Katynia. Tym razem w modlitewnej zadumie. Po dramacie skazania Jezusa, w którym odnaleźć można wszystkie niesprawiedliwe wyroki, następuje przyjęcie krzyża, które możliwe jest tylko w tajemnicy krzyża samego Boga. Jezus po raz pierwszy upada, a w tym upadku są wszystkie upadki ludzkości. Spotkanie z Matką było pokrzepieniem. Na drodze Jezusa staje Szymon. Tysiące jeńców i zesłańców zginęło na "nieludzkiej ziemi, a ci którzy przeżyli, mimo wszystko i tam mogli doświadczyć pomocy człowieka". Wszyscy, którzy doświadczyli przemocy i niewoli, wiedzą, co to znaczy obecność kogoś bliskiego na krzyżowej drodze, co to znaczy mieć swoją Weronikę. Jezus zauważa też ludzkie łzy, a my teraz także wspominamy morze łez wylanych na Wschodzie z powodu udręki. Jezus bez szat znał wszystkie męki ludzkiego ciała. Był z wygłodniałymi matkami i opuchniętymi z głodu dziećmi. Był z tymi, którzy zostali odarci ze wszystkiego. Jezus przybity do krzyża. Jezus umiera. Nie ma ważniejszej sprawy niż konanie człowieka, dlatego nie można zapomnieć Golgoty na Wschodzie. Jezus w grobie, a pomordowani w Zbrodni Katyńskiej nadal nie mają swych grobów.
Po Drodze Krzyża zawsze następuje Zmartwychwstanie. Pomordowani po ludzku przegrali, ale tak naprawdę odnieśli zwycięstwo. Wierzymy, że oni żyją.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Greger: szatan to nie bajka dla niegrzecznych dzieci, to są realia

2025-09-28 13:26

[ TEMATY ]

szatan

bp Piotr Greger

Monika Jaworska/Niedziela na Podbeskidziu

„Szatan to nie jest bajka dla niegrzecznych dzieci, to są realia. Szatan naprawdę istnieje, chociaż doskonale wie, że jego dni są policzone” - powiedział bp Piotr Greger podczas uroczystości odpustowych 28 września ku czci św. Michała Archanioła w Kończycach Wielkich na Śląsku Cieszyńskim. W homilii hierarcha przypomniał, że nauka Kościoła o szatanie nie ma wzbudzać strachu, lecz mobilizować wierzących do czujności wobec jego pokus i do całkowitego zaufania mocy Boga.

W kazaniu bp Greger nawiązał do znanej modlitwy ułożonej przez papieża Leona XIII w 1886 r., której słowa: „Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną” odwołują się bezpośrednio do Apokalipsy św. Jana. „Największym osiągnięciem szatana jest wmówić człowiekowi, że diabeł nie istnieje. Wtedy człowiek zupełnie go lekceważy, nie zwraca na niego żadnej uwagi” - przestrzegł kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Zalesie. Dom marzeń

2025-09-28 19:00

Ruch Światło-Życie Archidiecezji Lubelskiej

W kaplicy zamontowano już witraż z oazową symboliką

W kaplicy zamontowano już witraż z oazową symboliką

Ośrodek Szkoleniowo-Formacyjny Myśli Katolicko-Społecznej im. ks. Franciszka Blachnickiego w Zalesiu jest coraz bliższy ukończenia.

Oazowy dom rekolekcyjny k. Bełżyc powstaje na bazie dawnej szkoły. Jest odpowiedzią na tęsknotę członków Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Lubelskiej za własną przestrzenią do modlitwy i odpoczynku, ale też wynikiem owocnej współpracy licznych środowisk i wielu darczyńców. – W starej części budynku zakończył się już remont. W miejscu dawnych klas są m.in. pokoje gościnne z pełnym węzłem sanitarnym, które mogą pomieścić ok. 60 osób, tymczasowe sale konferencyjne, a nawet kaplica, w której znajduje się Najświętszy Sakrament – mówi z radością ks. Jerzy Krawczyk. Archidiecezjalny moderator podkreśla, że dzięki środkom, pozyskanym m.in. z archidiecezji lubelskiej, ale też zaangażowaniu wielu osób, prace w starej części szkoły są na ukończeniu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję