Reklama

Niedziela w Warszawie

Czuły dotyk Maryi

O duchowości bezobjawowej, niezwykłej mocy szkaplerza i nawróconej dzięki niemu satanistce z o. Ernestem Zielonką, karmelitą bosym, rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Niedziela warszawska 28/2020, str. I

[ TEMATY ]

szkaplerz

Matka Boża Szkaplerzna

Łukasz Krzysztofka

O. Ernest Jan Zielonka

O. Ernest Jan Zielonka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka: Szkaplerz kojarzy się z dwoma kawałkami materiału z wizerunkami Serca Jezusa i Matki Bożej, noszonymi na piersi i plecach. Ale jest to bardziej styl życia maryjnego. Na czym ten styl polega?

O. Ernest Zielonka OCD: Dla karmelitów było ważne od samego początku, aby ciągle rozważać Słowo Pańskie. Jest to miłosne przestawanie ze Słowem, aby powoli pozwalać się przekształcić i ukształtować Słowu. Maryja jest kobietą przyobleczoną w Słowo Boże. Ona jest cała Słowem Bożym. Mamy przeżywać Słowo tak, aby nas ono przemieniło na wzór Maryi, żeby w konsekwencji stać się drugą Maryją tu, na ziemi.

Chodzi więc o wewnętrzną przemianę, której zewnętrznym wyrazem jest przyjęcie szkaplerza?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tak, jest to bardzo ważne, ponieważ cała duchowość chrześcijańska jest duchowością wcieloną. Musi być bardzo konkretna. Karmelici nie uznają duchowości bezobjawowej, tzn. takiej, która się nie uzewnętrznia. Jest ona obecnie bardzo popularna i modna.

Szkaplerz, który przyjmujemy, powinien być wykonany z sukna. Dlaczego?

Reklama

Kiedy człowiek zakłada sukno, to odczuwa fizycznie obecność tego materiału. Nie może to być materiał, którego się nie czuje. Człowiek potrzebuje dotyku. Jeśli tego nie ma, to nie czuje się kochany. Dlatego szkaplerz z jednej strony ma wymiar bardzo duchowy, ale jest też dla nas wyrazem czułości Maryi. Nic nie zastąpi bezpośredniego spotkania, kiedy czuję dłoń drugiej osoby. Nic nie trzeba mówić, czy pisać. Ważne, aby poczuć. Szkaplerz jest właśnie takim czułym dotykiem Maryi.

Na czym polega wyjątkowość szkaplerza?

Pojawia się on zawsze w momentach kryzysowych. Samo objawienie szkaplerza w 1251 r. to był moment, kiedy nasz zakon nie mógł się odnaleźć w Europie.

Maryja wtedy objawia się Szymonowi Stockowi i daje mu znak, że nie opuści nigdy zakonu…

Potrzebujemy znaków, które dają nam jakąś pewność. Zapewniają, że Maryja nie jest obecna tylko duchowo, ale Jej obecność to obecność rzeczywiście matczyna, bardzo konkretna. W wyjątkowości szkaplerza jest szczególny nacisk na wymiar eschatologiczny naszego życia. Papieżowi Janowi XXII objawiła się Maryja ze szkaplerzem i zapewniła, że kto w tym znaku umrze, w pierwszą sobotę po śmierci zostanie wybawiony z czyśćca.

Jak rozumieć pierwszą sobotę, skoro po śmierci nie ma już czasu, jest tylko wieczność?

Reklama

Trzeba się odwołać do najpiękniejszego tekstu, jaki czytamy w czasie Triduum Paschalnego w Liturgii Godzin. To starożytna homilia na Wielką i Świętą Sobotę. Autor opisuje Chrystusa, który w Wielką Sobotę zstępuje do otchłani ziemi i zwraca się do Adama, pierwszego człowieka: „Wstań, ty, który śpisz i powstań z martwych” i dalej mówi: „Chodź ze mną, wyjdźmy stąd”. Skoro Maryja uczestniczy w odkupieńczym dziele Chrystusa, to wierzymy, że Chrystus jako pierwszy zstąpił do otchłani, żeby wyciągnąć dusze sprawiedliwych i wprowadzić je do pełni.

Tą otchłanią, w której są dusze zbawionych, ale pozbawione pełnej oglądalności Boga jest czyściec?

Zgadza się. Nie jest teologiczną przesadą stwierdzenie, że teraz tę rolę do paruzji pełni Maryją, która zstępuje w symboliczną sobotę, szabat wieków i wyprowadza dusze z czyśćca, powtarzając te same słowa Chrystusa: „Wyjdźmy stąd”.

Dlaczego Maryja zabiera z czyśćca tych, którzy noszą szkaplerz?

Powód jest bardzo ludzki. My, noszący szkaplerz, uczymy się rozpoznawać i słuchać głosu Maryi, która ciągle nam mówi: Uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie Jezus. Żyjąc w taki sposób, człowiek rozpoznaje szybciej, wśród różnych głosów, głos Maryi. Kiedy Ona zstępuje do czyśćca, ktoś kto przez całe życie przyzwyczajał się do Jej głosu, od razu go usłyszy.

Jak to się stanie?

Skoro w ziemskim życiu uczyliśmy się Ją rozpoznawać, to również po śmierci Ją rozpoznamy, ale i Ona rozpozna nas. Maryja jest kobietą, więc rozpoznaje szatę. Jeśli nawet ta szata jest trochę porwana, przybrudzona, nie jest w jednym kawałku, ale zawsze jest to Jej szata. Maryja swoją szatę rozpozna od razu.

Wiele osób doznało łask Maryi już tu na ziemi, nosząc szkaplerz. Czy któraś historia szczególnie Ojca poruszyła?

Reklama

Byłem wtedy w naszym klasztorze w Poznaniu. Przyszła dziewczyna ubrana na czarno, w skóry, glany, wytatuowana, z kolczykami w kształcie odwróconych krzyży. Zadała mi pytanie: „Ojcze, chciałam się dowiedzieć, czy istnieje życie wieczne, bo idę popełnić samobójstwo i chcę wiedzieć, co mnie czeka później”. Dzisiaj mógłbym powiedzieć, że pod natchnieniem Ducha Świętego, odpowiedziałem jej w sposób bardzo bezczelny: „Jak się zabijesz, to będziesz wiedzieć. Skąd ja to mam wiedzieć?”.

Jak zareagowała?

Zamurowało ją i zaczęła o sobie opowiadać. W pewnym momencie mówi mi: „Ja do Jezusa nic nie mam. On mnie nigdy nie zawiódł. Jeśli mnie zawiedli, to ludzie. Ale nienawidzę Matki Bożej”. Powiedziała to w taki sposób, że nie miałem wątpliwości, że dziewczyna weszła w głęboki kontakt z satanistami. Zapytałem: „Dlaczego Jej nienawidzisz?”. „Bo to przez Nią nie mogę się całkowicie oddać szatanowi”. Poprosiłem, aby wytłumaczyła, co ma na myśli. „Moja głupia matka, jak byłam mała, nałożyła mi szkaplerz. I ja go do dzisiaj noszę. Już tyle razy próbowałam go wyrzucić. Próbowałam uczynić ten ostateczny krok i nie mogę go zrobić”. Szkaplerz uratował wiele osób. Maryja nigdy się ich nie wstydzi.

Kto jest w centrum duchowości szkaplerznej – Jezus czy Matka Boża?

Maryja zawsze prowadzi do Jezusa. Nigdy Go nie przysłania. Przez otwartą ranę serca Jezusa wchodzimy w serce Maryi. Serce Jezusa jest ukryte w sercu Maryi, bo Ona daje człowieczeństwo Jezusowi. Maryja jest niebem, które w sobie zawiera Chrystusa. To wyraża istotę szkaplerza. Jest on chrystologiczny i chrystocentryczny.

2020-07-08 08:41

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lipcowy odpust maryjny na Jasnej Górze

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża Szkaplerzna

Karol Porwich/Niedziela

Dziś, we wspomnienie Matki Bożej z Góry Karmel zwanej Szkaplerzną, odbywa się największy lipcowy odpust maryjny na Jasnej Górze. Sumie odpustowej sprawowanej na jasnogórskim szczycie przewodniczył ks. Jan Markowski, przewodnik 87. Pieszej Pielgrzymki Poznańskiej.

By na drogach życia nie być tułaczem a pielgrzymem życzył pątnikom o. Rafał Wilk, podprzeor Jasnej Góry. – Nie chodzi o to, żeby się przez życie przeszło, żeby dojść do końca, ale chodzi o to, aby dojść do celu, a tym celem jest Jezus Chrystus - mówił zakonnik.
CZYTAJ DALEJ

Młodości, ty do Kościoła przychodź!

Jak to jest ze współczesną młodzieżą? Chcą, czy nie chcą się angażować w życie Kościoła? Jest wielu dalekich od tego świata, ale są też tacy, którzy swoją młodość przeżywają „po Bożemu”, z wiarą, mocą i wielkimi chęciami do działania.

Św. Stanisław Kostka - patron dzieciaków i właśnie młodzieży, przy tym - naprawdę świetny i odważny gość - sprawia, że zaczynamy się zastanawiać… chodzą to ci młodzi na Msze, czy nie chodzą? Po bierzmowaniu uciekają z Kościoła? Nie chce im się wchodzić w kościelne życie, jest to dla nich nudne, mało ciekawe? Czy taka młoda osoba, która jest zaangażowana we wspólnotę, budynek kościoła jest dla niej drugim domem, może zostać określona po młodzieżowemu przez swoich rówieśników „lamusem” i dziwakiem? Oczywiście, może. Nie ma co się czarować, publiczne przyznanie się do wiary jest obarczone ryzykiem wyśmiania, szydzenia i odsunięcia się z życia wielu ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Gizela Jagielska idzie o krok dalej - chce sterylizować kobiety. Jest zawiadomienie do prokuratury

2025-09-18 21:09

[ TEMATY ]

Gizela Jagielska

Adobe Stock

Gizela Jagielska potwierdza „Rzeczpospolitej”, że przeprowadza zabiegi sterylizacji kobiet. Czym są takie zabiegi? To trwałe ubezpładnianie, które w Polsce jest zakazane.

Daję wam do wyboru wszystkie metody antykoncepcji. Również takie, które wymagają sali operacyjnej – taki wpis znalazł się na stronie na Facebooku prywatnego gabinetu, w którym przyjmuje Gizela Jagielska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję