Reklama

Homilia

Złość i gniew są obrzydliwościami

Niedziela Ogólnopolska 37/2020, str. IV

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze czytanie, wyjęte ze starotestamentowej Księgi Syracha, ostrzega przed podtrzymywaniem w sobie niszczycielskiej złości i gniewu. Wykopując przepaść względem bliźnich, złość i gniew najwięcej szkody przynoszą temu, kto je w sobie nosi. Brak umiejętności przebaczenia zamyka nas na przyjęcie dobroci Boga, której owoce stają się udziałem człowieka zdolnego do przebaczenia. Pod koniec czasów Starego Testamentu pojawia się zatem zachęta, która w ustach Jezusa znalazła wyraz w piątej prośbie Modlitwy Pańskiej: „Odpuść przewinę bliźniemu, a wówczas, gdy błagać będziesz, zostaną ci odpuszczone grzechy”. Umiejętność przebaczania nie ogranicza się wyłącznie do przywracania dobrego samopoczucia i wzmacniania więzi braterskich. Wprowadzając właściwy ład w porządek świata, nie poprzestaje na doczesności, lecz kieruje wzrok ku wieczności, co potwierdzają słowa Syracha: „Pamiętaj o rzeczach ostatecznych i przestań nienawidzić”.

Eschatologiczny wymiar życia wyznawców Jedynego Boga został dobitnie uwypuklony w czytaniu z Listu św. Pawła Apostoła do Rzymian. Chrześcijańska motywacja napomnień wzywających do przemiany i odnowy własnego życia wskazuje na Jezusa Chrystusa, od którego pochodzi skuteczna pomoc w tym trudnym dziele. W świecie zasklepionym w sobie i zapatrzonym w uroki tego, co przemijające oraz nietrwałe, perspektywa życia wiecznego wydaje się czymś mglistym, ale i bardzo odległym. Wbrew wszystkim pokusom i zwodniczym obietnicom szczęścia bez Boga – chrześcijanin powinien umacniać nadzieję, że naszym ostatecznym przeznaczeniem jest życie z Nim. W takiej perspektywie również śmierć nabiera nowego sensu. Skoro „i w życiu więc, i w śmierci należymy do Pana”, śmierć nie jest tragicznym końcem, lecz bramą do nieprzemijającego życia wiecznego. Wyznając Jezusa Chrystusa, Kościół ma zaprowadzać Boży porządek w doczesności po to, by czynić ją coraz bardziej wiarygodnym obrazem i przedsmakiem wieczności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przypowieść o nielitościwym dłużniku została opowiedziana przez Jezusa w kontekście konkretnego wydarzenia i pytania o granice przebaczania bliźniemu. Każdego dnia podobne sytuacje powtarzają się w życiu rodzinnym, sąsiedzkim i w środowiskach pracy, a także w życiu kościelnym, społecznym oraz politycznym. Często słychać to samo pytanie: „Ile razy mam przebaczyć?”. Jezus nie rozpatruje tej sprawy teoretycznie, nie podaje definicji ani obliczeń, nie zwraca się do ówczesnych psychologów i socjologów, których wtedy – wprawdzie bez uprawnień akademickich – też nie brakowało. Opowiada przypowieść, która ma trafić do emocji i wyobraźni, a przede wszystkim do serca oraz sumienia. Jej przesłanie jest wyraziste, nie pozostawia żadnych wątpliwości ani pola do czczych dociekań i wyjątków. Ktoś, komu wybaczono bardzo wiele, ma obowiązek wybaczania każdemu, kto w znacznie mniejszych sprawach dopuścił się przeciw niemu wykroczenia lub zawinił.

Nie ma sprawiedliwości bez miłosierdzia, a nie ma miłosierdzia bez przebaczenia. Przebaczenie jest najbardziej dojrzałą córką miłości. Darowanie obrazy i wielkoduszna rezygnacja z pomsty to najpiękniejsze owoce pełnego zawierzenia Bogu, od którego stale i bez żadnych ograniczeń otrzymujemy hojne przebaczenie naszych win.

2020-09-09 11:43

Ocena: +12 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody

Niedziela Ogólnopolska 21/2023, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Powoli dobiega końca czas wielkanocny. Dziś niedziela Wniebowstąpienia Pańskiego, po niej – niedziela Zesłania Ducha Świętego i zaczynamy tzw. czas zwykły w Kościele. Choć nazywamy go zwykłym, to jednak każdorazowo po świętowaniu Zmartwychwstania Pańskiego musi się coś zmieniać w naszym życiu, coś musi „drgnąć” w naszej duchowości i religijności. Zapewne jesteśmy z zasady wierzący tak jak owi uczniowie zgromadzeni na górze, gdzie ukazał się Jezus przed swoim wniebowstąpieniem. Choć byli z Apostołami i pewnie wiele słyszeli, a nawet widzieli, to ich serca w żaden sposób nie pałały wiarą... To, niestety, także obraz wielu z nas, będących dziś uczestnikami Eucharystii. I choć może na sygnał dzwonka w czasie Liturgii przyklękamy na moment Przeistoczenia, gdy słyszymy słowa: „To jest moje Ciało”, „To jest moja Krew”, to nie próbujemy oczyma wiary i serca dostrzec obecnego Chrystusa. Musimy jednak, przynagleni głosem Kościoła, udać się do naszej duchowej Galilei, by tam Go zobaczyć. Wyjść z niskości naszej codzienności duchowej i udać się ku górze, którą z natury wybrał Pan na miejsce spotkania z nami. Momentem kulminacyjnym przełamania niewiary uczniów jest wypowiedziane przez Jezusa słowo. Słowo usłyszane musi wydać w nas owoc. Zwycięski Chrystus obdarowuje nas swoim zwycięstwem nad grzechem i śmiercią. Jasno pokazuje i wytycza nam cel. Nie możemy stać w miejscu, ale musimy ciągle iść, będąc świadkami i jednocześnie nauczycielami. Sprawdzianem skuteczności naszego posłannictwa jest pozyskiwanie nowych uczniów potwierdzonych udzielonym chrztem św. Autentyczność naszego posłannictwa przejawia się w Jezusie obecnym z nami aż do skończenia świata. I gdy pytamy, czym przede wszystkim powinien się zajmować Kościół, to odpowiedź jest banalnie prosta: powinien głosić Ewangelię. Gdy chodzi o miejsce i rolę Kościoła w naszym życiu, to jego zadaniem jest świadczyć o Zmartwychwstałym. I choć nie jest to łatwe w zamęcie współczesnego świata, który robi wszystko, by Kościół zagubił swą misję i posłannictwo – cel jest niezwykle przejrzysty.

CZYTAJ DALEJ

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

„Z bł. Prymasem Czuwamy w Domu Matki”

„Cokolwiek bym powiedział o moim życiu, jakkolwiek bym zestawił moje pomyłki, to na jednym odcinku się nie pomyliłem: na drodze duchowej na Jasną Górę” - mówił bł. kard. Stefan Wyszyński.

Modlitwa o jego kanonizację, nowe powołania kapłańskie i zakonne, a także za Ojczyznę zanoszona jest podczas comiesięcznych czuwań „Z bł. Prymasem w Domu Matki”. W sobotę, 27 kwietnia, wieczorną modlitwę poprowadzą członkowie wspólnoty Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej. Rozpocznie ją Apel Jasnogórski o godz. 21.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję